28 letni mistrz wagi ciężkiej Bellatora Cole Konrad (9-0) który w krótkim czasie zaznaczył się na mapie MMA niespodziewanie ogłosił że przechodzi na sportową emeryturę.
Wywodzący się z zapasów Konrad który w swojej ostatniej walce obronił tytuł mistrza poddając Erica Prindle mimo nudnego dla widzów stylu walki uważany jest za jednego z najlepszych zawodników wagi ciężkiej walczących poza UFC.
Teraz zawodnik który zdobywając tytuł Bellatora i czek na 100 tyś dolarów po drodze pokonując między innymi Damiana Grabowskiego, ogłosił że odchodzi ze sportu żeby skupić się na karierze maklera
Dla Bellatora jest to kolejny cios po stracie mistrza wagi średniej Hectora Lombarda który przeszedł do UFC , kontuzji mistrza wagi piórkowej Patta Currana i niedawnym brutalnym nokaucie na mistrzu wagi koguciej Eduardo Dantasie w Brazylii
Za rok, półtora zobaczymy jego debiut w UFC.
Wygrał hajs wiec ma co obstawiać na giełdzie:]
Przepierdoli wszystko i wroci 😀
Jak ma kontrakt z BFC i walczy raz na rok to mu się nie dziwie,że nie chce mu się zapierdalać „dla zasady”. Szkoda,liczyłem,że zobaczymy go w UFC. Choć pewnie i tak będzie,bo nie chce mi się wierzyć,że tak młody i dobry zawodnik tak szybko daje sobie spokój :]
Bellator tonie.
A podejrzewam, że Dana spytany o Konrada w UFC, odpowiedziałby coś w stylu swojego nieśmiertelnego "I'd rather watch flies fuck than his fights"
Kontrakty Bellatora to skomplikowana sprawa, więc niewykluczone, że domniemane przejście na emeryturę może być jakimś wyjściem, żeby uwolnić się od tej organizacji, jeśli dla kogoś staje się kulą u nogi.
Za jakiś czas wróci. Jest jeszcze młody a kontuzji też żadnej nie ma. Po nowym roku bedzie info: Cole Konrad w UFC.
Bellator naprawdę w rozsypce i zgadzam się, że kwestią czasu jest walka Konrada w UFC 😉
niechetnie zobacze go w UFC jesli tam trafi bo jego walki sa nudne i chce sie spac.Wolałbym zobaczyc jak Cain albo JDS lub Carwin usypia go
Dokładnie Naiver. W ogóle całkiem niedawno dopiero wszedłem na tą Twoją stronkę i kurwa muszę Ci przyznać, że mega robotę robisz. Nie lubię komuś słodzić za bardzo ale napawdę ogarniasz i znasz się na rzeczy a do tego jesteś po prostu inteligentnym kolesiem. Tak jak tam zawitałem tak od razu przeczytałem wszystko od deski do deski.
Bardzo dobrze, mam nadzieje że nie zmieni zdania. Jednego nudziarz mniej.
parafrazując klasyka: nikt więcej przez tego człowieka brzuchem uduszony nie będzie.
Dziwicie sie mu? Jak ma walczyć raz na rok za słabe pieniądze to lepiej się poświęcić biznesowi. Podobno ma pracować jako dystrybutor przetworów mlecznych ;D Poza tym bellator ma podobno problemy finansowe więc kokosów raczej tam nie zarabiał…
Wróci jak mu się znudzi.
Dzięki, markhunto, robię, co mogę 😉
Może to po prostu ucieczka od cyrografu BFC ?
Mam nadzieję, że wroci. HW i tak jest kiepsko obsadzone.
Czemu widzicie w Konradzie jakikolwiek plus dla wagi ciężkiej UFC? Równie dobrze można by opłakiwać Jona Fitcha, gdyby z jakiegoś powodu przestał walczyć w oktagonie.
To, że jest nudny nie znaczy, że jest kiepskim fighterem.
Dość niespodziewana decyzja. Ale tak jak wielu też myślę że po paru miesiącach zawita do UFC.
niepokonany, pewnie bał się pierwszej porażki 😀
Rodney Glunder najprawdopodobniej zastąi Le Bannera na KSW20…
pjeter, a co to ma do tego tematu :)?
A co do Cole'a. pewnie niedługo zawita w UFC…
Szkoda, bo to czołówka wagi ciężkiej na świecie.
Wątpię czy to próba uwolnienia się spod kontroli Bellatora – chyba lepiej byłoby mu przewalczyć walki na kontrakcie i potem przeczekać matching period albo liczyć na symboliczny procent z PPV.
Życie pokaże co nim kierowało.
Też podejrzewam, że zobaczymy go za jakiś czas w UFC 🙂 Zawód maklera (chyba że to błąd w tłumaczeniu) nie jest przyszłościowy.
Dołączam się. Good job naiver:)
Nie byłbym taki pewien, czy UFC sięgnie po Konrada w nieokreślonej bliżej przyszłości. Znając Rebneya, ich cyrografy są obłożone tysiącami obostrzeń i ciężko będzie się z nich wydostać.
to naprawdę GRUBY news 😉
No niezły szok…
No, ale takich decyzji o planach na życie nie podejmuje się w ciągu miesięcy przecież. Dorosły facet to nie dziecko, które jednego dnia chce być fighterem, a innego maklerem. Po co trenował stójkę itp. żeby jednak się wycofać? Jeśli zrobi to naprawdę już nigdy nie wracając to chyba uznam, że jednak ciosy, które przyjął zniechęciły go do tego rodzaju walki.