mmaa4

W swoim wczorajszym felietonie pisałem, że wrzesień dla krajowej sceny mieszanych sztuk walki był najlepszym miesiącem w historii – mimo nawet średniej końcówki rozgrywającej się w arenie Atlasa. Publikując ów tekst nie wiedziałem jednak, iż najgorsza wiadomość nadejdzie wraz z ostatnim dniem szkolnego miesiąca – a poznam ją dokładnie w momencie publikacji.

Wczoraj na swoim „twarzoksiążkowym” profilu druga siła w tubylczym MMA, kierowane przez Dariusza Cholewę MMA Attack, ogłosiła, że planowana na dwudziestego szóstego października czwarta edycja gali została anulowana. Jako przyczynę odwołania wydarzenia, organizatorzy podają wycofanie się dwóch strategicznych partnerów, bez których niemożliwym okazało się dopięcie budżetu. Lament, jaki nastąpił chwilę po rozpłynięciu się informacji w skonsolidowanym środowisku, przywiódł mi na myśl pierwszą porażkę wielbionego Fiodora Jemelianenki – wtedy także rozpacz  lała się w komentarzach strumieniami.
Od wczorajszej informacji minął dzień, pojawiło się kilka nowych artykułów, – wartych przeczytania – kilka sensownych komentarzy i jeszcze więcej emocjonalnego bełkotu. W całym tym bezładzie zadziwiła mnie dziś jedna prawidłowość – sypanie głowy popiołem przez sporą część fanowskiego środowiska.

Prawdę powiedziawszy, do teraz nie dowierzam w to swoiste katharsis, jakiego jesteśmy świadkami. Czy przyniesie ono coś dobrego nadwiślańskiej scenie? To już temat na osobną rozprawkę. Osobiście myślę, że będzie równie trwałe, jak pojednanie środowiska kibicowskiego po śmierci Jana Pawła II, ewentualnie przemiana języka polityki po katastrofie smoleńskiej. Budujące, ale krótkie. W tym momencie ważne jest natomiast to, że sympatycy wszechstylowej walki wręcz wyrazili chęć ponownego zastanowienia się nad sprawami fundamentalnymi – a to bardzo ważne zważywszy na to, co zamierzam zaraz napisać. Bo zmiana podejścia jest potrzebna, jednak nie po jednej, a po obu stronach barykady.

Nadbałtyckie MMA nie po raz pierwszy pokazuje nam swoje “wstydliwe zakątki” – jak mawia przywołany w tekście Franka Stanisław Michalkiewicz – bo przecież nie od dziś wiemy, że w Polsce na gale MMA się nie chodzi, że w Polsce nie kupuje się PPV – nawet kiedy subskrypcja kosztuje pięć złotych,  że w Polsce fani mieszanych sztuk walki potrafią tylko żądać – nie dając nic w zamian. Że grono odpowiedników Andrzeja Leppera przeniesionych na grunt MMA buduje na forach barykady, wysypuje zboże i przede wszystkim drze się w megafon. To już wiemy od dawna. Odwołanie MMA Attack 4 nie objawiło nam dotychczas ukrytej prawy – skąd więc takie zdziwienie? Skąd posypywanie głowy popiołem?
Zgodzę się z opinią, iż planowana na październik gala Dariusza Cholewy była kierowana do “prawdziwego fana MMA” – cokolwiek to znaczy. Czysto sportowa karta walk, znakomici zawodnicy, zero udziwnień. Marzenie każdego pasjonata wszechstylowej walki wręcz. Dlaczego zatem trzeba było galę odwołać? Dlatego, że owi “prawdziwi fani” zawiedli?

Konfucjusz mówił, że naprawę państwa należy zacząć od naprawy pojęć. Proponuję zatem sprecyzować kto tym “prawdziwym fanem MMA” jest, a kto nie? Czy jest nim ogół osób wypowiadających się na forach internetowych poświęconych wszechstylowej walce wręcz? Ci najgłośniej krzyczący, których akapit wyżej przyrównałem do nieżyjącego już przewodniczącego Samoobrony? Czy może jest to część ludzi, która w rzeczywisty sposób buduje życie nadbałtyckiej sceny mieszanych sztuk walki? Ci, którzy chodzą na gale, kupują PPV, wkładają własnoręcznie zarobione pieniądze w kieszenie organizatorów? – czyli w większej części okazjonalni widzowie nieznający nawet dokładnie zasad oglądanego widowiska. Którą z tych grup można nazwać “prawdziwymi fanami MMA” – pierwszą czy drugą? A może ów “prawdziwy fan MMA” to osoba doskonale zaznajomiona z tematem, która aktywnie uczestniczy w wydarzeniach branżowych? – jeździ na gale, kupuje PPV. Może to ta grupa, w której nie uświadczymy ani wyśmiewanych “Januszy”, ani wrzeszczących “Lepperów”, którzy nie wydają pieniędzy na sport? Tak? Trafiłem w sedno? Jesteśmy zatem o jeden krok do przodu.

Skoro już ustaliliśmy semantykę, możemy iść dalej. W tym miejscu proponuję przejrzeć zdjęcia z Pierwszego Konwentu MMA, jaki odbył się dwa lata temu w stolicy, i przeliczyć zgromadzoną nań widownię – tylko nie bądźcie zaskoczeni, jeśli okaże się, że tysiąc siedemset biletów, jakie do wczoraj sprzedano na odwołaną galę jest przy liczbie prawdziwych fanów zebranych w hali “Koło” wielkością zdumiewającą.
Widzimy zatem jak na dłoni, że organizowanie gali mającej być widowiskiem na skalę kraju, a która skierowana jest do tak wąskiego grona pasjonatów jest przedsięwzięciem karkołomnym. I to jest główna przyczyna odwołania MMA Attack 4 – źle dobrany target widza. Nie żadne “oblanie egzaminu przez środowisko”. To tak jakby budować kamienicę w dziesięcioosobowej miejscowości i dziwić się, że większość mieszkań stoi pusta.

Pierwsze słyszę także, że to konsument jest winny fiaska danego produktu czy przedsiębiorstwa. Powiedzenie: nasz klient, nasz pan nie wzięło się znikąd. To klient jest najważniejszym ogniwem łańcucha zależności w biznesie – to on decyduje, czy dany produkt przyniesie zysk czy stratę, a zatem ostatecznie – czy jest potrzebny, czy potrzebny nie jest. W tym przypadku klient zadecydował, że gala MMA Attack 4 potrzebna nie była – ale nie dlatego, iż była produktem złym. Była produktem skierowanym do niewłaściwego odbiorcy. I tu upatrujmy głównej przyczyny porażki – nie w “prawdziwych fanach”, którzy nagle okazali się “gamoniami”.
I uświadommy sobie w końcu – bo już najwyższa pora: MMA to biznes, to prywatne firmy, to produkt – jak każdy inny. Jak mydło i gąbka, jak samochód i rower. W momencie wejścia na rynek poddany zostaje takim samym prawom jak powyższe przedmioty – i od jego jakości, ceny i marketingu zależny jest jego sukces! Nie od kaprysów małej grupy zapaleńców. I to jest właściwe podejście, które jest w stanie ostatecznie spopularyzować ten piękny sport w naszym kraju – inaczej nie pozostanie nam nic innego jak tylko zjednoczyć się w modlitwie, zawierzyć Bogu: “jak Bóg da” i ewentualnie szybko się rozmnażać – tak, by liczba zagorzałych fanów MMA rosła.

