UFC potwierdziło dzisiaj oficjalnie walkę Daniela Omielańczuka (MMA 18-5-1, #3 w rankingu MMARocks) z doświadczonym Aleksiejem Olejnikiem (50-9-1). Panowie skrzyżują rękawice na gali UFC Fight Night 91, która odbędzie się w Sioux Falls (USA). Polak w rozmowie z portalem sportowy24.pl opowiada o najbliższym rywalu.
Jakie są Pana pierwsze wrażenia na temat następnego rywala, Aleksieja Olejnika?
To bardzo mocny przeciwnik, mega doświadczony. Walka z nim będzie dla mnie jednym z największych, jeśli nie największym wyzwaniem w karierze. Fajnie, że mogę sprawdzić się na tle kogoś takiego jak Olejnik. Możecie spodziewać się bardzo ciekawego pojedynku.
60 walk, 50 zwycięstw, w tym 40 przez poddania. Seria 11 wygranych z rzędu. Rekord Rosjanina ukraińskiego pochodzenia robi wrażenie?
Jasne. Do tego walczył i wygrywał z dobrymi zawodnikami, choćby Mirko “Cro Copem” Filipoviciem. Tym cenniejsze będzie zwycięstwo z Olejnikiem. Jeśli uda mi się go pokonać, zrobię duży krok do przodu w UFC.
Po ewentualnym zwycięstwie wskoczy Pan do czołowej “15” rankingu wagi ciężkiej UFC?
Myślę, że tak.
Olejnik to groźny przeciwnik, ale ostatnie 1,5 roku spędził na leczeniu kontuzji. A na karku ma już 38 lat…
Jeżeli przygotuje się dobrze, te 38 lat nie będzie dla niego jakimś dużym bagażem. Są jeszcze starsi zawodnicy, którzy przeżywają w takim wieku szczyt formy. Nie liczę na to, że Olejnik będzie słabszy bo wraca po kontuzji i ma swoje lata. To wciąż bardzo niebezpieczny fighter i trzeba na niego mocno uważać.
Rosjanin pokonał Anthony’ego Hamiltona i Jareda Rosholta, czyli dwóch zawodników, z którymi przegrał Pan w UFC. Ma to dla Pana jakieś znaczenie psychologiczne?
Żadnego. Przegrałem tamte walki, bo popełniłem dużo błędów w przygotowaniach. Tak naprawdę przegrałem nie z rywalami, tylko z samym sobą. A to, że Olejnik pokonał Hamiltona i Rosholta tylko mnie dodatkowo motywuje. Zrobię wszystko, żeby wygrać z nim i udowodnić wszystkim, że moje dwie porażki w UFC były nieporozumieniem.
Nie będzie Pan faworytem bukmacherów. Ale przystępowanie do walki jako underdog chyba Panu pasuje?
Tak, wychodziłem w ten sposób chyba do każdej walki. Nie mam nic przeciwko, dzięki temu nie odczuwam stresu. Kiedy jest się faworytem, napinka jest zdecydowanie większa. Teraz też presja spadnie na Olejnika, a ja będę mógł na spokojnie przygotować się do pojedynku.
Olejnik w 2007 r. pokonał Karola Bedorfa i Krzysztofa Kułaka, dwa lata później przegrał z Michałem Kitą. Będzie Pan szukał u nich pomocy w znalezieniu sposobu na rywala?
Od tych walk minęło już dużo czasu. Wtedy Olejnik nie miał jeszcze tak dobrego boksu jak teraz. W walce z Rosholtem było widać, jak bardzo poprawił stójkę. Kiedyś był typowym parterowcem, w ostatnich pojedynkach pokazał jednak, że jest kompletnym zawodnikiem. Nie ma więc sensu analizować walk, które stoczył kilka lat temu. Skupię się na najnowszych.
Pełna rozmowa Daniela Omielańczuka z portalem sportowy24.pl dostępna jest tutaj.
Piętnaste
Fajnie by było widzieć pierwszego Polaka w top15 ciężkiej, ale będzie na pewno nie będzie łatwo
ja też tak uważam, ale lekko.
Daniel pokazał się ostatnio z dobrej strony. Jeszcze niedawno walczył o kontrakt, a dziś ma ustaloną walkę z 15 najlepszym ciężkim na świecie. Trzymamy kciuki, będą duuże emocje.
A większość nie dawała żadnych szans Danielowi w UFC…
Czekaj, czekaj mówisz o jego ostatniej walce? :joe:
Przeciez Omielianczuk walczyl 2 ostatnie walki z jakimis debiutantami, wczesniej przegral z dwoma sredniakami wiec nie ma czym sie zachwycac.
Lekko to nie będzie na pewno. 80% na Olejnika. Dwie ostatnie wygrane wcale mnie nie zachęcają do większej wiary.
Daniel nie blyszczy. Nie ma sie co oszukiwac. Jedynej nadziei na wygrana nalezy upatrywac w dluuuugiej przerwie Oleinika. W kazdej innej plaszyznie rusek jest po prostu lepszy… Niemniej jednak WAR Daniel !
