Chael Sonnen w rozmowie z radiem ESPN zdradził że mimo słów Dany White`a gwarantujących mu walkę z Andersonem Silvą nie ma zamiaru czekać aż mistrz dywizji zaleczy kontuzję:

Zastanawiałem się jak to się wszystko potoczy ale nigdy, przenigdy nie spodziewałbym się że Silva zareaguje w ten sposób , że będzie unikać walki ze mną po tym co zrobiłem.  To nie jest w stylu fighterów z Brazylii, właściwie to nie jest w stylu mężczyzn z Brazylii. Brazylijczycy  będą z tobą walczyć. Brazylijczycy staną ci na drodze z odwagą. Jeśli rzucisz im wyzwanie to je przyjmą. To nie mieści się w dziedzictwie Brazylii żeby siedzieć i dawać robić z siebie błazna przed całym światem tak jak on to zrobił podczas UFC 136.

Sonnen zapytany o to z kim stoczy swoją następna walkę powiedział:

Do tej walki na pewno dojdzie. Następna walkę Anderson Silva będzie musiał stoczyć ze mną. Ale nie wiem czy to będzie moja następna walka.

Zapytany przez prowadzącego czy naprawdę ma zamiar ryzykować walkę o pas walcząc wcześniej z innym przeciwnikiem powiedział:

Nie mam zamiaru siedzieć i czekać na niego. Nie chce mieć tylko mistrzowskiego pasa. Chce być najlepszym fighterem na świecie. Udowodniłem już wiele razy że nim jestem. Jeśli ktoś jest w stanie mnie pokonać to znaczy że nie należy mi się walka o pas.  Więc niech Bóg błogosławi moich przeciwników i ten który chce ze mną walczyć dostanie swoją szansę.

31 KOMENTARZE

  1. piękne słowa. pewnie to część marketingu, może najpeirw Sonnen – Munoz podczas gdy Silva będzie zmagał się z kolejną "kontuzją"

    WAR Chael!!!

  2. oby tylko danka mu pozwolil walczyc przed silva bo moglby nie chciec ryzykowac utraty takiej medialnej walki. Moze to tylko czcze gadanie ale brawa dla sonnena

  3. Jakiś czas temu Sonnen kłócił się z Belfortem na twitterze i Belfort był walką z nim bardzo zainteresowany: http://pokazywarka.pl/g77xtw/
    No ale teraz Belfort ma walczyć z Johnsonem. Lepiej niech Sonnen się skupi na Silva’ie, żeby nie skończył jak indyk myślący o niedzieli… Chociaz to i tak UFC ustawia walki, więc te teksty zawodników to są wiecie… hehe

  4. Tzn. UFC nie ustawia walk, tylko organizuje walki zestawiając zawodników 😉

  5. I to jest postawa godna braw! Nie ma zamiaru czekać jak Evans, który czekał, czekał i się przeliczył. WAR Sonnen!

  6. Sonnen tak czy owak będzie miał pas – albo pokona Silvę, albo po zakończeniu kariery Spidera Dana da mu walkę o wakujący pas.

  7. „Jeśli ktoś jest w stanie mnie pokonać to znaczy że nie należy mi się walka o pas.”

    chociaż jeden gada sensownie

  8. Jeśli Silva będzie w ten sposób leczył kontuzję, to przez te 6-7 lat,  zanim skończy karierę , stoczy max 3 pojedynki. 

  9. moze Paul Harris ma wolna walke? 😀 urwana noga i koniec kariery Sonnena.

    Munoza mu nie dadza, bo za duze ryzyko. Maia chyba wolny ale po tym co zrobil z Chaelem w 1szej walce nie ma szans by go puscili. Bisping i Miller zajeci.. Belfort zajety..
    Dawalbym mu szanse z Belfortem i Bispingiem ale skoro ich nie ma.. Palhares zwarty i gotowy by odebrac kolejna noge do kolekcji 😀

  10. Jeśli Silva będzie w ten sposób leczył kontuzję, to przez te 6-7 lat,  zanim skończy karierę , stoczy max 3 pojedynki.

    Spider walczył dwa razy w roku w latach 09-11 i w 2012 zdązy zawalczyć 2 razy. GSP też toczy dwie walki na rok.

  11. „Chce być najlepszym fighterem na świecie. Udowodniłem już wiele razy że nim jestem.”

    To chcę być czy jestem ? Poza tym…WTF? Jakim najlepszym na świecie? nawet w swojej wadze nie jest najlepszym a co dopiero mówić o innych wagach.

    Od teraz staje się jego antyfanem za tą wypowiedź i liczę, że Silva go zamiecie oraz pokaże gdzie jego miejsce bo to, że przegrał z najlepszym „średnim” na świecie już raz, nie uprawnia go do wypowiadania takich słów.

  12. Sonnen tak czy owak będzie miał pas – albo pokona Silvę, albo po zakończeniu kariery Spidera Dana da mu walkę o wakujący pas.

    Nie wiem skad taka pewnosc – Sonnen ma 34lata; jesli 2gi raz przegra z Silva, to nastepnego titleshota nie dostanie

    Jeśli Silva będzie w ten sposób leczył kontuzję, to przez te 6-7 lat,  zanim skończy karierę , stoczy max 3 pojedynki.

    Irytujace jest juz to stekanie o leczeniu kontuzji przez Spidera. Eksperci od rehabilitacji sie poznajdowali Facepalm

    Dodajac do przedmowcy – Silva, w 2007 i 2008 – po 3 walki, od 2009 2. Dla porownania:

    Frankie Edgar – od 2008 po 2 walki rocznie

    Jose Aldo – po 4 w 2009, w 2010 i 2011 tez po 2

    GSP – od 2008 po 2 walki, w tym roku 1 jak dotad

    Cain w zeszlym roku 2 walki, w tym roku bedzie mial dopiero pierwsza.

