Jose Aldo przy każdej możliwej okazji pytany jest o swojego byłego rywala, Conora McGregora, jednakże Brazylijczykowi to wcale nie przeszkadza. Tym razem Scarface wypowiedział się na temat walki Irlandczyka z Floydem Mayweatherem Jr. Według niego, The Notorious po pojedynku z bokserem nie wróci do sportu – czy to MMA, czy boksu.
McGregor ma dobry cios, ale nie może mówić, że jest największym uderzaczem. Rękawice do MMA są bardzo małe – jeśli dobrze trafisz, Twój rywal upadnie.
Patrząc na to ile on zarobi, wierzę, że nigdy już go nie zobaczymy. Czy to w MMA, czy w boksie. On zakończy swoją karierę.
Aldo w ostatnim pojedynku stracił swój tytuł mistrzowski kategorii piórkowej, kiedy to przegrał z młodszym Maxem Hollowayem. Mówi się, że kolejnym rywalem byłego dominatora kategorii piórkowej będzie Cub Swanson.
Raczej Aldo po następnej porażce powinien kończyć karierę
Nie zakończy, bo jak wróci do UFC, to każdy będzie się chciał z nim bić. Może nawet z Woodleyem zrobić superfight albo z Cerrone/Lawlerem. Tak samo w lekkiej z Khabibem alob "Kakujem". Bliżej końca kariery jest Aldo,
#favelalogicJasne, po co wracać po bardzo prawdopodobnej przegranej by robić dalsze czeki, nawet jeśli 10x mniejsze (choć znając McGregora, może nie być aż takiej dysproporcji)Aldo chciałby żeby tak było.. Ból dupki byłby mniejszy.
Realne ze tak będzie większego "kuponu" nie odetnie a odchodząc pozabierał pasy i tyle Może kiedyś wróci dla ekstra fightu i tyle