Oczywiście, źle dobrany odbiorca to nie jedyna przyczyna odwołania MMA Attack 4. Wpływ na ten stan rzeczy musiało mieć także zakontraktowanie Piotrka Hallmanna na galę UFC w Wielkiej Brytanii, która odbywa się dokładnie w ten sam dzień, o podobnej porze. Polak na karcie UFC odbiłby znaczącą część widowni MMA Attack – a więc osłabiłby kolejną część konstrukcji, transmisję telewizyjną. Również angaż Krzysztofa Jotki do największej organizacji świata – o którym mówi się od wczoraj – mógł pomóc Darkowi Cholewie w podjęciu tej trudnej decyzji. Był przecież jedną z głównych twarzy gali, jego brak to znacząca strata w karcie walk.
Zresztą, przyczyn zaistniałego stanu rzeczy było pewnie jeszcze całkiem sporo, natomiast główną, według mojej opinii, jest właśnie niewłaściwie dobrany target – a więc wycofanie z rozpiski walki dziwaków. A dlaczego tak postąpiono? – to już temat na osobny felieton.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

197 KOMENTARZE

  1. hohohoh so funny!

    NOT.

    precyzując:

    -zdjęcie zajebiste

    -temat idiotyczny

    Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś [strike]Mir [/strike]dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

  2. Zgadzam się z Pervertem, post ze zdjęciem można było podlinkować w odpowiednim dziale, a nie od razu osobny topic.

  3. Pervert, prawie całkowita zgoda. Zdjęcie nie jest zajebiste. Po raz n-ty zabawił się w przyklejanie głowy. To już było nudne 5 jego prac temu.

  4. Pervert : )

    Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .

  5. Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".

  6. GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)

    btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…

  7. kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15

  8. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  9. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  10. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  11. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  12. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  13. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  14. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  15. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  16. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  17. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  18. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  19. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  20. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  21. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  22. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  23. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  24. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  25. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  26. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  27. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  28. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  29. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  30. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  31. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  32. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  33. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  34. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  35. Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)

  36. Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)

  37. Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.

  38. Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.

  39. "…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"

    Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.

  40. "…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"

    Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.

  41. UFC organizuje im tą walkę, a żaden zawodnik nie odważył się jeszcze odmówić, jeśli odmowa nie była spowodowana kontuzją bądź innym czynnikiem losowym.

    Zdanie nie jest prawdziwe. Takie sytuacje w UFC się zdarzają.

  42. UFC organizuje im tą walkę, a żaden zawodnik nie odważył się jeszcze odmówić, jeśli odmowa nie była spowodowana kontuzją bądź innym czynnikiem losowym.

    Zdanie nie jest prawdziwe. Takie sytuacje w UFC się zdarzają.

  43. Dobraaa wiadomo, każdy mądry jest po fakcie… ale Darek jako biznesmen nie powinnien sugerować się tym czego chcą od niego fani… tylko tym co przyniesie mu hajs… i sprzedane bilety.. 
    KSW raczej ma wyjeeeeeeeeeebane na opinie hardcorowych fanów.. i utrzymują się na rynku biorą Jackiewicza, Guzowską itp itd… 🙁
    Nie wiem czy moge się nazwać hardcorowym fanem…. bo PPV wszystkie chyba w polskim MMA wykupiłem ale na żadnej gali nie byłem.. głównie z powodów miejsc gdzie odbywały się eventy… 
    Dodatkowo Ergo to nie był najlepszy pomysł i o tym chyba wszyscy gadaliśmy, że może być cieżko wyprzedać kolosa skoro Spodek z Ozdobą i Burneika się cały nie sprzedał… spodziewaliśmy się Torwaru czy Zielonej/Jeleniej Góry (sorry nie pamiętam)  a wyszło niestety jak wyszło 🙁 
    Sam pisałem Kowalikowi na chacie czemu MMAA nie chce wejść do Wrocławia… to niestety dostałem odp, że on się tym nie zajmuje…. a teraz widać jak KSW sprzedaje całą hale w prawie tyg… :/ 
    Miejmy nadzieje, że następne (o ile będą bo wątpie w to)  gale MMAA odbędą się na mniejszych halach i stopniowo przejdą na większe hale.. tą gale z lutego dobrze było by przenieść na coś mniejszego bo z Spodkiem znowu może być ciężko… 

    tyle moich wypocin 🙂 felieton/artykuł czy jak to się zwie… dobry 🙂

  44. Laqi sam napisałeś że nie byłeś na żadnej gali mma, to skąd wnioskujesz że Cholewa nie był ucieszony z frekwencji na MMAA w Spodku?
    Byłem, hala była na oko w 75-80% pełna i po gali pan Dariusz był usatysfakcjonowany ze sprzedaży biletów (wywiad po gali).

  45. Nie napisałem, że się nie sprzedał… tylko, że cały się nie sprzedał 🙂
    Co miał Darek innego powiedzieć ? Że jest chujowo i jak tak dalej będzie to zwija interes ?

  46. Bardzo dobry artykuł, czyta się go lepiej niż dzisiejszą wypowiedź Franka, który miota gromy na złych rocksów. Trzeźwiejsze spojrzenie na sytuację.

    le Darek jako biznesmen nie powinnien sugerować się tym czego chcą od niego fani…

    Na tym polegał kontrast między KSW i MMAA i przyczyna, dla której większość z nas tak uwielbiała MMAA, wypowiadając się o galach organizacji niemal bezkrytycznie w porównaniu do gal Konfrontacji. Za złe nie można mieć Darkowi, że chciał "iść nam na rękę"

  47. Przynajmniej Cholewa nie zwala winy na gimnazjalistów oglądających streamy.

  48. Panie Bijan, forma dopisuje, niezły „column streak”.

    Co do samego tematu, to uważam, że po prostu przeszacowano ilość osób, które przychodzą na galę nie ze względu na freak fight. Jeśli przykładowo duża gala z dobrą kartą i freakiem sprzedaje 7 tys biletów, to trzeba rozumieć, że znaczna część tych osób robią to tylko ze względu na celebrytów. Teraz załóżmy, że karta pozbawiona jest freaka, czy w miejsce 3-4 tysięcy osób, które z gali rezygnują pojawią się hardcorowi fani wypełniający przynajmniej w części tę lukę? Nie sądzę, bo niby skąd? Żeby tak było lwia część hardcorowych fanów musiałaby z premedytacją zrezygnować z pójścia na galę, ponieważ bije się na niej freak. To jasne, że nikt tak nie zrobił – Ci co nie chcieli tego oglądać mogli po prostu wyjść, a bilet i tak kupili.

    Decyzja o gali bez freaka została przyjęta radośnie w środowisku, ale radowali się właśnie Ci, którzy i tak kupili bilety na galę z freakiem. Klientów więc tylko ubywa, bo odchodzą niedzieli widzowi, a zostają Ci, którzy bilety i tak by kupili. Decyzja o wycofaniu freaka nie mogła sprawić, że nagle hardcorowych fanów przybędzie. Przeszacowano ich ilość, ot co.

  49. Na razie jeszcze nie mamy jakiegoś wywiadu z Cholewą, więc ciężko stwierdzić gdzie tak naprawdę on sam widzi problem.

    Co do wyprzedania poprzedniej hali, to jestem pewien, że masa biletów została rozdana, po to, żeby w telewizji wyglądało lepiej. Gest bardzo dobry, bo może parę osób dzięki temu darmowemu biletowi na następną galę wydałaby już własne pieniążki.

    Yoshi domyślam się, że nie takie decydowanie portfelem lansowałaś w ostatnich artykułach? 😀

  50. @ FigoFago
    A przede wszystkim nie wrzuca wszystkich do jednego wora jak to robi p. L.
    Np. nie obejrzy bo jest biedny nie ma co zjeść i co też jest gamoniem?

