Michale Page, zawodnik walczący dla organizacji Bellator, tydzień temu udanie zadebiutował w bokserskim ringu podczas londyńskiej gali Hayemaker Ringstar Fight Night. W trakcie rozmowy z mediami po tym wydarzeniu, Page stwierdził, że chciałby dzielić swoją karierę pomiędzy boks i MMA.
Zarówno boks jak i MMA są dla mnie równie ważne. Cieszę się, że Bellator dał mi tę szansę, bo tu chodzi o sporty walki. Jeśli dostanę walkę w MMA, będę walczył. Jeśli dostanę propozycję w boksie, również wyjdę do ringu. Jestem specjalistą od sportów walki i mój styl pasuje do różnych dyscyplin. Jeśli ktoś powiedziałby mi, żebym zawalczył na igrzyskach w taekwondo, odparłbym, że mogę to zrobić.
Jednym z potencjalnych rywali na powrót do organizacji Bellator jest Paul Daley, jednak gdy jeden z dziennikarzy zapytał o to Michaela, ten odparł:
Nie za bardzo wiem kto to jest. O kim mówisz? Nigdy nie słyszałem tego nazwiska. Nie mam pojęcia o kogo mnie pytasz. Prawdopodobnie jest to jakiś przeciętny, śmieciowy zawodnik z niewyparzonym językiem.
Na razie nie wiadomo, kiedy Page faktycznie powróci do MMA i zawalczy ponownie w Bellatorze.