Ronda Rousey

Od kiedy Conor McGregor pojawił się na głównej scenie UFC, jest uważany za największą gwiazdę organizacji. Co jednak ciekawe, szef UFC Dana White uważa, że Conor jeszcze nie jest nawet blisko tego, co osiągnęła i zrobiła Ronda Rousey. W audycji Hot 97 powiedział:

Jak na razie nawet nie jest blisko, jak na razie to Ronda Rousey jest największą gwiazdą organizacji w historii.

Jako przykład podał zachowanie brazylijskich kibiców w stosunku do Rondy.

Gdy jedziesz do Brazylii, kibice nie interesują się kim jesteś, chcą żeby jakiś Brazylijczyk skopał ci dupsko. Gdy Ronda się tam pojawiła, ludzie wiwatowali na jej widok bardziej niż na widok Brazylijczyków. Nie widziałem nigdy wcześniej czegoś takiego i zapewne nigdy już nie zobaczę. To właśnie pokazuje jak wielką gwiazdą jest Ronda.

Dana White odniósł się również do tego, co Ronda zrobiła dla organizacji  i do jej przerwy od walk.

Prawda jest taka, że Ronda pracowała jak szalona przez cztery lata. Pracował bardzo ciężko. Cały czas walczyła, robiła dla nas ogromną PR-ową robotę i trenowała. A sam trening mocno eksploatuje. Po tym, gdy przegrała powiedziała, że potrzebuje przerwy, potrzebuje czasu. W tym biznesie musisz być 24h na dobę, przez 7 dni w tygodniu, jeśli pojawi się w twojej głowie myśl o przerwie, to oznacza, że definitywnie jej potrzebujesz.

Jeszcze w czasach, gdy Rousey brała aktywny udział w życiu UFC, Dana White komplementował jej podejście do tego co robi. W jednym z wywiadów powiedział:

Jest najlepszą zawodniczką z jaką kiedykolwiek przyszło mi pracować. Życzyłbym sobie dziesięciu Rond Rousey. Ona jest bardzo skupiona na swojej karierze i na tym, co chce osiągnąć. Żaden inny zawodnik nie ma ochoty zajmować się public relations. A ona zrobi wszystko, o co w tym zakresie ją poprosimy. Potrafi nawet pracować nad PR i promocją innych walk, nie tylko swoich. Gdy potrzebujemy jej do pracy ze sponsorami, nie ma żadnego problemu. I każdy sponsor powtarza, że współpraca z nią była czymś niesamowitym.

7 KOMENTARZE

  1. Kłamczuszek znowu atakuje, w tym tępie niedługo będzie trzeba zmienić nazwę bajki o drewnianym chłopczyku na DANA.

  2. Ja myślę, że Dana ją kiedyś podłączył swoim małym kabelkiem i mu się podobało.

  3. Jeśli Dana tak mówi to znaczy, że jest wręcz przeciwnie… Przecież to oczywiste, on ciągle kłamie…

  4. Tylko ze Ronda byla gwiazda do 1 porazki a rudy potrafi sie pozbierac i dalej nawijac makaron na uszy…

  5. W sumie Rousey nie musiala robic z siebie skonczonego pajaca zeby sprzedac walki

  6. wystarczyłoby, żeby Conor przeprowadził się do usa i by zjadł jej hajp w miesiąc czasu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.