  51. Fajnie że jeszcze ktoś tu trzeźwo myśli. Niestety szkoda MMAA bo gala zapowiadała się naprawdę ciekawie.

  52. bad news. There is the same problem with so called internet fans in UK. They will spend hours talking about fights, fighters, shows on the net in the comfort of the bedrooms, but too few are prepared to train or attend a show and pay. 

     

    Real shame, as I like MMA Attack – great show. Shows get cancelled, at least its done with a decent amount of time. In UK ive made weight before and then on day of fight the show has been cancelled. Hoping they will come back soon.

  53. Tekst dobry ale ja bym to napisal prosciej. MMAA jest na rynku za krotko, za rzadko odbywaly sie ich gale i nie przebily sie do swiadomosci szerszego grona polakow a odrazu Darek chcial zrobic gale na najwyzszym poziomie (potezna hala, rozpiska itp). Nie dosc ze samo mmaa nie jest rozpoznawalne to jeszcze zawodnicy ktorzy mieli wystapic choc mocni sportowo to sa anonimowi (uogólniajac sprawe). Na samych fanach sportu nie da sie narazie osiagnac dobrego wyniku finansowego. Fanatykow jest nie wiele a przecietny fan nie rzuci spraw zycia codziennego zeby jechac na gale i wydac gruba kase mogac zobaczyc to samo w TV prawdopodobnie za darmo.

    Wg mnie bledy w zalozeniach organizacji tej gali sa przyczyna jej odwolania.

    A tak na marginesie jest szansa zeby na ten temat wypowiedzial sie Darek ? On chyba wie najlepiej jaka jest glowna przyczyna odwolania. Co to za sponsorzy byli co sie wycofali  i dlaczego ? Na miesiac przed gala 1700 biletow sprzedanych bez zadnej reklamy to wg mnie naprawde niezly wynik. 

  54. @Reedy:

    So, You're sayin' that it's not only Polsih mentality? Good to know crazy.

  55. Pan Darek chciał zdobyć jeszcze większe uznanie wśród „prawdziwych fanów mma” i postawił na ryzykowane zagranie bez freeków, wszyscy się cieszyli, że nie będzie powrótki z rozrywki (mmma3), ale teraz już wiemy, że tłum racji mieć nie może, bo się nie zna, a ma tylko utopijne pragnienia.

    Wrzesień zweryfikował wiele w Polskim mma, angaże do UFC, sporotowo-marketingowo-biznesowe oblicze KSW i tymczasowy (mam nadzieję) upadek drugiej siły, która miała fundament iście sportowy.

    Należy zatem pogodzić się z prawidłami jakie tym rządzą i brać to pod uwagę, stać na ziemi twardziej i dojrzeć to, na co na co dzień tylko patrzymy.

  56. Masz wywiad dla mmanews:

    Czasami wcale nie chcielibyśmy jako pierwsi przekazywać informacji tego rodzaju, ale jednocześnie nie mogliśmy nie poinformować czytelników, którzy tak mocno liczyli na drugą siłę MMA w Polsce. MMA Attack 4 odwołane i jest to już fakt, który nie zostanie cofnięty. Chwilę po ogłoszeniu przez nas wiadomości, udało nam się porozmawiać z właścicielem – Dariuszem Cholewą, który opowiedział nam o oczywistych powodach odwołania gali. Pierwszy raz rozmowa była tak bardzo szczera, ale może to tylko nasze odczucie. Zapraszamy do jej lektury, bo być może uzmysłowi to niektórym, że sytuacja na polskim rynku MMA i to co dotychczas otrzymywali, była fenomenem na skalę europejską.

    Zawodowo, jesteśmy bardzo zawiedzeni, że do gali nie dojdzie. Co było przyczyną odwołania MMA Attack 4?
    Nie było innej decyzji. Boksowałem się z tą decyzją przez cały ostatni tydzień. Miałem różne przypływy emocji czy robić ją do końca czy też nie robić. Uruchomiliśmy nawet dodatkowy kanał dystrybucji biletów na KupBilet, na co zgodził się Eventim. Były nawet różne formy reklamy. Mieliśmy później wewnętrzne spotkania osób decyzyjnych: ja, Paweł Kowalik, Radek Stańczyk, Grzegorz Skibniewski. To nie jest więc kwestia tego czy my się rozpadamy, bo osobiście włożyłem w to za dużo serca, zaangażowania i pieniędzy. To jest to co robiłem przez ostatnie dwa lata. Polubiłem ten sport i nie zamierzam się nagle z tego otrząsnąć, zająć się czymś innym. Wydaje mi się, że robiliśmy to dobrze i umiejętnie. Mogło zabraknąć jakiegoś doświadczenia. Na dokładniejszą analizę przyjdzie jednak jeszcze pora.

    Z całym szacunkiem do Waszych sponsorów, ale przy otwartej formule bez PPV, te dwie firmy to było również prawdopodobnie za mało.
    To jest impreza o randze nawet europejskiej a zawodników mamy przecież z całego świata. Sytuacja ze sponsorami również jest bardzo ciężka. Widać to także po KSW, które zmieniło system transmisji ze sponsorskiej na PPV. Mimo tego, cieszę się, że dołożyłem w tym czasie cegiełkę do polskiego MMA, bo to nawet całkiem spora ta cegiełka była, bo zwiększyły się możliwości dla fighterów.

    Wniosek prosty, jeżeli federacja nie upada. Zrobić ją ponownie w Katowicach, w innym terminie, bo na razie Śląsk się sprawdził doskonale.
    Dokładnie tak. Przymierzamy się do Katowic, bo tak było ustalone wcześniej w terminarzu i to zostanie. Być może zrobimy jeszcze coś mniejszego wcześniej.

    Więc jednak prognozy o biletach sprawdziły się…
    1700 biletów sprzedanych, gdzie fight card powala pod względem sportowym. To oznacza, że na dzień dzisiejszy MMA jeszcze nie jest jeszcze rozpoznawalne w Polsce. Ludzie jeszcze nie doceniają zawodników.

    Czy termin nie był również przyczyną porażki?
    Billboardy powiesiliśmy już 15-go lipca. Mamy więc prawie trzy miesiące od kiedy to reklamujemy. Wykupiliśmy nawet specjalnie dodatkowe reklamy w telewizji. My tego nie dostaliśmy za darmo, to musiało zostać zapłacone. Życie jest brutalne i trzeba umieć to realnie oceniać. Tak jak wychodziłem dumnie do oktagonu, żeby wręczyć puchar Damianowi Grabowskiemu czy Tomaszowi Drwalowi, tak samo trzeba umieć stamtąd wejść. Mało tego… wypłacamy wszystkim zawodnikom zadośćuczynienie. Tak więc to nie jest tak, że ktoś sobie wymyślił, że organizuje i odwołuje na chwilę przed galą, bo się nie domyka budżet. To nie jest myślenie krótkoterminowe względem ludzi, którzy przygotowywali się przez dwa miesiące. Mam nadzieję, że oni to docenią i jak będę robił galę w lutym czy późniejszym terminie, to zawodnicy powiedzą, że byliśmy względem nich OK i nie zawiedliśmy. Nie spodziewałem się odwołać galę, bo po katowickim Spodku z Robertem Burneiką i Dawidem Ozdobą, mówiło się, że wszystkie były tak dobre, tylko ta ostatnia była do kitu. O niczym innym się nie mówiło, co było dziwne i zastanawiające.

