Na UFC 231 dojdzie do pojedynku dwóch utalentowanych zawodników kategorii piórkowej. Pretendent Brian Ortega zmierzy się wtedy z mistrzem tej dywizji, Maxem Hollowayem. W przeszlości zawodnicy byli już zestawieni, lecz z powodu problemów zdrowotnych Hawajczyka walka nie doszła do skutku. Ortega wierzy, że tym razem dojdzie do pojedynku, a jeśli nie to on i tak zawalczy o tytuł kategorii do 66 kilogramów.
Jestem skupiony na zdobyciu tytułu. Walka się odbędzie, nieważne czy Max się pojawi czy nie, zawalczę o tytuł kategorii piórkowej. UFC ma przygotowane zastępstwo w razie wypadnięcia Hollowaya z walki. Nie mam nazwiska, nie wiem kto to jest. Tak jak powiedziałem, nie bardzo mnie to obchodzi, chcę jedynie zawalczyć o tytuł mistrzowski.
Na tej samej gali odbędzie się także pojedynek pomiędzy Joanną Jędrzejczyk a Valentiną Shevchenko. Stawką tego starcia będzie pas mistrzowski kategorii muszej UFC.
Mozesz podlinkowac ten wywiad?
Ortega też dużo ścina, zobaczymy jak długo on wytrzyma …
Nie przesadzajcie. Owszem Max pozbierał trochę na głowę ale są zawodnicy , którzy zebrali X razy więcej i normalnie walczą. Dla mnie Holloway ma problemy bardziej jakieś neurologiczne wynikające z kij wie czego .
Jeśli depresja to może wynikać z wielu czynników gdzie można się odwołać do tego co pisali inni że zebral na głowę. Czasem też nie ilość a konkretny cios. Tu przypadek kolesia którego niby dilashaw obił tak na sparingu że już wiele w nim nie zostało(chodzi o te sprawę która omawiał Cody i Faber u Rogana) plus maks jest duży jak na tę wagę mimo że jest chudzina to nie ma wiele z czego ciąć to również nie jest zdrowe. Trzymam kciuki że to przejściowe problemy i mam nadzieję że skoro wziął walkę to już je rozwiązał i będzie mega bitka. Jeśli wziął walkę bo UFC go naciska i dalej coś jest nie tak to aż odechciewa mi się to oglądać.