Wszyscy obserwatorzy domyślali się, że Oscar De La Hoya, który jest mocno powiązany z Canelo Alvarezem oraz w przeszłości walczył z Floydem Mayweatherem Jr. nie będzie fanem walki Amerykanina z Conorem McGregorem. Nic też dziwnego, iż od samego ogłoszenia tego pojedynku The Golden Boy otwarcie w mediach krytykuje to starcie. Oscar w wywiadzie dla BT Sport stwierdził, że McGregor nie powinien nawet zostać dopuszczony do walki z Floydem przez komisję sportową.

To jedna z tych walk bokserskich, która zniknie w cieniu prawdziwego starcia. 16 września odbędzie się jedna z największych walk w boksie. Dlaczego w ogóle komisja dopuściła do czegoś takiego? Jak gość z zerowym doświadczeniem może walczyć z jednym z najlepszych w historii bokserów i do tego jeszcze udawać, że wygra? To niesamowite.

Wspomniana data to oczywiście termin pojedynku Canelo Alvareza z Gennadym Golovkinem.

Słuchaj, Floyd Mayweather to jeden z najlepszych bokserów naszej generacji. Conor jest nienormalny jeśli myśli, że może z nim wygrać. Mówię prawdę. Niech walczą – po tym będziemy mogli skupić się na prawdziwym, wrześniowym starciu.

1 KOMENTARZ

  1. Floyd robi tą walkę między innymi po to żeby trollować takich De La Hoyów.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.