    Zarzucanie czegos Andersonowi w tym kontekscie to czepliwe hejtowanie i tyle.

  13. "Jeśli ktoś jest w stanie mnie pokonać to znaczy że nie należy mi się walka o pas."

    Czyli skoro Silva go już pokonał to wedle jego własnch słów kolejna walka mu się nie należy 😉

  14. Dać mu Palharesa 🙂 Z chęcią bym zobaczył jak Pieniek mu nogę odkręca.

  15. @heilers
    W mojej okolicy, kiedy ktoś przez ponad 20 minut obrywa po mordzie, żeby na koniec walki ścisnąć głowę rywala nogami, jest… nie jest zwycięzcą

  16.  Równie dobrze można tak uzasadnić że każdy submission nie jest wygraną, bo nie i tyle. Głupi argument jak dla mnie. Sonnen przegrał i tyle.

  17. brawo heileris! świetna puenta
    nie rozumiem skąd tyle fanów sonnena nagle. Gdyby nie głupoty które on gada to by w ogóle nie istniał. To dobry fighter ale żeby od razu robić z niego największego męczennika mma? Miał szanse z Andersonem, zwycięstwo miał na talerzu mimo to przegrał. Mówi, że jest jedyny który sprawdził Pająka i sprawił mu kłopoty? tak nie mówi o tym, że był wtedy naćpany testosteronem. Brakuje chłopakowi pokory dlatego nigdy nie będzie najlepszy. On jest prawdziwym mistrzem? To jak nazwiemy w takim razie kogoś kto 9 razy obronił pas zawsze w niespotykany sposób, kogoś kto zmierzył się z „owym prawdziwym mistrzem” naszpikowanym testoteronem walcząc z uszkodzonym żebrem dostając więcej strzałów niż w całej swojej karierze a mimo wszystko wygrywając walkę przez poddanie. Wytłumaczcie mi proszę wielkość sonnena

  18. @heilers
    W mojej okolicy, kiedy ktoś przez ponad 20 minut obrywa po mordzie, żeby na koniec walki ścisnąć głowę rywala nogami, jest… nie jest zwycięzcą

    A walki sie tocza wg  unified rules Boss?

    Sorry chlopie, ale od Twojej wypowiedzi to juz krok do powiedzenia, ze "BJJ to tarzanie sie jak homoseksualisci".

  19. @ W mojej okolicy, kiedy ktoś przez ponad 20 minut obrywa po mordzie, żeby na koniec walki ścisnąć głowę rywala nogami, jest… nie jest zwycięzcą

    Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy jak mocną i niebezpieczną techniką jest trójkąt. Co prawda Sonnen wygrał 4 z 5 rund i zasługuje na rewanż. Jak ktoś bije po mordzie przez 20 minut i nie może znokautować a zostałby zaduszony na śmierć i miałby pęknięte kręgi szyjne to jest przegranym. Duszenie trójkątne jest wręcz z piekła rodem, wg mnie najmocniejsze duszenie jakie może wykonać człowiek.

  20. Ja pierdyle chwilę mnie nie było i kaczka ma już prawie 4500 postów!!!

  21. Moim zdaniem to troche za malo, zeby po jednej wygranej walce dostac title shota, chocby nawet nie wiem jak zdominowal w ich pierwszej walce Spidera, to i tak przeciez nie ma znaczenia bo gosc byl na koksie, wiec po co sie spinac wogole, jak jest taki kozak to po co mu te koksy byly, a roznica jest straszna walczac z gosciem po koninie, wystarczy przytoczy slowa Frankie Edgara lub naszego Krzyska Soszynskiego, albo spojrzec jak sie zachowywal Thiago Silva w walce z Vera.

    I najlepsze jest to ze on probuje komus zarzucic tu sciemnianie i udawanie kontuzji, gosc ktory walczyl na koksie i dostal rocznego bana, i po powrocie dostal drewnianego Stanna w parterze ktory kompletnie nie potrafi sie bronic na ziemii, a Sonnen dostal szanse walki o pas, to chyba jakis cyrk, bo to nie moze byc naprawde.

    Moim zdaniem powinien stoczyc jeszcze jedna walke ale to jest takie minimum zeby moc myslec o walce o pas, najlepiej walka z Munozem ktora by wylonila pretendenta, lub rewanz z Maia, inaczej nie zasluzyl sobie na to

  22. @heilers
    W mojej okolicy, kiedy ktoś przez ponad 20 minut obrywa po mordzie, żeby na koniec walki ścisnąć głowę rywala nogami, jest… nie jest zwycięzcą

    A walki sie tocza wg  unified rules Boss?

    Sorry chlopie, ale od Twojej wypowiedzi to juz krok do powiedzenia, ze "BJJ to tarzanie sie jak homoseksualisci".

    Przecież heilers tylko w formie żartu zacytował Sonnena, a Wy tu się produkujecie.

     

  23. Przecież heilers tylko w formie żartu zacytował Sonnena, a Wy tu się produkujecie.

    Paz jak juz cos. Ja tam wypowiedzi nie kojarzylem, ale jesli nawet to Sonnena, to nic nie zmienia z tego co napisalem. 
    No moze poza tym, ze gdyby to bylo w czyjejs okolicy, to ten przyduszony moglby byc zaduszony, wzglednie ktos by mu po lbie poskakal jak byl nieprzytomny.

     

     

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.