Conor McGregor (21-4) w najnowszym wpisie na swoich profilach na portalach społecznościowych opublikował wpis, w którym w niecodzienny dla siebie sposób, pogratulował zwycięstwa Nate’owi Diazowi (20-11).

Irlandczyk w samych superlatywach wypowiedział się na temat sobotniej walki Diaza, jak i stylu, który zaprezentował na gali UFC 241.

Co do dnia, trzy lata temu, ja i ten meksykański zwierz poszliśmy na wojnę.

Nate, gratuluję zwycięstwa w ten weekend. Oglądanie cię było motywujące, jeśli chodzi o mój własny powrót. Nie obwiniam cię za brak wspomnienia o mnie i naszej trylogii po walce. Sam wiesz, jak się zachowuję, kiedy zaczynam działać. Bezwzględnie.

Uwielbiam styl z trzeciej rundy, który zacząłeś wprowadzać już od pierwszej odsłony. To było to, na co miałem nadzieję, że pojawi się w tej walce z twojej strony, więc cieszę się, że to zrobiłeś.

Będę na to gotowy, jeśli zrobimy to ponownie. O ile zrobimy to ponownie.

Jeżeli nie, szacunek na zawsze. Wojna wieków. Bez żadnego pier**lenia. Jedynie prawdziwa walka.

Pierwsza walka McGregora z Diazem miała miejsce na gali UFC 196, 5 marca 2016 roku. Wtedy przez poddanie w drugiej rundzie zwyciężył zawodnik ze Stockton. Rewanż kibice mieszanych sztuk walki zobaczyli niecałe pół roku później. Na UFC 202 większościową decyzją sędziów wygrał wtedy „Notorious”.

2 KOMENTARZE

  1. Można  to było przewidzieć że rudy hudraulik na dniach sie uruchomi,daje dwa trzy dni i bedzie temat  Łysego ze była by to "fajna" walka $$$

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.