„Wróćcie do akcji tak szybko, jak to możliwe” – Chael Sonnen do Paulo Costy i Roberta Whittakera

Chael Sonnen wystąpił z radą w kierunku bohaterów drugiej walki wieczoru gali UFC 298 – Roberta Whittakera i Paulo Costy. Jego zdaniem, panowie dla dobra swojej kariery nie powinni się ociągać z powrotem do oktagonu.

Na UFC 298 Robert Whittaker i Paulo Costa dali fanom piękne widowisko i ucztę MMA na najwyższym poziomie. Pojedynek na punkty zwyciężył Whittaker, choć to Costa najbliżej był skończenia swojego rywala po obrotowym kopnięciu na sekundy przed końcem pierwszej rundy.

Jednak zarówno Robert Whittaker, jak i Paulo Costa nie zaskakują poziomem swojej aktywności w oktagonie. Australijczyk w minionym roku zawalczył tylko raz – w lipcu z Dricusem Du Plessisem, a Brazylijczyk poprzednio mierzył się z Lukiem Rockholdem aż półtora roku temu, w sierpniu 2022 roku. Chael Sonnen twierdzi, że ten stan rzeczy należy poprawić:

Robert Whittaker jest jednym z najbardziej prawdziwych fighterów w historii. Bez wątpienia należy do Galerii Sław [Hall of Fame]. Kiedy patrzę na obecną sytuację Whittakera, myślę, że wygląda to podobnie, jak w przypadku Paulo Costy – mówiąc wprost: żadnych więcej przerw. Żadnych rocznych przerw. Koniec gadania dla samego gadania, koniec bezowocnych spotkań, pustych rozmyślań. Musicie walczyć.

Musicie wejść do gry, podpisać kontrakt, wrócić do treningów i dać tyle występów, ile to tylko możliwe. W przypadku kariery Roberta Whittakera tylko jedna rzecz stoi na drodze – z kim powinien teraz się zmierzyć? Cóż, przede wszystkim musimy mieć pewność, że chce być aktywny. Musimy mieć pewność, że chce zawalczyć trzy razy w ciągu roku. To samo tyczy się Paulo Costy.

Były mistrz dywizji średniej Robert Whittaker wciąż nie przegrał w tej kategorii wagowej z nikim innym, jak Israelem Adesanyą (dwukrotnie) i Dricusem Du Plessisem w aż szesnastu walkach. Walczył jednak tylko raz w 2021, dwa razy w 2022 i znów raz w 2023. Paulo Costa w ostatnich czterech walkach ma bilans 1-3, natomiast w starciu z Whittakerem na UFC 298 pokazał przebłyski szczytowej formy sprzed paru lat.