(Fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl)
Brad Pickett niespecjalnie dobrze radził sobie w UFC po zejściu do dywizji muszej i zdecydował się na powrót do swojej naturalnej kategorii wagowej. W limicie wagowym do 135 funtów zmierzy się z perspektywicznym Brazylijczykiem, Thomasem Almeidą. Informację ogłosiło przed chwilą UFC na Twitterze.
“One Punch” (MMA 24-10) w ubiegłym roku stoczył trzy walki, z czego przegrał dwie. W marcu wypunktował Neila Seery’ego, a w lipcu przegrał przez decyzję z Ianem McCallem. W ostatnim swoim pojedynku musiał uznać wyższość Chico Camusa, który zwyciężył z nim niejednogłośną decyzją sędziowską. Pickett w kolejnym boju zmierzy się z obiecującym 23-letnim Brazylijczykiem.
Almeida (MMA 18-0) nie dość, że jest niepokonany w zawodowej karierze, to znakomitą większość pojedynków kończył przed czasem – najczęściej przez nokauty. Szeregi największej organizacji MMA świata zasilił w listopadzie ubiegłego roku. Wypunktował wtedy Tima Gormana. Powraca po efektownym zwycięstwie nad Yvesem Jabouinem, którego zastopował ciosami w pierwszej rundzie pojedynku na kwietniowej gali UFC 186, za co został nagrodzony bonusem pieniężnym za “Występ Wieczoru”.
Gala UFC 189 odbędzie się 11 lipca w Las Vegas. W walce wieczoru tej gali zmierzą się: Conor McGregor z Jose Aldo, w boju, którego stawką będzie pas mistrzowski dywizji piórkowej.
Jakie były bonusy po ostatnim ufc?
Fajnie ze jest troche swiezej krwi w koguciej bo juz sie robilo nudno 😉 jest i Almeida i Sterling, oboje moga baaaardzo mocno namieszac 😉