    To nie jest dziwne, bo pokazuje po prostu, że ludzie pragną taniej rozrywki z freakiem.
    Tak, to jest właśnie recepta, która pokazuje, że musimy wrócić do freak fightów. Mój cały team nie mógł w to uwierzyć, ale dziękuję im, bo odwalili kawał dobrej roboty. Mogę na nich liczyć i to jest ważne.

  57. Dobry tekst, ale Yoshi chyba zapomniełeś jak szła sprzedaż przed MMA Attack 3? Tam przeciez był Burneika z Ozdobą. Tak dla przypomnienia:

    Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że pozostało jeszcze 21 dni do zakończenia sprzedaży wejściówek a to sporo czasu.

    UPDATE: Wg informacji uzyskanych od organizatora w dniu dzisiejszym, do tej pory sprzedano około 2300 biletów. W sumie przewidziano 8000 miejsc, czyli tyle ile wynosi bezpieczna, zalecana liczba widzów w Spodku.

     

    3 gale MMAA do tej pory (Najman, Saleta, Burneika), ale czy na którejś gali Cholewa zarobił czy może do każdej dokładał? Przecież takie nazwiska to też koszt kilkuset tysięcy złotych.
    „Chciałbym aby na naszych galach jednak największym bohaterem był zawodnik, a walka najważniejszym momentem”
    Maciej Kawulski

  58. Nie zapomniałem. Jak widać Ozdoba nie był takim magnesem na widzów jak Najman – a i sam Burneika stracił na impecie. MMA Attack z tego co wiem nie zarobiło na żadnej dotychczasowej gali, zresztą event na taką skalę bez poważnego partnera telewizyjnego nie może na siebie zarobić. Teraz miał być Polsat… może następnym razem. Darek zrobił wydarzenie na miarę KSW – nie mając ani pozycji KSW, ani gwiazd KSW ani marki choćby w połowie tak znanej jak KSW.

  59. Wynik jest prosty: „SPORT PRZEGRYWA Z BIZNESEM”

    Media ogólnopolskie od TV po serwisy internetowe są dziś na bardzo niskim poziomie. Wystarczy wejść na jakiś duży serwis informacyjny i widać po nagłówkach na czym chowają się młodzi ludzie oraz ci starsi przyzwyczajeni że media tworzą wzorce.

    Dla naprawdę wielu ludzi to jest niczym „prawda objawiona”. Gotowi się kłócić, biorąc za wzór info podane jak żarcie dla świń.

    Nie ma mody na MMA w PL, bo jest moda na KSW, ale czy tylko u nas tak jest?

    ano nie do końca. Kilku zawodników będących w USA nawiązywało do odbiorców którzy uznawali ich za trenujących UFC, a nie MMA.

    KSW przez swoje PPV skutecznie odcięło promocje MMAA.

    Również długa przerwa na scenie źle robi, bo są i tacy co zdążą zapomnieć po kilku miesiącach co to jest MMAA.

    Jak przedstawia się zawodników w MMA.
    http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/polski-zolnierz-podbija-ufc,100367.html

  60. W pelni zgadzam sie z autorem ze MMA to biznes i trzeba umiec rachowac, a nie udowadniac cos komus. Fakt, ze glowna walka tej gali byl pojedynek Drwala z TBA, tez nie pomogl.

  61. Irytuje mnie to, że wcześniej wszyscy piali z zachwytu nad tym,że MMA Attack stara się walczyć z freakami. Gdy gala padła, okazje się jednak,że robili źle i wszyscy zgodni są co do jednego, że trzeba było dać freaka.

    Zastanawiam się, ile osób będzie przyklaskiwać gdy na KSW będziemy oglądać Guzowską, Jackiewicza czy Sosnowskiego.

    MMA Attack chiało dobrze, wyszło jak zawsze. 

  62. Ja dziś usłyszałem rzecz straszną gdy powiedziałem znajomemu, że MMAA odwołuje gale. A mianowicie powiedział, że „to dlatego bo MMAA to tylko taka parodia KSW i tam są słabi zawodnicy to nic dziwnego” zripostowalem, że nie wie o czym mowi i wytłumaczyłem, że w MMAA są zawodnicy na tym samym poziomie lub lepsi. Na to on „gdyby byli lepsi to walczyliby w KSW!” 😛 potem udalo sie go przekonać i wytlumaczyć wszystko, ale mimo to widać jak ludzie postrzegają MMAA.

  63. Yagiel ale jak walczyło z freakami? Organizując najbardziej koszmarną walkę w historii krajowego MMA? – Ozdoba-Burneika.
    Trzymajmy się faktów – gdyby tylko KSW nie podebrało Guzowskiej, to w Ergo oglądalibyśmy następny koszmarek (który teraz będziemy oglądali na KSW). Nie wierzyłem do końca w galę bez freaka – tylko, że nie pomyślałbym nawet, że event zostanie całkowicie anulowany. Bardziej myślałem, że Darek znajdzie jakiegoś wartościowego marketingowo celebrytę i wrzuci do rozpiski, kiedy ruszy promocja Polsatu – jak widać to nie takie łatwe.

  64. @Yagiel, ale co ma jedno do drugiego? Wszyscy tutaj dalej są zgodni, że WOLEILIBY oglądać galę bez freaków. Rolą organizatora jest jednak zadbać o to, żeby impreza się w ogóle odbyła i kalkulowała, więc jeśli konieczny jest freak, to niech będzie freak. Na cohones i tak doceniano starania Cholewy i ukłon w stronę prawdziwych fanów. Freak był po prostu koniecznością i tak to było traktowane. Jak się jednak okazało to również freak freakowi nierówny, bo wszyscy zgodnie orzekli, że Ozdoba vs Koksu był najgorszym z możliwych.

  65. Uważam, że freak fight i tak nie popchnął by sprzedaży tyle, ile by chcieli. Musieliby go dobrze zareklamować. Założyłem osobny temat,w  którym się rozpisałem, więc nie będą się tu rozpisywałe dokłądnie co mam na myśli. 🙂

  66. Bardzo dobry artykuł, czyta się go lepiej niż dzisiejszą wypowiedź Franka, który miota gromy na złych rocksów. 

    OCB? jakaś nowa afera bo nie jestem w temacie.

     

    Zawsze jest szkoda gdy organizacje padają. Im większa organizacja z lepszą kartą tym większy smutek

  67. Przy następnej gali MMA Attack może się promować jako przedsionek UFC hehe… Może to w czymś pomoże, ale lepiej żeby czołowi zawodnicy nie uciekali im jak w tym roku. Było nie było, ale karta została mocna osłabiona.

  68. Ciekawe czy byłaby szansa, aby gala jednak się odbyła, gdybyśmy jako kibice dyscypliny, nawet nie mając możliwości wyjazdu Gdańska i rzeczywistego uczestnictwa w wydarzeniu kupili bilety jako "fikcyjne PPV", tym samym robiąc ukłon w kierunku organizacji. Wiem, że to brzmi żałośnie, ale ja byłbym w stanie dokonać zakupu byleby tylko gala doszła do skutku… Szkoda tylko, że jest nas garstka i nawet tego typu ruchu nie przyniosłyby efektu.
    http://www.zlokcia.blogspot.com

  69. Uwaga! Następny freak fight na KSW to Nastula – Pudzianowski….. 😉

  70. Wieloletni trener i zawodnik MMA, kontra człowiek, który ma 9 walk w rekordzie i trenuje od 2009 roku to dla ciebie freak fight? 

