Były mistrz kategorii półciężkiej i ciężkiej UFC – Daniel Cormier (MMA 22-2, 1NC) – zaczyna głośno mówić o swoich planach na emeryturę. Nie jest tajemnicą, że 41-letni Amerykanin nie powalczy już zbyt długo, o czym zresztą sam nie raz wspomina. Wszyscy czekają na zamknięcie trylogii z aktualnym mistrzem kategorii królewskiej Stipe Miocicem (MMA 19-3), z którym miał okazję zmierzyć się dwukrotnie. W 2018 roku górą był Cormier, który wygrał pojedynek przez TKO w 1 rundzie. Rok później Miocic wziął udany rewanż, nokautując DC w czwartej rundzie i zostając nowym mistrzem UFC.

Głos w sprawie przyszłości Cormiera zabrał emerytowany zawodnik największej organizacji na świecie – Ben Askren (MMA 19-2, 1NC) – zadając pytanie, czy ten rozważa przejęcie stanowiska aktualnie rządzącego organizacją Dany White’a.

Myślę, że każdy wskazany przez właścicieli UFC mógłby zostać nowym prezydentem. Stać na czele organizacji, która robi tak wiele w kontekście sportu, ale i pomocy innym byłoby czymś niesamowitym. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wielki wpływ na społeczeństwo ma UFC. Myślę, że jeśli dostałbym propozycję zastąpienie Dany Whitea to byłoby szaleństwem jej nie przyjąć. Pamiętajcie jednak, że Dana to jest gość. On będzie tu naprawdę długo.

Cormier zwrócił jednak uwagę, że bardzo chciałby pracować dla UFC po zakończeniu kariery nie zależenie od tego czy byłaby to praca promocyjna czy członkostwo w zarządzie.

UWIELBIAM UFC. ODKĄD PRZYSZEDŁEM TUTAJ ZE STRIKEFORCE, NAWIĄZAŁEM BARDZO DOBRE RELACJE ZE WSZYSTKIMI LUDŹMI. WKŁADAM OGROMNĄ ILOŚĆ CZASU, ENERGII I WYSIŁKU W ORGANIZACJĘ WSPÓŁPRACY UFC Z MŁODZIEŻĄ. DUŻO SERCA WKŁADAM W ORGANIZACJĘ SZKOLEŃ DLA MŁODYCH LUDZI. TO MNIE WYRÓŻNIA I UFC TO WIDZI. ROBIĘ BARDZO DUŻO DLA TYCH MŁODYCH LUDZI, BO TO BARDZO WAŻNE, BY NAJWIĘKSZA ORGANIZACJA NA ŚWIECIE WSPIERAŁA TAKIE PROJEKTY. JESTEM BARDZO SZCZĘŚLIWY, ŻE MOGĘ BYĆ CZĘŚCIĄ UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.