Mateusza Masternak, jeden z czołowych polskich pięściarzy, który spotkał się niedawno z Maciejem Kawulskim, aby porozmawiać o ewentualnej współpracy z organizacją KSW, był również gościem podczas niedawnej gali KSW 41, a w rozmowie z Polsatem Sport opowiedział nieco o tym jak widzi swoją sportową przyszłość w MMA.

Nie mówię tak, nie mówię nie. Na razie jestem pięściarzem, jestem wysoko w rankingach wszystkich federacji bokserskich. Nie ukrywam, że po turnieju w mojej kategorii wagowej chciałbym się ustawić w odpowiedniej pozycji do tego, by dostać walkę o mistrzostwo świat. Co przyniesie przyszłość, to zobaczymy. Natomiast rozmowa z Maćkiem była bardzo przyjemna, jak również myślę, że ciekawa i perspektywiczna.

Masternak odniósł się również do słów krytyki, która spadła na bokserów chcących spróbować swoich sił w MMA.

Myślę, że nas, sportowców, przedstawicieli sportów walki można porównać do aktorów, a aktor może być dramatyczny, może być komediowy, może grać w thrillerze, a scena jest wszędzie taka sama. Moim zadaniem jest bawić publiczność i chcę zawsze robić to jak najlepiej.

Mateusz dodał także, że aktualnie skupia się nadal na boksie, na którym się wychował, który kocha i w którym chciałby jeszcze coś osiągnąć.

 

1 KOMENTARZ

  1. Chwytają się wszystkiego czego się da, Mamed walczy gościnnie, Pudzianowi wiele nie zostało do końca kariery, Popkowi po wpierdolu od konfidenta również spadły morale. Każdy orze jak może, muszą się jakoś przecież zabezpieczyć.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.