O powrocie do UFC Anthony’ego Johnsona mówi się od dawna. Sam zainteresowany początkowo twierdził, że chce zmierzyć się w wadze ciężkiej z Francisem Ngannou. Potem jednak zaczął wspominać o powrocie do wagi półciężkiej i walce z Jonem Jonesem.

Od pewnego czasu temat powrotu Johnsona jednak przycichł, a szef UFC, zapytany podczas konferencji prasowej po ostatniej gali, o tego zawodnika odparł:

Temat pojawił się na chwilę, a potem zniknął. Może to jednak dobrze, bo jeśli ktoś odszedł z tego sportu i wraca, musi się zastanowić, po co to robi. Jeśli tylko dla pieniędzy… Johnson to mądry facet, może robić wiele innych rzeczy.

Szef UFC dodał też, że MMA jest sportem dla młodych ludzi.

Ten sport jest grą młodych zawodników. Nowi, wchodzący do tego sportu zawodnicy, to prawdziwe dzikusy. Popatrzcie na walkę Emmetta z Burgosem. Obaj ci zawodnicy walczą o szacunek, na który zasługują i właśnie z takimi rywalami przychodzi się innym mierzyć. Ta gra należy do młodych. Nie ma niczego złego w przejściu na emeryturę.

Zobacz również: Zdjęcie dnia: Anthony ”Rumble” Johnson i jego ekipa na wspólnym treningu

Anthony Johnson (22-6 MMA) ostatni raz w oktagonie wystąpił na UFC 210, kiedy to przegrał z Danielem Cormierem. ”Rumble” po nieudanej próbie zdobycia tytułu mistrzowskiego postanowił zakończyć swoją przygodę w klatce. Przed walką z „DC” wygrał trzy pojedynki przez KO, kolejno z Gloverem Teixeirą, Ryanem Baderem i Jimim Manuwą. Johnson nokautował swoich rywali aż 16 razy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.