W 2019 roku gazeta New York Times w swoim wydaniu internetowym podała, że supergwiazda MMA, Conor McGregor, był podejrzany o napaść na tle seksualnym. Dziś na stronie RT.com możemy przeczytać, że zarzuty te zostały oddalone.
Były podwójny mistrz UFC (wagi lekkiej oraz piórkowej) i do dzisiaj największa gwiazda mieszanych sportów walki, została doprowadzona pod sąd, po tym jak nieznana mu kobieta oskarżyła go o napaść na tle seksualnym. Conor za zdarzenia, które według oskarżycielski miało miejsce w grudniu 2018 roku, odpowiadał z wolnej stopy. Kobieta sugerowała wtedy w sądzie, że napaść nastąpiła w hotelu Beacon w Dublinie.
Policja zabezpieczyła ślady w pokoju wskazanym przez oskarżycielkę i przestała udzielać informacji na ten temat. Po ponad roku, śledztwo zostało umorzone. Portalowi ESPN krótko po oskarżeniu udało się dowiedzieć od osoby z otoczenia McGregora, że Conor w grudniu 2018, był w tym hotelu. Teraz wiemy już, że Irlandczyk nie popełnił czynu o który został oskarżony i został oczyszczony z zarzutów.
Zobacz też:
– Conor McGregor ogłasza koniec kariery: ”Dziękuję wam za wspaniałe wspomnienia”