Colby Covington opowiedział o mentalnych trudach, przez jakie przeszedł po ostatniej straconej szansie na zdobycie tytułu mistrza dywizji półśredniej z rąk Leona Edwardsa. “Chaos” zapewnił jednak, że odzyskał dawny głód i motywację.
Dla popularnego Colby’ego Covingtona walka wieczoru w najbliższy weekend przeciw Joaquinowi Buckleyowi będzie pierwszą wizytą w oktagonie po porażce z Leonem Edwardsem na UFC 296 rok temu, w grudniu 2023 roku. Tamta walka z Edwardsem była trzecią szansą Covingtona na sięgnięcie po tytuł bezsprzecznego mistrza wagi półśredniej – i trzecią bezskuteczną. W dodatku “Chaos” nie zaprezentował się wtedy zbyt korzystnie.
W programie UFC Journey Colby opisał proces, przez który przechodził po doznaniu dotkliwej porażki z Leonem Edwardsem:
Minął rok od mojej ostatniej walki i wykorzystałem ten czas, aby rozwinąć się jako zawodnik MMA i jako człowiek. Mentalnie jestem w najlepszym stanie w życiu. Po trzech straconych szansach na tytuł mistrza byłem w najgłębszym dole.
Przegrałem i zapomniałem, kim jestem. To była dobra okazja, by się obudzić. Musiałem odrzucić negatywną energię, nie pozwolić, by rozgłos i ego weszły mi do głowy. Musiałem trenować ciężej, by ponownie zostać pretendentem numer 1, bo jedyne, czego kiedykolwiek chciałem, to zostać bezsprzecznym mistrzem. Tylko o to mi chodziło.
Covington zdradził także, że kiepski występ przeciw Edwardsowi wziął się z powodu urazu, jakiego doznał w pierwszych sekundach walki:
Wyprowadzając pierwsze kopnięcie, złamałem stopę na łokciu [Edwardsa]. Miałem kłopoty od pierwszej rundy, pierwszych 30 sekund walki i od razu wiedziałem, że będzie to dla mnie ciężka noc. Złamana stopa w wielkiej walce przeciw kolesiowi, który chciał urwać mi łeb, który miał być dla mnie najtrudniejszym rywalem do przetrwania – wiem, że stać mnie było na znacznie więcej.
Teraz chcę wrócić i dać fanom prawdziwą uciechę – powróci prawdziwy Colby “Chaos” Covington. Ludzie próbowali mnie skreślać, więc teraz muszę naprawić te błędy.
Covington stanie do walki z Joaquinem Buckleyem w walce wieczoru nadchodzącej w ten weekend gali UFC on ESPN 63. Transmisja tej ostatniej gali amerykańskiej organizacji w tym roku rozpocznie się w nocy z soboty (14 grudnia) na niedzielę o godzinie 1:00. Karta główna ruszy z kolei o 4:00 polskiego czasu.
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
BAMMA Welterweight
BAMMA Middleweight
Jungle Fight Lightweight
Shark Fights Welterweight
Maximum FC Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/77342/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>