Conor McGregor wypowiedział się na temat Francisa Ngannou który kilka dni temu podpisał lukratywny kontrakt z organizacją PFL. Irlandczyk uważa, że “Predator” powinien był zostać w organizacji UFC ponieważ u nowego pracodawcy ciężko mu będzie znaleźć przeciwników którzy wzbudzą zainteresowanie u kibiców.
Conor McGregor podczas rozmowy z dziennikarzem Arielem Helwanim wypowiedział się na temat kontraktu Francisa Ngannou z organizacją PFL. “The Notorious” powiedział, że cieszy sie z sukcesu “Predatora” ale zaznaczył, że lepszą decyzją było by dojście do porozumienia z UFC:
“Przede wszystkim jestem szczęśliwy z powodu Francisa” – powiedział Conor McGregor. “Dobra robota Francis. Zrobił to o czym mówił. Nadal uważam, że powinien był dojść do porozumienia z UFC. Bo z kim będzie walczył? Z kim będzie walczył, aby przyciągnąć uwagę opinii publicznej? Nie ma nikogo takiego. Nie ma zestawienia, które przychodzi mi na myśl, o którym mogę powiedzieć, że zrobi dużo szumu”.
Umowa Francisa Ngannou z organizacją PFL gwarantuje mu wolność do walk w boksie oraz wysoką pensję za starcia w MMA. Dodatkowo “Predator” w trakcie negocjacji upewnił się, że jego przeciwnik dostanie gwarantowaną sumę 2 milionów dolarów za pojedynek z nim co pochwalił Irlandczyk:
“To coś co trzeba pochwalić” – powiedział. “Tak jak powiedziałem, jestem szczęśliwy, że mu się udało. Po prostu nie widzę nazwiska które zrobi szum wokół walki. Nie widzę nazwiska, które sprawiłoby, że będę czekać na ten pojedynek.”
Zapytany czy takim nazwiskiem byłby któryś z czołowych pięściarzy wagi ciężkiej jak np. Tyson Fury który był zainteresowany pojedynkiem z “Predatorem”, McGregor odpowiedział, że nie wierzy, żeby doszło do takiej walki:
“Tego też nie widzę, nie sadzę żeby to się udało” – powiedział McGregor. “Po prostu myślę, że w boksie, jest teraz zbyt wiele dobrych walk dla bokserów wagi ciężkiej. Ta dywizja tętni teraz życiem. Mają tak wiele walk które mogą zrobić pomiędzy sobą”.
Co ciekawe, McGregor zapytany o potencjał Francisa Ngannou w bokserskim ringu uważa, że ma on szansę w walce z najlepszymi bokserami wagi ciężkiej dzięki potężnej sile ciosu:
Szkoda, że do tego nie dojdzie bo prawdopodobnie by wygrał. To człowiek, z przepotężną siłą. Widziałem go kiedy byłem w Kalifornii. Miał niesamowitą kondycję, pracował nad formą i pomyślałem wtedy, że wygląda naprawdę dobrze'” – powiedział. “Ale po prostu nie wierzę, że dojdzie do tej walki. Nie mogę znaleźć nazwiska które sprawi, że opinia publiczna podskoczy z ekscytacji. Życzę mu jak najlepiej i cieszę się, że dostał wszystkie te rzeczy, że został ich wspólnikiem, ale powinien był jednak zostać w UFC. Ale ludzie w UFC też są uparci. Więc cieszę się jego sukcesem i życzę mu wszystkiego najlepszego”.
Wywiad z Conorem McGregorem dotyczący Francisa Ngannou możecie zobaczyć poniżej:
12 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Roshi
Legacy FC Bantamweight
UFC Heavyweight
KSW Light Heavyweight
UFC Middleweight
Vale Tudo Championship
KSW Lightweight
Legacy FC Bantamweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
Maximum FC Middleweight
UFC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/67820/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>