Artem Lobov który na własne życzenie został uwolniony z kontraktu z UFC, podpisał umowę na 3 walki w formule bokserskiej na tzw. gołe pięści.
Nowym domem popularnego Rosjanina została organizacja Bare Knuckle Fighting Championships a kontrakt opiewać ma na sumę 6- cyfrową. Dodatkowo zawodnik dostanie procent od sprzedaży PPV z gali. W debiutanckiej walce do jakiej dojdzie 20 kwietnia, Lobov zmierzy się z byłym zawodnikiem UFC, Jasonem Knightem.
Jak poinformował Ariel Helwani, nie oznacza to końca kariery z MMA. Kontrakt Lobova z BKFC pozwala mu również na podpisanie osobnej umowy na walki w tej formule o czym pewnie niedługo się dowiemy. Usługami zawodnika są bowiem zainteresowane czołowe organizację takie jak Bellator MMA oraz ACA.
W jednym z ostatnich wywiadów Lobov powiedział, że walka która go najbardziej interesuje w MMA to starcie z Zubairą Tukhugovem. Dodał też, że całą pensję przekaże na cele charytatywne.
Bare Knuckle Fighting Championships jest wiodąca na ten moment organizacją w branży walk na gołe pięści. Do tej pory zorganizowali cztery galę na których mogliśmy podziwiać wielu weteranów UFC w tym Kendalla Grovea, Joey
ego Beltrana, Joe Riggsa czy Chrisa Lytle.
To może być następna moda 🙂 Rudy na trybunach i fejm dojebany.
Ciuf, ciuf madafakery, Król Artem wbija i rozpierdala każdemu ryj!
BKFC i skrzydełka kurczaka między rundami gratis
To lepiej oglądać w TV albo na strimie niż na żywo. Przecież jak Artem komuś przyjebie, to łeb poleci w widownię.