UFC 298: Robert Whittaker pokonał Paulo Costę!

Zasłużone zwycięstwo Robercika, a Coste może przed 40 jeszcze zobaczymy z dwa razy :muttley:

Odpowiedz 8 polubień

Znaczące ciosy celne 95-67 (63-39 w głowę) dla Roberta

Odpowiedz polub

Coste jeszcze raz zestawic z czipajevem moze sie uda na koniec roku. Brawo Robercik uwielbiam typa ogladac.

Odpowiedz 11 polubień

Costa nie wyglądał źle. Mogą go jeszcze raz zestawić z Czimajewem albo niech bierze Dolidze bo to easy win.

Odpowiedz 4 polubień

Robercik to nadal niezły dzik. Pomyśleć że oklepał go nasz afrykański rodak

Odpowiedz 6 polubień

Costa jest przereklamowany

Odpowiedz 2 polubień

Rob, który wyprzedzał na potege poczynania Costy :antonio:
Przez moment obawiałem się, że to rozcięcie zacznie być znaczące, ale ostatecznie Costa nie miał argumentu, poza tą obrotówką na koniec rundy

Odpowiedz 3 polubień

No to teraz Costa z kadyrowcem

Odpowiedz 1 Like

Liczyłem na większą awanturę :fjedzia:
Costa troche więcej agresji, presji, celnych ciosów. Nie wyglądał wcale źle...

Odpowiedz 2 polubień

Robercik to nadal niezły dzik. Pomyśleć że oklepał go nasz afrykański rodak

To raczej costa jest taki słaby.

Odpowiedz polub

Robercik znowu pływał i nie wiadomo czy nie poleciałby na deski gdyby Costa nie miał więcej czasu pod koniec pierwszej rundy. Co nie zmienia faktu że walka miła dla oka, sam byłem zaskoczony że Costa przewalczył całe trzy na rundy na całkiem równym tempie.

Odpowiedz 3 polubień

Robercik znowu pływał i nie wiadomo czy nie poleciałby na deski gdyby Costa nie miał więcej czasu pod koniec pierwszej rundy. Co nie zmienia faktu że walka miła dla oka, sam byłem zaskoczony że Costa przewalczył całe trzy na rundy na całkiem równym tempie.

Ale nie mial więcej czasu, bo nawet gdy próbował przyspieszyć, to i tak Rob go wyprzedzał.
Costa bez odpowiedniej dynamiki i elementów zaskoczenia. Ta obrotówka to było jedno jedyne co zmieniło obraz walki. Trochę za mało na 3 rundy.

Odpowiedz 2 polubień

Ale nie mial więcej czasu, bo nawet gdy próbował przyspieszyć, to i tak Rob go wyprzedzał.
Costa bez odpowiedniej dynamiki i elementów zaskoczenia. Ta obrotówka to było jedno jedyne co zmieniło obraz walki. Trochę za mało na 3 rundy.

No pod koniec tej pierwszej rundy Robercik nie był zbytnio świadomy, cofał się do siatki i wcale nie byłbym taki pewny czy przetrwałby gdyby na zegarze było jeszcze np 20 sekund. Ja bardziej porównywałem Costę do tego z walki Rockholdem, wydaje mi się że i tak nie wyglądał źle po dłuższej przerwie. Whittaker to wciąż jednak topka.

Odpowiedz 2 polubień

No pod koniec tej pierwszej rundy Robercik nie był zbytnio świadomy, cofał się do siatki i wcale nie byłbym taki pewny czy przetrwałby gdyby na zegarze było jeszcze np 20 sekund.

Jedyną szansą Costy było niespodziewane odpalenie czegoś idealnie w moment, albo zepchnięcie Roba pod siatkę by odebrać zakres ruchu. Ta jedna akcja była połączeniem powyższych elementów i to by było na tyle.

Costa wolniejszy z ciosami, na nogach, nawet w pomysłach

Odpowiedz 2 polubień

Costa zawalczył na zasadach Roba i tak musiało być.

Mógł zrobić więcej i do siebie niech ma pretensje że dał się wypunktować

Odpowiedz 5 polubień

Fajnie, że Robercik wrócił wygraną z mocnym rywalem ale mam wrażenie, że już powoli regres u niego widoczny. Z DDP fatalna walka a tutaj co najwyżej poprawna na tle Costy, który też się niczym szczególnym nie wyróżniał. Walki Roba z Cannonierem i Gastelum a z DDP i Costą to niebo a ziemia. Chociaż i tak uważam, że jeśli Cycu nie odzyska pasa to Robercik ma jeszcze szansę go zdobyć.