  71. Jego ostatnia dyspozycja była na poziomie Pudziana z ostatniej walki, także by pasowało.

  72. Zestawienie jest ok. Ale nie nazwałbym w życiu tej walki freak fightem. Nie jedna wschodząca gwiazda MMA ma w rekordzie chociaż tylu ludzi z dodatnim bilansem walk co Marian. Fakt, że wielkiego sząłu nie ma, ale jednak należy to odnotować.
    A to, że był wcześniej strongmanem? Daniel Omielańczuk jest bramkarzem walczącym w MMA a Hallman "trenuje" bycie żłonierzem. To są dyscypliny bliższe MMA? 

  73. @Comber interesujący i utopijny pomysł, ale lubię takie! Choć wiadomo że jeśli chodzi o hajs to nie będzie dużo chętnych i raczej nikt nie zapłaci w ciemno:P

    Pokuszę się o równie szalony pomysł jak promocja kolejnej gali MMAA na fb! Każdy z „fanów” udostępnia na tablicy plakat gali z opisem i prosi OSOBIŚCIE 10 znajomych żeby oni też to udostępnili:P

    W najgorszym wypadku 3 osoby udostępnią to na swojej tablicy to około 1200 osób zobaczy plakat gali MMAA (przyjmując że każdy ma 300 znajomych 4×300=1200) W najlepszym wypadku, jeśli zrobi to każda z tych 10 poproszonych osób to wychodzi że 3300(11×300=3300) potencjalnych klientów dostrzeże tą informacje!
    Nie wiem ile jest zarejestrowanych użytkowników mmarocks ale jakby zrobiła to bidna 50 to mamy w najgorszym wypadku 60 tysięcy ludzi którzy dowiedzą się o gali! (W najlepszym jest to 165 tysięcy osób!)

    Podsumowując jest to darmowa promocja, na którą poświęcimy 5 minut naszego życia i nie wydamy ani grosza! A w efekcie duża ilość osób dowie się o gali( i może ktoś zakupi bilet lub oglądnie w tv ) Mamy darmową reklama dla MMAA i propagujemy MMA w jednym!

  74. Nie trzeba dać freaka, tylko KSW przyzwyczaiło do freaków.

    Jak chce się coś budować wielkiego, sportowego to pomału i stopniowo. Nie od razu Rzym zbudowano. Mógł być Torwar czy znowu ten Spodek i myślę, że frekwencja by się sprawdziła, ale jak się ma nierealne oczekiwania do zapełnienia Ergo to potem tego konsekwencje.

  75. Pamiętam wypowiedź kolesia z TVN Turbo, który mówił, że jedynie około 1,5% widowni ich show MMAster, to zagorzali fani MMA. Reszta to „Janusze”, którym akurat przypasował temat. To świadczy o znikomej ilości nas/was/fanów, którzy są świadomi tego, co tam się tak na prawdę dzieje i nie śmieją się z „seksualności” walki w parterze.
    Smutne, ale prawdziwe…

  76. Swietny artykul. Yoshi poruszyl niezwykle wazny a w tej naszej dyskusji o przyczynach odwolania gali czesto pomijany watek. Mianowicie gala UFC w Manchesterze jako taka a na dodatek wystep na niej Piotra Hallmana. O ile ten drugi czynnik trudno uznawac za bardzo istotny, chocby ze wzgledu na krotki odstep czasu miedzy jego zaistnieniem a odwolaniem gali, o tyle ten pierwszy moze byc jednym z kluczowych. Przeciez pojawialo sie wiele opini, ze lokalizacja gali w polaczeniu ze swietna rozpiska zawierajaca nazwiska Anglikow czy Skandynawow moze zachecic do odwiedzin w Ergo rowniez fanow MMA spoza naszego kraju. W sytuacji gdy nawet czesc uzytkownikow forum wybralo wizyte na Wyspach ciezko dziwic sie potencjalnym gosciom zza granicy. Oczywiscie problem fiaska gali MMA Attack 4 jest bardziej zlozony lecz europejska gala UFC w tym samym czasie z cala pewnoscia nie pomogla.      

  77. Nie zgadzam się z autorem.
    Prawdziwy Fan MMA, czyli ten, co kupuje bilety i PPV, nie jest zainteresowany oglądaniem Freak Figtów! To jest bardzo źle wyciągnięty wniosek przez autora.
    Prawdziwy Fan MMA, jest zainteresowany oglądaniem osób, których zna! A kto zna Grabowskiego, Drwala i Jotkę? Patrząc z perspektywy przeciętnego Polaka, a nawet osoby, która kupuje bilety na gale, te osoby są nieznane. Tak jak już pisałem w innym temacie, Mamed jest w Playboyu, w Men’s Health, M jak Miłość, wypowiada się na temat islamu w natemat.pl, gra w reklamach, był u Wojewódzkiego, Majewskiego, przy okazji gal z Pudzianem i Saletą jego walki widziały miliony. Dodatkowo KSW samo w sobie ma już wyrobioną markę, dziesiątki tysięcy osób było na ich galach i jakaś cześć chce ponownie przyjść na galę, miliony widzów oglądały KSW w telewizji i też cześć chce zobaczyć jak taka gala i walki wyglądają z bliska. MMAA poza billboardami nie promuje swoich zawodników, nie ma jeszcze tej rzeszy fanów, którzy znają ich organizację. To nie jest zarzut do MMAA, nie da się wykreować gwiazd w ciągu kilkunastu miesięcy.
    Jeśli autor ma rację i target group chce freak fightów, to KSW 25 będzie taką samą klapą, co MMAA4, bo KSW 25 też zapowiada się na czysto sportową rywalizację. Ale nie wierzę, że KSW 25 będzie wielką klapą. Nie wierze co prawda w wielki sukces KSW 25, bo dawno nie byli we Wrocławiu, a poza Mamedem pozostali zawodnicy na karcie nie są gwiazdami. Tu też dochodzę to kolejnego problemu, sportowo po Mamedzie w KSW najlepsi są Materla i Błachowicz. KSW powinno poza Mamedem promować innych sportowców, nie mogą opierać promocji tylko na Mamedzie, ale jeśli Materla i Błachowicz cały czas publicznie mówią, że marzą o UFC i przy pierwszej lepszej możliwości opuszczą KSW, to dlaczego miałoby KSW inwestować w ich promocję. Czy wy wyobrażacie sobie taką sytuację, że mówicie waszemu pracodawcy, że chcecie pracować dla konkurencji i zamierzacie się prędzej czy później zwolnić? Mój pracodawca po takim oświadczeniu by mnie zwolnił, a przynajmniej przestał wysyłać na szkolenia, awansować itp. KSW nie opłaca się inwestować w Materlę i Błachowicza, nie dziwmy się, że Materla dostaje odpadki po Mamedzie, a walki o pas są mniej ważne dla KSW, niż walki Mameda.
    MMAA ma podobny problem, moim zdaniem wręcz źle zaplanowali kontrakty z zawodnikami. Pan Cholewa podobno jest szczęśliwy, że MMAA jest trampoliną do UFC. Moim zdaniem taka sytuacja niszczy ich organizację, pokazuje to przykład Hallmanna. Piotrek z trójmiasta miał pociągnąć sporą część promocji MMAA4 w Ergo Arenie, zostały wykupione billboardy z jego wizerunkiem, a tu się okazuje, że odchodzi do UFC i MMAA nie ma gwiazdy z trójmiasta, gala już zaplanowana i kasa wydana na billboardy. MMAA powinno podpisać z 2-3 głównymi zawodnikami kontrakt, który co prawda umożliwia im walki za granicą, ale który wiąże ich na przynajmniej 5 walk z ich organizacją i pozwoli na długofalowe inwestowanie w promocję tych zawodników na gwiazdy, które będą w stanie przyciągnąć klientów.

