Z Krystianem Pudzianowskim będą też wywiady? Brat Pudziana to jak kolega Materli.
Bez kitu kurde, będę go wciągał i katował. Odskok doskok i myczki. Naprawdę petarda. Mentalnie jestem skała. Bez kitu, teraz Wacha rozjebie. Zmądrzałem i będę go katował 😛
Bez kitu kurde, będę go wciągał i katował. Odskok doskok i myczki. Naprawdę petarda. Mentalnie jestem skała. Bez kitu, teraz Wacha rozjebie. Zmądrzałem i będę go katował 😛
Tak jak wildera zapewne:waldeklaugh:
Tak jak wildera zapewne:waldeklaugh:
Wildera do dzisiaj rece bola tak go Artur zalatwil.
W którym momencie Szpilka stał się ekspertem w świecie mma ?
W którym momencie Szpilka stał się ekspertem w świecie mma ?
Kiedy wysprzęglił Strachowi lepę.
Kiedy wysprzęglił Strachowi lepę.
Aaaa wtedy co tego nieprzytomnego aktora strzelił w mazaka .
Aaaa wtedy co tego nieprzytomnego aktora strzelił w mazaka .
Tak się załatwia sprawy w prawilnym swiecie.
Szpilka przynajmniej walczył o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej, czego nie można powiedzieć o komentujących. Nie moja bajka, ale fakt, że ktoś dostał gonga od Wildera to akurat nie skreśla go jako sportowca tym bardziej, że Wilder nokautuje 19 na 20 przeciwników.
Zawsze ten sam, na cytrynę, PDW, cycu i pierdzioch.
Pan Szpilka znalazł nową miłość, tym razem jest to pan Materla. Ciekawe czy też mu wali konia, tak jak robił to na zgrupowaniach kadry, jak jeszcze był w amatorce.
Szpilka przynajmniej walczył o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej, czego nie można powiedzieć o komentujących. Nie moja bajka, ale fakt, że ktoś dostał gonga od Wildera to akurat nie skreśla go jako sportowca tym bardziej, że Wilder nokautuje 19 na 20 przeciwników.
Ale pokory zero i z tego jest ubaw.
Ale pokory zero i z tego jest ubaw.
no to przynajmniej ci co maja pokorę mogą pisać komentarze :beczka:
Szpilka przynajmniej walczył o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej, czego nie można powiedzieć o komentujących. Nie moja bajka, ale fakt, że ktoś dostał gonga od Wildera to akurat nie skreśla go jako sportowca tym bardziej, że Wilder nokautuje 19 na 20 przeciwników.
Jak to? Przecież według Szpilki Wilder wcale mocno nie bije
Jak to? Przecież według Szpilki Wilder wcale mocno nie bije
No i?
:fjedzia:
No i?
:fjedzia:
No i przez gadanie takich bzdur stał się śmieszny
no to przynajmniej ci co maja pokorę mogą pisać komentarze :beczka:
To jest forum
Swój chłop przestańcie pierdolć, życzę mu żeby to wygrał bo jeszcze przed nim dużo w boksie HW a przed Waszką już nie ma w światowym boksie więcej niż rok, Szpila konsekwentnie rozbija Wacha na pełnym dystansie, tak to widzę, pzdr
Swój chłop przestańcie pierdolć, życzę mu żeby to wygrał bo jeszcze przed nim dużo w boksie HW a przed Waszką już nie ma w światowym boksie więcej niż rok, Szpila konsekwentnie rozbija Wacha na pełnym dystansie, tak to widzę, pzdr
dla nich to konkurs osobowości
Swój chłop
Chyba twoj. Dresy to typowo nie moje klimaty
Szpilka przynajmniej walczył o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej, czego nie można powiedzieć o komentujących
Ohoho czekalem na to. " Nie byles w jego skorze to nie komentuj" albo " tylko bog moze nas osądzać "
:jarolaugh:
Takiego h.. ja. Po to jego prace pokazuja w tv, zeby inni mogli to ogladac i komentowac. Dlatego zarabia kaske bo o nim mowia. Szpilka ma styl sympatycznego glupka i dlatego robi kariere na forum:dance:
Szpilka przynajmniej walczył o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej, czego nie można powiedzieć o komentujących. Nie moja bajka, ale fakt, że ktoś dostał gonga od Wildera to akurat nie skreśla go jako sportowca tym bardziej, że Wilder nokautuje 19 na 20 przeciwników.
