Podczas konferencji prasowej po gali UFC 260, Dana White wyraził niepewność związaną ze zorganizowaniem pojedynku Jona Jonesa (MMA 26-1-0) z Francisem Ngannou (MMA 16-3-0). Szef największej organizacji MMA na świecie zażartował, że na miejscu „Bonesa”… zszedłby do kategorii średniej.
„Jeśli byłbym na miejscu Jona Jonesa i oglądałbym to starcie w domu, zacząłbym schodzić do 185 funtów.”
White jest zainteresowany doprowadzeniem do starcie Jonesa z Ngannou, jednak nie był zadowolony po tym, jak „Bones” opublikował krótki wpis na Twitterze – „pokażcie mi pieniądze”.
Były mistrz wagi półciężkiej szybko zareagował na słowa szefa UFC.
„Cóż za wspaniały sposób na promocję walki. Po prostu mówmy g*wno na temat Jona Jonesa i sprawmy, żeby wyglądało, że się boi. Jak on śmiał zapytać o poważne pieniądze za poważną walkę…”
„Predator” podczas gali UFC 260 już na początku drugiej rundy posłał na deski Stipego Miocica, zdobywając tym samym pas UFC w wadze ciężkiej. Wcześniej Ngannou ekspresowo pokonywał Curtisa Balydesa (45 sekund), Caina Velasqueza (26 sekund), Juniora dos Santosa (71 sekund) i Jairzinho Rozenstruika (20 sekund).
Jon Jones ostatni raz do klatki wszedł w lutym 2020 roku. Pokonał wtedy na punkty Dominicka Reyesa. Wcześniej „Bones” pokonywał między innymi Thiago Santosa, Anthony’ego Smitha czy Alexandra Gustafssona.
...wczytuję komentarze...
Brutaal</br><b> Light Heavyweight</b>
Jungle Fight</br><b> Welterweight</b>
ONE FC </br><b> Bantamweight</b>
Oplot Challenge </br> <b>Featherweight </b>
PRIDE FC </br><b> Lightweight</b>
WSOF </br><b> Light Heavyweight</b>
WSOF </br><b> Light Heavyweight</b>
PRIDE FC </br><b> Lightweight</b>
Oplot Challenge </br><b> Middleweight </b>
Brutaal</br><b> Welterweight</b>
WSOF </br><b> Light Heavyweight</b>
PRIDE FC </br><b> Lightweight</b>
Dołącz do dyskusji na forum Cohones → lub komentuj na MMARocks.pl →