  78. Mamed ma już status gwiazdy sportu, więc KSW 25 raczej klapą nie będzie.

  79. O tym, że MMAAttack nie ma pomysłu na biznes mówiłem już nie raz. Bycie organizacją-trampoliną do UFC, w której zawodnik walczy ze 2-3 razy to żart, bo w ten sposób nic sie nie zbuduje. Ja widze to tak – MMAAttack powinno zacząć działac jak Bellator, brać w turnieje młodych, perspektywicznych zawodników z Polski. Wygranych turnieju tytułować mistrzami, mistrzów związywać kontraktem np. na 5-10 walk i zestawiać ich m.in. z kolejnymi zwycięzcami turniejów. Po tym czasie zakontraktowani zawodnicy mogą sobie iść do UFC czy gdziekolwiek im się podoba, ale przez czas trwania kontraktu stają się rozpoznawalni wśród Polaków i na nich możnaby wtedy budować markę. Oczywiście wszystko jest kwestią klakulacji, ale obecny sposob robienia interesów przez MMAA czyni z tej organizacji bardziej organizacje charytatywną niż biznes…

  80. To i ja się pobawię w "Wujka Dobra Rada".

    Osobiście uważam, że jest luka na rynku dl MMAA, choć musieli by zmienić  nieco koncepcje.

    W PL jest organiowanych dużo gal lokalnych (PLMMA, FA, Arena Berserkerów), oraz jedna krajowa (KSW). Moim zdaniem brakuje gal o charakterze regionalnym.

    Mając do dyspozycji środki pana Darka (daj Boże, żebym miał) zrobiłbym to w następujący sposób. Organizcja 4 gal w średniej wielkości halach w sporych miastach/skupiskach ludności. Np. Poznań, Lublin, Gdynia, Dąbrowa Górnicza. Podam to na przykładzie stolicy Wielkopolski

    Akualną (ostatnią) rozpiskę podzieliłbym na połowę. Tj na galę w P-ń wziąłbym zawodników z Ankosu + jedną z dwóch głównych gwiazd (np Drwala), Jotkę (walczył już w Poznaniu, może ktoś go pamiętać) + Klaczek (z Konina) vs. Wrzosek. Powiedzmy, że to by była główna karta. Tj prawie główna bo trzeba by było zorganizować jakiś FF. Tutaj idelanie pasował by loklany idiota Bonus BGC vs. obojętnie kto (może być nawet vs. trzech typów). Bonus ściągnąłby zapewne tłumy gimbusów itp. Kartę uzupełniły by walki lokalnej/regionalnej czołówki np. Demczur, Waligóra, Wójcik, Kondraciuk, Krzysztofiak, Pietrzak, Grabarek itd.

    Zmieniłbym również formę promocji gali. Zamiast plakatów w całej PL skupiłbym się na regionie i bezpośrednim kontakcie. Np. dogadać się z jakimś centrum handlowym w Poznaniu, żeby co sobotę na miesiąc przed galą organizować "mini media treningi" tj powiedzmy trzech (oczywiście nie Bonus) zawodników w jeden weekend robi mini treningi (powiedzmy trzy, co godzine)  na jakiejś niewielkiej platformie  , do tego jakiś "konferansjer" plus jakaś laska roznosząca ulotki. Myślę, że koszty takiej promocji były by znacznie mniejsze niż w radiu/telewizji, a przybliżało by to zawodników do januszy, gdyż mogli by z nimi poobcować na żywo,zrobić sobie zdjęcie, zainteresować się galą.. Takie akcje mogłby by się (na mniejszą skalę oczywiście i z mniejszą częstotliwością) odbywać w mniejszych miastach np. Gniezno, Piła, Leszno, Kalisz, Konin czy Ostrów Wielkopolski. Sama gala odbywała by się w poznańsiej "Arenie". Do tego ważenie również w jakimś miejscu gdzie przewija się sporo ludzi.

    Generalnie jak ja był bym promotorem pokroju pana Darka to bym się zastanowił nad taką formą MMAA. Oczywiście Poznań jest tu tylko przykładem, gdyż akurat to podwórko znam nalepiej, ale myślę, że jest to do ogarnięcia w każdym z miast jakie wymieniłem. Wg mnie 4 takie gale w roku to byłby bardzo dobry wynik i wcale taki nie nimożliwy do osiągnięcia.

    Oczywiśce pozostali zawodnicy walczyli by na innych galach, w innych miastach (tam gdzie potencjalnie mogą mieć więcej kibiców).

    Wiem, że na papierze może to i fajnie wygląda, pewnie jest to ciężkie (lub brdzo cięzkie) do zoorganizowania, ale ja osobiście byłbym bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy i pewnie janusze też.

  81. Jeśli autor ma rację i target group chce freak fightów, to KSW 25 będzie taką samą klapą, co MMAA4, bo KSW 25 też zapowiada się na czysto sportową rywalizację. Ale nie wierzę, że KSW 25 będzie wielką klapą. Nie wierze co prawda w wielki sukces KSW 25, bo dawno nie byli we Wrocławiu, a poza Mamedem pozostali zawodnicy na karcie nie są gwiazdami.

    KSW już praktycznie wyprzedało bilety które nie tak dawno wypuścili w sprzedaż.

  82. Mihauki czyli według Ciebie Mamed jest punktem odniesienia w przypadku oceneny targetu widzów? Mamed to wyjątek, jedyny mainstreamowy zawodnik MMA w naszym kraju – jeszcze długo nie będzie miarodajny w takich ocenach.
    A stwierdzenie, że widzowie oglądają zawodników których znają – myśl godna nagrody Nobla.

  83. @Heban – yes this was my point, merely an observation of how sittinng in your pants in your bedroom being sarcastic on the net doesnt make MMA shows successfull or make you a tough guy. 🙂 thanks for taking the time to understand my point.