Mam więcej stażu w mma niż Szpilka, więc sobie komentuję 😆
Nie walczyłem o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, ale w regulaminie forum chyba nie ma zapisu, że trzeba zawalczyć zanim zacznie się komentować.
Gość na tę chwilę słynie z tego, że się przyjaźni z Materlą, chodzi w śmiesznych garniturach, wszędzie z cycem i pumbą, czasem z pierdzioszkiem i że uderzył Stracha w klatce. O tej pachnącej cebulą przeszłości super gita, jebania policji i pozdrowień do więzienia, anegdotek o waleniu konia na kadrze, czy beefie z Zimnochem szkoda nawet wspominać.
Na tę chwilę bliżej mu do Bieńkowskiego niż do mistrza świata w boksie i wartość jego opinii dla mnie jest na poziomie opinii właśnie takiego Bieńkowskiego czy Krystiana Pudzianowskiego, stąd moje zdziwienie ciągłymi wywiadami z nim.
Nie odbieram mu wartości jako sportowca, ponieważ do wspomnianej walki o mistrzostwo się dobił i w samej walce nie wyglądał źle.
Swój chłop przestańcie pierdolć, życzę mu żeby to wygrał bo jeszcze przed nim dużo w boksie HW a przed Waszką już nie ma w światowym boksie więcej niż rok, Szpila konsekwentnie rozbija Wacha na pełnym dystansie, tak to widzę, pzdr
:mjsmile:
W poważnym boksie został już negatywnie zweryfikowany. Z Polaków w HW to tylko pan Kownacki ma przyszłość, reszcie pozostają walki polsko-polskie na naszych galach. Ja mam nadzieje, że pan Wach wreszcie odblokuje prawą rękę i ustrzeli gita na cytrynę i zakończy jego obecność w boksie. Z szeroko otwartymi ramionami powitam go w Dywizji FrikFajt, bo pasuje tam jak mało kto.
Z szeroko otwartymi ramionami powitam go w Dywizji FrikFajt, bo pasuje tam jak mało kto.
I tak się to skończy
Z jednej strony bym chciał żeby Wach spuścił lomot gitowi, z drugiej wiem, że jak to się stanie, to następna jego walka będzie w ksw. Pierdolenia o prawilniakach i konfidentach nie będzie końca i laniu na cytryne nie będzie konca
Z jednej strony bym chciał żeby Wach spuścił lomot gitowi, z drugiej wiem, że jak to się stanie, to następna jego walka będzie w ksw. Pierdolenia o prawilniakach i konfidentach nie będzie końca i laniu na cytryne nie będzie konca
Lepsze wywiady z panem Gitem, Cycem i Pumbą niż z Szostakiem. Ja taką zamianę biorę w ciemno. Lepiej nie będzie, ale przynajmniej będzie śmieszniej. No i pan Szpilka to jednak sportowiec, a nie tylko instagramowy atencjusz który świecił dupą w stringach podczas konkursów piękności.
Jak slucham tego trygoldyty to normalnie czuje jak moj iloraz inteligencji sie pomniejsza.
Lepsze wywiady z panem Gitem, Cycem i Pumbą niż z Szostakiem. Ja taką zamianę biorę w ciemno. Lepiej nie będzie, ale przynajmniej będzie śmieszniej. No i pan Szpilka to jednak sportowiec, a nie tylko instagramowy atencjusz który świecił dupą w stringach podczas konkursów piękności.
Tylko, że git nikogo nie zmieni, będzie na dokładkę do reszty.
Mam więcej stażu w mma niż Szpilka, więc sobie komentuję 😆
Nie walczyłem o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, ale w regulaminie forum chyba nie ma zapisu, że trzeba zawalczyć zanim zacznie się komentować.
Gość na tę chwilę słynie z tego, że się przyjaźni z Materlą, chodzi w śmiesznych garniturach, wszędzie z cycem i pumbą, czasem z pierdzioszkiem i że uderzył Stracha w klatce. O tej pachnącej cebulą przeszłości super gita, jebania policji i pozdrowień do więzienia, anegdotek o waleniu konia na kadrze, czy beefie z Zimnochem szkoda nawet wspominać.
Na tę chwilę bliżej mu do Bieńkowskiego niż do mistrza świata w boksie i wartość jego opinii dla mnie jest na poziomie opinii właśnie takiego Bieńkowskiego czy Krystiana Pudzianowskiego, stąd moje zdziwienie ciągłymi wywiadami z nim.