Odpowiedz 4 polubień

Ja coś nie widzę Roberta z Cumshotem. Po prostu nie widzę. O Coscie to juz szkoda mówić. Cipajew go zmiecie z oktagonu

Odpowiedz 2 polubień

No pod koniec tej pierwszej rundy Robercik nie był zbytnio świadomy, cofał się do siatki i wcale nie byłbym taki pewny czy przetrwałby gdyby na zegarze było jeszcze np 20 sekund. Ja bardziej porównywałem Costę do tego z walki Rockholdem, wydaje mi się że i tak nie wyglądał źle po dłuższej przerwie. Whittaker to wciąż jednak topka.

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Fakty są takie, że ten kop to jedyna akcja, która zaskoczyła Roba. Reszta walki dla niego. 30-27 jak nic. :fjedzia:

Odpowiedz 6 polubień

Fajna waleczka, oby więcej takich zestawień. Zasłużone zwycięstwo Roberta, który dobrze kontrował i wyprzedzał Coste. W zasadzie poza ostatnimi 10s pierwszej rundy gdzie dał się złapać i co w konsekwencji mogło spowodować, że runda poszła na konto Brazylijczyka to raczej kontrolował przebieg pojedynku. Punktacja 29-28 prawdopodobnie najbardziej zasłużona.

Odpowiedz 6 polubień

Fajna waleczka, oby więcej takich zestawień. Zasłużone zwycięstwo Roberta, który dobrze kontrował i wyprzedzał Coste. W zasadzie poza ostatnimi 10s pierwszej rundy gdzie dał się złapać i co w konsekwencji mogło spowodować, że runda poszła na konto Brazylijczyka to raczej kontrolował przebieg pojedynku. Punktacja 29-28 prawdopodobnie najbardziej zasłużona.

Gdyby jeszcze Robert mial troche większy gabaryt to bylby dominatorem w opór

Odpowiedz 2 polubień

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Fakty są takie, że ten kop to jedyna akcja, która zaskoczyła Roba. Reszta walki dla niego. 30-27 jak nic. :fjedzia:

:conorsalute: Przecież co Robercik tam sęków nawsadzał w stójce na ten pusty łeb uśmiechniętego Brazola to nie mam pytań. Praktycznie każda złożona kombinacja wchodziła na dziurę.

Odpowiedz 8 polubień

Costa nabity jak autobus do lichenia, tlenu chyba zabraklo albo zwyczajnie woli walki. 3 runda wyrownanej walki i nic nie zrobil zeby to wygrac. Robercik juz raczej zjazd do bazy, dal sie mocno obic turyscie

Odpowiedz 4 polubień

Ja coś nie widzę Roberta z Cumshotem. Po prostu nie widzę. O Coscie to juz szkoda mówić. Cipajew go zmiecie z oktagonu

Może najpierw niech Ciapajew zawalczy z jakimś prawdziwym średnim z rankingu,bo narazie wiadomo że ma skila ale nie wiadomo jak będzie wyglądał fizycznie z takimi bydlakami jak choćby Dolidze,Costa czy Cannonier

Odpowiedz 3 polubień

Robert niedługo będzie kończył
Myślałem, że zrobi Coste podobnie jak Vettoriego, a były problemy
Swoje udowodnił, niech zawalczy teraz ze Stricklandem o 1 pretendenta i może uda mu się przejść na emeryturę jako mistrz

Odpowiedz 4 polubień

Costa ładny jab i prawie wystrzelił łeb Roba w widownię

Ale Rob jak Rob, serca do walki nigdy mu nie odmówisz. Pozbierał się i dwie pozostałe wygrał

Odpowiedz 2 polubień

Costa ładny jab i prawie wystrzelił łeb Roba w widownię

Ale Rob jak Rob, serca do walki nigdy mu nie odmówisz. Pozbierał się i dwie pozostałe wygrał

1szą też wygrał
Costa poza obrotówką trafił może 5 ciosów, jakby go przynajmniej nią znokdaunował to jeszcze, ale tam było czyste 30-27 dla Roberta

Odpowiedz 5 polubień