  84. @ Jakub Bijan
    Po pierwsze nie rozumiem, dlaczego tak niemiło odpowiadasz na moją wypowiedź? Ten portal jest waszym biznesem, a ja waszym klientem…
    Wracając do merytorycznej dyskusji:
    Jeśli mój wniosek, że target group chce oglądać im znane osoby, jest taki oczywisty, to dlaczego Twój wiosek był inny (chcą freak figtów)? Ja uważam, że freak fighty są tak popularne, nie ze względu na formułę, czyli walkę dwóch osób, którzy nie są zawodnikami MMA, tylko ze względu na popularność osób biorących udział w freak fighcie. Freak fight pomiędzy nikomu nieznanym piłkarzem 3 ligi, a dziennikarzem regionalnej gazety nie jest interesujący dla target groupy. Jeśli najważniejsza dla target group nie jest formuła, tylko znajomość walczących, to zestawiając znanych zawodników MMA (czego nie ma MMAA) da się zrobić czysto sportową galę MMA, która okaże się komercyjnym sukcesem.
    Nie lubię stwierdzenia, że Mamed jest wyjątkiem, dlatego że moim zdaniem sugeruje to, że jest jakaś reguła (zawodnicy MMA nie są znani), którą Mamed w niewyjaśniony sposób złamał. Ja bym to raczej tak przedstawiał, że popularność zawodnika wynika z sukcesów sportowych i promocji tego zawodnika w mediach (oczywiście inne czynniki też mają wpływ np. widowiskowość walk, image zawodnika). Mamed może się pochwalić sukcesami sportowymi i jest promowany w mediach, dlatego jest tak popularny. I to nie jest zasada zero jedynkowa, albo jesteś znany, albo nie. Janek Błachowicz, też jest znany target grupie, tylko nie aż tak dużej części target grupy co Mamed. Janek już był jedną z głównych twarzy dwóch numerowanych gal KSW, gdyby dołączył dwa wartościowe zwycięstwa przed czasem i trochę promocji w mediach, to mógłby zapewne pociągnąć promocję dużej gali czy PPV. Mamed jest pierwszym zawodnikiem, który jest dobrze znany target grupie, ale za rok czy dwa pewnie na podobnym poziomie, co teraz jest Mamed będzie, będzie Błachowicz, może Materla i Bedorf.
    Wracająć do MMAA, Grabowski i Drwal sportowo są na podobnym poziomie co Mamed, Materla, Błachowicz czy Bedorf. Brakuje im jedynie znajomości wśród target group, która mogą osiągnąć przez promocję w mediach lub wysoką oglądalność ich walk. Uważam, że ponieważ MMAA nie ma teraz znanych wśród target group zawodników, to ma dwa wyjścia. Albo tak jak ty zaproponowałeś wrócić do freak fightów, które będą przyciągały target group na gale i przy okazji pozwolą wypromować prawdziwych zawodników MMA. Albo wrócić do poziomu gal KSW z przed 4 lat, czyli hala na 4000 widzów i gale na Polsat Sport. Krótszą drogą pewnie są freak fighty, ale jak pokazał ostatni freak fight Burneiki z Ozdobą może być to ryzykowne. Nie wierze, że całkowicie żenujący poziom walki nie ma negatywnych skutków dla MMAA. Było mnóstwo freaków na świecie, którzy po porażkach w MMA w kiepskim stylu przestali przyciągać widzów. Te freaki muszą wygrywać i się sportowo w MMA rozwijać.

  85. Mihauki nie jestem dla Ciebie nie miły, to że nie użyłem emot – które stosuję przeważnie kiedy pisze coś pół żartem – nie oznacza, że chciałem być niemiły. Po prosty uważam, że napisałeś oczywistą oczywistość.

    I moja teza nie jest różna od Twojej – jest jedynie skonkretyzowana. Bo napisanie, że "ludzie oglądają tych, których znają" jest tak samo precyzyjne jak stwierdzenie, że taniec z gwiazdami jest popularny, bo ogląda go dużo ludzi.
    Okazjonalni widzowie nie oglądają freak fightów, dlatego, że to są freak fighty jako takie, bo oni nawet nie zdają sobie sprawy, że my te walki tak określamy – nawiasem mówiąc w jednym z ostatnich tekstów sprecyzowałem co mam na myśli używając tego pojęcia. Ludzie oglądają celebrytów w ringu, bo ich znają i są ciekawi jak będą walczyć.
    I możesz nie lubić twierdzenia, że Mamed jest wyjątkiem, ale nie zmienia to faktu, że w istocie tak jest – tylko on jak na razie zapewnia wyniki oglądalności zbliżone do celebrytów. Nigdzie też nie napisałem , że przyczyna takiego stanu rzeczy jest nieznana – jest akurat znana bardzo dobrze.

    Przepraszam, że tak ogólnie się odnosze, ale pisze z komórki i nie nam możliwości poprawnego cytowania.

  86. Ja myślę, że wystarczyłoby dodać pojedynek typu Warchoł – Najman, zareklamować w otwartym Polsacie i gala mogłaby się odbyć, może nie przy pełnej hali, ale zawsze to już coś

  87. Fajna analiza, trochę zwiększyliście moje wątpliwośc co do Bagoutinova. Nie ulegałem jego "hype" w zakładach bukmacherskich na forum, jednak postanowiłem dzisiaj zagrać to za 75% stawki standardowej… i po tej analizie mam więcej wątpliwości.

    Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

  88. Fajna analiza, trochę zwiększyliście moje wątpliwośc co do Bagoutinova. Nie ulegałem jego "hype" w zakładach bukmacherskich na forum, jednak postanowiłem dzisiaj zagrać to za 75% stawki standardowej… i po tej analizie mam więcej wątpliwości.

    Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

  89. Nie postawię tym razem na Ruska, może i wariat z niego, ale za mały. Kasa poszła (w dużej ilości) jedynie na GSP :].

  90. Nie postawię tym razem na Ruska, może i wariat z niego, ale za mały. Kasa poszła (w dużej ilości) jedynie na GSP :].

  91. I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

    bo to rzut monetą?

  92. I dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley? Według Was walka nie warta obstawiania?

    bo to rzut monetą?

  93. BetSafe to jakiś wasz sponsor? Nie pytam ze złośliwości tylko z ciekawości, bo już któys raz widze rózne tematy z nim związane.

  94. BetSafe to jakiś wasz sponsor? Nie pytam ze złośliwości tylko z ciekawości, bo już któys raz widze rózne tematy z nim związane.

  95. Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    Wy wstydu nie macie czy jak? My nazwaliśmy? Wyrażenie "Czynnik X" w tego typu analizie (dokładnie tego typu) pojawiło się na MMARocks już w 2009 roku. http://www.mmarocks.pl/lyoto-machida/pod-lupa-evans-vs-machida/ – jeżeli już kopiuję kogoś to Jakuba Bijana. Czy Drogi Hubercie teraz mam iść do analiz Slipmycha i nazwać go kserobojem wyrażeń zakorzenionych w 40 edycjach "Pod Lupą"? Nie pomyliło się Wam coś?

  96. Szkoda,że nazwaliście to Czynnikiem X, bo to trochę pachnie kopiowaniem Slipmycha.

    Wy wstydu nie macie czy jak? My nazwaliśmy? Wyrażenie "Czynnik X" w tego typu analizie (dokładnie tego typu) pojawiło się na MMARocks już w 2009 roku. http://www.mmarocks.pl/lyoto-machida/pod-lupa-evans-vs-machida/ – jeżeli już kopiuję kogoś to Jakuba Bijana. Czy Drogi Hubercie teraz mam iść do analiz Slipmycha i nazwać go kserobojem wyrażeń zakorzenionych w 40 edycjach "Pod Lupą"? Nie pomyliło się Wam coś?

  97. Ja zawsze typuję tak, że wciskam tam gdzie jest dużo PINIENDZY do wygrania i nie bardzo nawet pamiętam co obstawiłem. Potem rano wstaje i patrzę czy coś wygrałem. Zwykle nie wygrywam.

    Dżizas przecież ten Czynnik X, pochodzi od X-Factor, czyli coś eXtra. Ciężko tu mówić o zgapianiu

  98. Ja zawsze typuję tak, że wciskam tam gdzie jest dużo PINIENDZY do wygrania i nie bardzo nawet pamiętam co obstawiłem. Potem rano wstaje i patrzę czy coś wygrałem. Zwykle nie wygrywam.

    Dżizas przecież ten Czynnik X, pochodzi od X-Factor, czyli coś eXtra. Ciężko tu mówić o zgapianiu

  99. Z tym czynnkiem X – true, ktoś tu nieuważnie spoglądał na stare odcinki z serii"pod lupą", której już dawno nie widzieliśmy…

  100. Z tym czynnkiem X – true, ktoś tu nieuważnie spoglądał na stare odcinki z serii"pod lupą", której już dawno nie widzieliśmy…

  101. dlaczego pominęliscie Koscheck vs Woodley?

    Tak jak omijam szerokim łukiem kolektury Lotto, tak nie mam zamiaru inwestować swoich pieniędzy w walkę, której wynik można typować na zasadzie "chybił-trafił". Kto ma szczęście i dobrze trafi, ten będzie szczęśliwy, bo kursy na obu zawodników są dosyć ciekawe.