Nie odbieram mu wartości jako sportowca, ponieważ do wspomnianej walki o mistrzostwo się dobił i w samej walce nie wyglądał źle.
Nie jestem nawet jego fanem, ale jaki jest każdy widzi. Wilder czy Fury (wiem, wiem co za porównanie) też potrafią przypajacować, a że Szpilka robi to po polsku no to zaraz wielka burza. Conor zrobi z siebie głupka, to zaraz co za majstersztyk.
Doszedł do walki o pas, nie wyglądał w niej źle na tle przeciwnika z ogromna przewagą fizyczną, ale dostał potworny nokaut i to nie zostaje bez wpływu na zawodnika. A to, że często "ciekawa osobowość" to już inna bajka.
Mnie to mierzi, bo np. taki Kulej po pijaku zabił innego człowieka, ale do końca życia odbierany był jako stateczny, wyważony olimpijczyk tu wyjdzie jakiś Szpilka powie coś patologicznego (czym w sumie nikomu krzywdy nie robi), to zaraz wielkie halo.:beczka:
Mnie to mierzi, bo np. taki Kulej po pijaku zabił innego człowieka
???
Szpilka powie coś patologicznego (czym w sumie nikomu krzywdy nie robi)
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Wisła klub milicyjny, nie chciał mieć przypału:lol:
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Przecież to typowy przerzut, kibicował i Craxie i TSW. A najlepsze, że go z Reymonta pogoniono za kolegowanie się z jakimś nygusem z RTS, a później Sharksi się zblatowali z PF i Destroyers 😆
W każdym razie git to taki kibol, że żadna ekipa z Krakowa nie chciała z nim mieć nic wspólnego, zwykły pozer.
Tak się załatwia sprawy w prawilnym swiecie.
W ryja dać jop twojo mac, można zajumać w orangutana dac, blać
Ja pierdole ktos mi wytlumaczy ten caly hype na wywiady ze Szpileczka? Koles czasami pierdoli moraly jak by mial za soba tlusta kariere w mma, a on nawet w swojej dyscyplinie nie osiagnal nic wielkiego:cryme:
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
W takich sytuacjach bierzesz co masz pod reka i walisz typa tam gdzie boli – i nie ma wiecej bokserow i mma. Krav maga sie klania
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Mi właściwie chodzi o to, że gościa tak właściwie nie znam, może sobie gadać głupoty a potem robić sobie bekę z komentujących, którzy się na to "nabrali".
Siedział w więzieniu tak? No np. taki Derrick Lewis też siedział w więzieniu prawie 4 lat za jakiś rozbój czy coś w tym stylu ale się tym nie chwali, pozory mylą.
No np. taki Derrick Lewis też siedział w więzieniu prawie 4 lat za jakiś rozbój czy coś w tym stylu ale się tym nie chwali, pozory mylą.
Derrick jest czarny, można się było tego domyślić:awesome:
Shiiiiiiiit
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Tak było, ale zrozumiał swoje błędy, wejdzie do KSW i zrobi dla mma tyle co Pudzian i Popek, tylko szybciej :enterthehorwitch:
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Może chciał Ci dziecko zrobić.
Szpilka dymy podobno robił też w jakiejś restauracji w Wieliczce(info potwierdzone).
Z Krystianem Pudzianowskim będą też wywiady? Brat Pudziana to jak kolega Materli.
Bez kitu kurde, będę go wciągał i katował. Odskok doskok i myczki. Naprawdę petarda. Mentalnie jestem skała. Bez kitu, teraz Wacha rozjebie. Zmądrzałem i będę go katował 😛
Tak jak wildera zapewne:waldeklaugh:
Wildera do dzisiaj rece bola tak go Artur zalatwil.
W którym momencie Szpilka stał się ekspertem w świecie mma ?
Kiedy wysprzęglił Strachowi lepę.
Aaaa wtedy co tego nieprzytomnego aktora strzelił w mazaka .
Tak się załatwia sprawy w prawilnym swiecie.
Szpilka przynajmniej walczył o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej, czego nie można powiedzieć o komentujących. Nie moja bajka, ale fakt, że ktoś dostał gonga od Wildera to akurat nie skreśla go jako sportowca tym bardziej, że Wilder nokautuje 19 na 20 przeciwników.