Ja z kolei uważam że wygrana z Werdumem da mi pierwsze miejsce w rankingu ufc.
Zaczynam trenować ale od jutro bo dzisiaj już jadłem czipsy i mi się odbija cebulą.
Zawsze z Danielem! W Krakowie miał najlepszy doping. Daniel – nasza nadzieja w tobie!
Jestem dobrej myśli. War Daniel !!! :bleed:
Łatwo nie będzie. Jedyną nadzieją Omleta jest jego mocny cios i ewentualne KO. Jeśli to nie wejdzie to raczej nie ma innych narzędzi żeby zwyciężyć
Ja niestety nie widzę duzych szans u Daniela. Już daliby mu Marcina bądź Damiana, to przynajmniej wygrałby jakiś polak.
Tak, mówię o tej walce w której Danho się poddał, zapewne z powodu przewagi Daniela.
#TeamArlovski
To ten temat?
Waga się zgadza, ale nie te nazwiska Andrzeju.
Zabrakło pytania: czy uważa Pan, że zobaczymy kaosa?
Zabrakło pytania: czy uważa Pan, że zobaczymy kaosa?
Też tak uważam, powiem więcej, pokonanie Werduma zapewni aktualnie 1 pozycję w rankingu.
Też tak uważam, powiem więcej, pokonanie Werduma zapewni aktualnie 1 pozycję w rankingu.
W Londynie tez. Napruci angole krzyczeli nawet "go, go polish guy, go"
W Londynie tez. Napruci angole krzyczeli nawet "go, go polish guy, go"
A nie 0-wą ? (czyt. szampjon)
A nie 0-wą ? (czyt. szampjon)
No technicznie tak, ale ja tam numeruje od 1:)
No technicznie tak, ale ja tam numeruje od 1:)
a inni z kolei piszą tak, jakby zwycięstwa Daniela były nad mocnymi przeciwnikami,przekonujące,dobitne.
Życzę Danielowi jak najlepiej, ale odkąd jest w ufc jak dla mnie zerowy progres umiejętności czy kondycji.
a inni z kolei piszą tak, jakby zwycięstwa Daniela były nad mocnymi przeciwnikami,przekonujące,dobitne.
Życzę Danielowi jak najlepiej, ale odkąd jest w ufc jak dla mnie zerowy progres umiejętności czy kondycji.
Niestety, ale Polscy faceci im więcej w UFC gadają, tym gorzej to wychodzi 😉 Jotko gada mniej a radzi sobie najlepiej, a Janek… wystarczy sobie przypomnieć:
Swoją drogą całe szczęście, że do tej walki nie doszło.
Niestety, ale Polscy faceci im więcej w UFC gadają, tym gorzej to wychodzi 😉 Jotko gada mniej a radzi sobie najlepiej, a Janek… wystarczy sobie przypomnieć:
Swoją drogą całe szczęście, że do tej walki nie doszło.
O Boże jak sobie przypomnę to w zestawieniu z tym co pokazał Rumble i Janek, to ogarnia mnie takie zażenowanie… Palę przysłowiową cegłę.
O Boże jak sobie przypomnę to w zestawieniu z tym co pokazał Rumble i Janek, to ogarnia mnie takie zażenowanie… Palę przysłowiową cegłę.
Bo ja wiem, mniej by stracił chyba po ko od Rumbla niż walce z Andersonem
Bo ja wiem, mniej by stracił chyba po ko od Rumbla niż walce z Andersonem
No na bank nie mniej zdrowia 🙂 No i ciężko później traktować na poważnie wypowiedzi kogoś, kto wyrzuca trash-talk na Rumble'a, później dostaje Corey'a z gino i się kompromituje. Oby Gamer z Borysem szybko uciekli z KSW do UFC, bo za parę lat pójdą też przekonani o swojej świetności na krajowym podwórku, a w UFC się okaże że walczą w innym świecie. Teraz póki młodzi szybko się przystosują, dla Janka, Damiana i Daniela chyba za późno już. Niestety, ale bądźmy szczerzy. Z Polaków dla mnie ,,o coś'' walczą tylko Krzysiek Jotko, oczywiście Asia i może Karolina (Szkoda tylko, że w dywizji Asi walczy).
No na bank nie mniej zdrowia 🙂 No i ciężko później traktować na poważnie wypowiedzi kogoś, kto wyrzuca trash-talk na Rumble'a, później dostaje Corey'a z gino i się kompromituje. Oby Gamer z Borysem szybko uciekli z KSW do UFC, bo za parę lat pójdą też przekonani o swojej świetności na krajowym podwórku, a w UFC się okaże że walczą w innym świecie. Teraz póki młodzi szybko się przystosują, dla Janka, Damiana i Daniela chyba za późno już. Niestety, ale bądźmy szczerzy. Z Polaków dla mnie ,,o coś'' walczą tylko Krzysiek Jotko, oczywiście Asia i może Karolina (Szkoda tylko, że w dywizji Asi walczy).
Pamiętam to :p
Janek by był famous jako kolejna ofiara na highlighcie Rumbla.
Pamiętam to :p
Janek by był famous jako kolejna ofiara na highlighcie Rumbla.