    Co przemawia na korzyść Woodleya?
    – świetnie wyglądał na ważeniu,
    – jest młodszy i teoretycznie powinien mieć większy głód walki,
    – powinien być minimalnie szybszy i bardziej eksplozywny.

    Atuty "Kosa":
    – lepsza kondycja,
    – większe doświadczenie.

    Obaj są zapaśnikami i obaj walczą w podobnym stylu. Prawdopodobnie skończy się decyzją po nudnej walce. Współczuje sędziom punktowym, bo niuanse mogą mieć spory wpływ na końcowy werdykt.

  102. Dunham – Cerrone.

    w Cerrone wystarczy wejść niczym dzik w żołędzie, po czym zebrać krwawe żniwo

    I ja dokładnie tak uważam. Nie zgadzam się, że Guillard nie ma szklankej szczęki. Gdyby był odrobinę bardziej wytrzymały, to Cowboy leżałby nieprzytomny. Ktoś, kto tańczy po 1 ciosie od Joe Lauzona nie może mieć twardego łba. Ogólnie największym problemem Cerrone jest jego tragiczna obrona. Jeśli Dunham ruszy do ataku, bijąc w różnych płaszczyznach, to Cowboy się pogubi, poplącze i tyle z tego wyjdzie. Moim faworytem 60-40 jest Dunham. Obawiam się tego, czy sędziowie nie będą ślepi po raz kolejny (Dunham – Grant/dos Anjos), jednak uważam, że gra jest warta świeczki po takim kursie.

    A ja postawiłem na Kosa. Mam wrażenie, że Woodley jest przereklamowany przez ten knockout na Hieronie.

  103. @Puczi

    Zgadzam się, ze "Kowboj" ma dziurawą gardę, ale… Dunham w tej materii dużo gorszy nie jest, o czym świadczy między innymi jego walka z, nomen omen, Guillardem. Evan daje się trafiać, co w połączeniu ze ślamazarnym tempem, w którym zaczyna walki może mieć spory wpływ na przebieg pojedynku. Jak ja to widzę? Walka zaczyna się cios za cios, jednak to lepszy technicznie Cerrone częściej i czyściej trafia (mam nadzieję, ze nie zapomni o swoich highkickach, bo są na prawdę wyborne). To sprawia, że rozluźnia się i bez skrępowania walczy dalej, także przyspieszenie i zwiększenie presji przez Dunhama nie będzie mu straszne. Liczę, że Donaldowi uda się urwać dwie rundy. Najbardziej obawiam się, że Evan, wbrew temu co do tej pory robił, zacznie walkę "z przytupem" od samego początku, ale jestem dobrej wiary.

  104. Nie chce się gifów szukać to trzeba po gmoszemu analizy robić robić : D Jeszcze tyle prognoz przed galą nie czytałem, nigdy : ) nie wiem czy w końcu coś w ogólę dzisiaj zagram, bo już mam mętlik w głowie absolutny:-)

  105. midern – będzie typowanie redakcji jak zawsze

    maryjan – gify dojdą, przed tym typowaniem nie starczyło już czasu no i to nowy cykl u nas więc będzie się rozwijał:)

  106. maryjan to tak jak ja ,niby juz zagralem ale mam chec dorzucic rorego przez dec ,ale sie zastanawiam bo mam w grze juz kupon z rorym rampage + minakov + rory do wygrania 50 moze zagrac za 50 przez dec jak wygra przez cokolwiek to maly minus a jak przez dec to spory plus :Pa jak przegra to juz dupa:):-)

    te anazlizy beda tylko UFC czy tez innych gal?

  107. Już teraz wiem, dlaczego Szady siedziałeś cicho przez ostatnie dni. Propsy za wkład 🙂

    Dobry materiał panowie. Mam nadzieję, że będzie cykliczny. Dobrze by też było, jeśli udałoby się Wam wstawiać go trochę wcześniej, niż na kilka godzin przed galą, bo wiele ludzi, ( zaliczam się do nich i ja ) nie czeka do ostatniej chwili ze względu na częste wahania kursów, co mieli postawić – postawili i tekst ten traktują bardziej jako porównanie typowań własnych z typowaniami redakcji (bądź Szadego ) niż analityczną pomoc w obstawianiu. 😉

  108. @Zychal

    Głównie UFC. Myślę, że wobec KSW też nie będziemy obojętni. 🙂

    @Pietagoras

    Ja bym wolał "wypuszczać" analizy dopiero po tym jak Betsafe poda pełną ofertę kursów na całą galę. Mamy zamiar analizować nie tylko kursy na zwycięstwo konkretnego zawodnika, ale i zakłady specjalne typu: "Rundy powyżej/poniżej" czy metody zwycięstw, a te pojawiają się na kilka dni przed galą. Przyznaję, że sobota to trochę późno, ale nieraz może się nie udać szybciej. Projekt dopiero startuje, wszystko się może pozmieniać, także wszelkie sugestie mile widziane. 🙂

  109. @Tomasz Chmura

    Spokojnie. Faktycznie, zapomniałem,że Yoshi używał tego sformułowania. Dawno nie czytałem żadnego pod lupą i to mi sie bardziej kojarzyło z analizami Slipmycha. Najmocniej przepraszam, bez zbędnych nerwów 🙂

  110. Zamiast się wykłócać, kto i co zrobił pierwszy (czy kto stoi tam, gdzie stało ZOMO), może lepiej podyskutować o najbliższej gali? 🙂

    Jest wśród czytających ktoś, kto postawił na Chaela Sonnena? Kurs 2.50 kuszący. Ja się do samego końca zastanawiałem, jednak ciągle mnie coś odciągało od tego pomysłu, a to jak Rashad wyglądał dobrze na ważeniu postawiło kropkę nad i.

  111. Ja stawiałem na Evansa, będzie górował nad Sonnenem warunkami fizycznymi, jednak to nie jest waga naszego ulubieńca, można porównać walkę JJ vs Evans i JJ vs Sonnen. Moim zdaniem Evans ma w tej walce 75% szanse na zwycięstwo.

  112. Postawiłem na wygraną Lawlera przez cokolwiek, bo wtedy nie było jeszcze kursu wygranej przez KO, gdyby był obstawiłbym go, ponieważ i moim zdaniem the Ruthless może wygrać tylko przez KO.

  113. Jeżeli to ma być początek takiej bet-miesiączki to fajna inicjatywa. Nawet z rysowaniem strzałek ala treneiro Gmoch : D No i fajnie że coraz więcej ludzi bierze się do roboty wespół, ja czasami nie dowierzam w ludzi ale tutaj zostałem nie raz zadziwony:-)

  114. Z tej gali zagrałem 3 kupny: Bagautinov – wygrana, Cerrone – wygrana, MacDonald – wygrana przez decyzję, także gala na małym plusie. Paradoksalnie, tego ostatniego kuponu byłem najbardziej pewny.

    Nie zawiodła mnie intuicja – "Kowboj" powrócił i to w świetnym stylu. Był ogień. 🙂 Mam nadzieję, że porzuci zamiary zejścia do niższej kategorii, bo w wadze lekkiej może jeszcze trochę namieszać.

    @Pietagoras

    Gratuluję trafionego Lawlera. 🙂 Kurs 4.00 – kosmos.

  115. ja gralem bagutinova na singlu

    cerone + woodley ( Szady dzieki bo mialem stawiac na dunhama)

    gsp + evans

    175 do przodu

    nie weszlo tylko rory + minakov + jaskosn z belatora

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.