Zawsze ten sam, na cytrynę, PDW, cycu i pierdzioch.
Pan Szpilka znalazł nową miłość, tym razem jest to pan Materla. Ciekawe czy też mu wali konia, tak jak robił to na zgrupowaniach kadry, jak jeszcze był w amatorce.
Ale pokory zero i z tego jest ubaw.
no to przynajmniej ci co maja pokorę mogą pisać komentarze :beczka:
Jak to? Przecież według Szpilki Wilder wcale mocno nie bije
No i?
:fjedzia:
:fjedzia:
No i przez gadanie takich bzdur stał się śmieszny
To jest forum
Swój chłop przestańcie pierdolć, życzę mu żeby to wygrał bo jeszcze przed nim dużo w boksie HW a przed Waszką już nie ma w światowym boksie więcej niż rok, Szpila konsekwentnie rozbija Wacha na pełnym dystansie, tak to widzę, pzdr
dla nich to konkurs osobowości
Chyba twoj. Dresy to typowo nie moje klimaty
Ohoho czekalem na to. " Nie byles w jego skorze to nie komentuj" albo " tylko bog moze nas osądzać "
:jarolaugh:
Takiego h.. ja. Po to jego prace pokazuja w tv, zeby inni mogli to ogladac i komentowac. Dlatego zarabia kaske bo o nim mowia. Szpilka ma styl sympatycznego glupka i dlatego robi kariere na forum:dance:
Mam więcej stażu w mma niż Szpilka, więc sobie komentuję 😆
Nie walczyłem o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, ale w regulaminie forum chyba nie ma zapisu, że trzeba zawalczyć zanim zacznie się komentować.
Gość na tę chwilę słynie z tego, że się przyjaźni z Materlą, chodzi w śmiesznych garniturach, wszędzie z cycem i pumbą, czasem z pierdzioszkiem i że uderzył Stracha w klatce. O tej pachnącej cebulą przeszłości super gita, jebania policji i pozdrowień do więzienia, anegdotek o waleniu konia na kadrze, czy beefie z Zimnochem szkoda nawet wspominać.
Na tę chwilę bliżej mu do Bieńkowskiego niż do mistrza świata w boksie i wartość jego opinii dla mnie jest na poziomie opinii właśnie takiego Bieńkowskiego czy Krystiana Pudzianowskiego, stąd moje zdziwienie ciągłymi wywiadami z nim.
Nie odbieram mu wartości jako sportowca, ponieważ do wspomnianej walki o mistrzostwo się dobił i w samej walce nie wyglądał źle.
:mjsmile:
W poważnym boksie został już negatywnie zweryfikowany. Z Polaków w HW to tylko pan Kownacki ma przyszłość, reszcie pozostają walki polsko-polskie na naszych galach. Ja mam nadzieje, że pan Wach wreszcie odblokuje prawą rękę i ustrzeli gita na cytrynę i zakończy jego obecność w boksie. Z szeroko otwartymi ramionami powitam go w Dywizji FrikFajt, bo pasuje tam jak mało kto.
I tak się to skończy
Z jednej strony bym chciał żeby Wach spuścił lomot gitowi, z drugiej wiem, że jak to się stanie, to następna jego walka będzie w ksw. Pierdolenia o prawilniakach i konfidentach nie będzie końca i laniu na cytryne nie będzie konca
Lepsze wywiady z panem Gitem, Cycem i Pumbą niż z Szostakiem. Ja taką zamianę biorę w ciemno. Lepiej nie będzie, ale przynajmniej będzie śmieszniej. No i pan Szpilka to jednak sportowiec, a nie tylko instagramowy atencjusz który świecił dupą w stringach podczas konkursów piękności.
Jak slucham tego trygoldyty to normalnie czuje jak moj iloraz inteligencji sie pomniejsza.
Tylko, że git nikogo nie zmieni, będzie na dokładkę do reszty.
Nie walczyłem o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, ale w regulaminie forum chyba nie ma zapisu, że trzeba zawalczyć zanim zacznie się komentować.
Gość na tę chwilę słynie z tego, że się przyjaźni z Materlą, chodzi w śmiesznych garniturach, wszędzie z cycem i pumbą, czasem z pierdzioszkiem i że uderzył Stracha w klatce. O tej pachnącej cebulą przeszłości super gita, jebania policji i pozdrowień do więzienia, anegdotek o waleniu konia na kadrze, czy beefie z Zimnochem szkoda nawet wspominać.
