Dan Hooker zgłasza kandydaturę na rywala Conora McGregora. „Nic nie zyska na walce z Chandlerem”

Korzystając z tego, że Michael Chandler chwilowo porzucił walkę z Conorem McGregorem, Dan Hooker zaczął zabiegać o starcie z Irlandczykiem. Stwierdził, że jest dla McGregora bardziej atrakcyjnym oponentem.

Michael Chandler po ponad półtora roku bezowocnego oczekiwania na pojedynek z Conorem McGregorem przyjął walkę z Charlesem Oliveirą na listopadowej UFC 309. Posypało to trochę narrację McGregora, który jednak wciąż zapewnia, że szykuje się do powrotu do oktagonu.

Całą sytuację stara się wykorzystać Dan Hooker, który po zwycięstwie nad Mateuszem Gamrotem znalazł się na miejscu 5. w rankingu dywizji lekkiej. W rozmowie z Submission Radio Hooker argumentował swoje racje na starcie z Conorem McGregorem:

On teraz nie ma rywala. Wiem, że Conor jest głodny powrotu i chce dostać taką walkę, w której będzie miał coś do zyskania i która będzie miała sens. To dlatego uważam, że Chandler, który tyle czasu tylko siedział i czekał, nie był aktywny – na tym właśnie stracił. Co Conor będzie miał z pobicia Chandlera? Jeśli nawet znokautuje Michaela Chandlera w pierwszej rundzie, Conor McGregor nie wejdzie nawet do czołowej piątki.

Hooker przyznał także, że trochę dziwi go zestawienie walki pomiędzy Chandlerem a Charlesem Oliveirą:

Rozumiem, czemu tę walkę zestawili. Jest ważna dla dywizji. Ale sam nie wiem – to dziwna walka. Próbowałem ją jakoś usprawiedliwić, ale jest to dziwne zestawienie. Ale cóż, bardzo możliwe, że ja też mam tutaj pewnego asa w rękawie, gotuję tutaj coś specjalnego, ale skoro siedzę cicho, to wiedzcie, że musi to być coś bardzo dobrego.

Rozumiem, po co Chandlerowi ta walka. Oczywiście jeśli pokona Oliveirę, to musiał się umówić z UFC na walkę mistrzowską, jestem pewny. Ale nie wiem, co na tym ma zyskać Charles. Na naszym poziomie, w czołowej piątce czy szóstce rankingu – wszystko może się zdarzyć. Wszystkie te walki są jak rzut monetą.

W tej chwili na szczycie dywizji lekkiej znajduje się mistrz Islam Makhachev, który ma zmierzyć się z pretendentem numer 1 Armanem Tsarukyanem na początku przyszłego roku. Dalej w rankingu znajdują się kolejno Charles Oliveira, Justin Gaethje, Dustin Poirier i Dan Hooker. Michael Chandler zajmuje miejsce 6.