Na tę chwilę bliżej mu do Bieńkowskiego niż do mistrza świata w boksie i wartość jego opinii dla mnie jest na poziomie opinii właśnie takiego Bieńkowskiego czy Krystiana Pudzianowskiego, stąd moje zdziwienie ciągłymi wywiadami z nim.
Nie odbieram mu wartości jako sportowca, ponieważ do wspomnianej walki o mistrzostwo się dobił i w samej walce nie wyglądał źle.
Nie jestem nawet jego fanem, ale jaki jest każdy widzi. Wilder czy Fury (wiem, wiem co za porównanie) też potrafią przypajacować, a że Szpilka robi to po polsku no to zaraz wielka burza. Conor zrobi z siebie głupka, to zaraz co za majstersztyk.
Doszedł do walki o pas, nie wyglądał w niej źle na tle przeciwnika z ogromna przewagą fizyczną, ale dostał potworny nokaut i to nie zostaje bez wpływu na zawodnika. A to, że często "ciekawa osobowość" to już inna bajka.
Mnie to mierzi, bo np. taki Kulej po pijaku zabił innego człowieka, ale do końca życia odbierany był jako stateczny, wyważony olimpijczyk tu wyjdzie jakiś Szpilka powie coś patologicznego (czym w sumie nikomu krzywdy nie robi), to zaraz wielkie halo.:beczka:
Mnie to mierzi, bo np. taki Kulej po pijaku zabił innego człowieka
???
Teraz nie robi, ale za czasów bardziej gitowsko-prawilno-chuligańskich, to nieraz obił komuś japę za damski chuj i na słabszych sobie trenował boksy. Zanim stał się sławny, to był zwykłym bandziorem i trafił za to do pierdla, więc nie ma co robić z niego teraz tylko celebryckiej wirażki, co to potrashuje jedynie i zrobi publicity stunt.
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Wisła klub milicyjny, nie chciał mieć przypału:lol:
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Przecież to typowy przerzut, kibicował i Craxie i TSW. A najlepsze, że go z Reymonta pogoniono za kolegowanie się z jakimś nygusem z RTS, a później Sharksi się zblatowali z PF i Destroyers 😆
W każdym razie git to taki kibol, że żadna ekipa z Krakowa nie chciała z nim mieć nic wspólnego, zwykły pozer.
W ryja dać jop twojo mac, można zajumać w orangutana dac, blać
Ja pierdole ktos mi wytlumaczy ten caly hype na wywiady ze Szpileczka? Koles czasami pierdoli moraly jak by mial za soba tlusta kariere w mma, a on nawet w swojej dyscyplinie nie osiagnal nic wielkiego:cryme:
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
W takich sytuacjach bierzesz co masz pod reka i walisz typa tam gdzie boli – i nie ma wiecej bokserow i mma. Krav maga sie klania
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Mi właściwie chodzi o to, że gościa tak właściwie nie znam, może sobie gadać głupoty a potem robić sobie bekę z komentujących, którzy się na to "nabrali".
Siedział w więzieniu tak? No np. taki Derrick Lewis też siedział w więzieniu prawie 4 lat za jakiś rozbój czy coś w tym stylu ale się tym nie chwali, pozory mylą.
Derrick jest czarny, można się było tego domyślić:awesome:
Shiiiiiiiit
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Tak było, ale zrozumiał swoje błędy, wejdzie do KSW i zrobi dla mma tyle co Pudzian i Popek, tylko szybciej :enterthehorwitch:
Spotkałem kiedyś Ajtuja na Karmelickiej w Krakowie, w godzinach wczesnoporannych w niedzielę i już myślałem, że mi wysprzęgli bez powodu. To był jakiś 2012 rok, Szpilka chyba ze trzy razy koło mnie się przegibał jak pierdolony rezus, za każdym razem obcinając mnie z byka z psychomordą. Na szczęście moje żydowskie upodobania nie były wyczuwalne tego dnia dla Szpilki albo wyjątkowo wiślacko mi patrzyło z oczu i zostałem tylko "obczajony"
Może chciał Ci dziecko zrobić.
Szpilka dymy podobno robił też w jakiejś restauracji w Wieliczce(info potwierdzone).
Mentalnie dres i co tu duzo gadac :fjedzia:
Nie każdy z tego wyrasta