Przedstawiamy podsumowanie kolejnego odcinka programu ‘Puncher’, którego gośćmi byli Artur Sowiński, Roman Szymański oraz Anzor Azhiev. Emisja miała miejsce 10 kwietnia 2017 roku.
Artur Sowiński:
- Podobała mi się formuła KSW 38 bo wiem, gdzie siedział mój tata, wiem gdzie byli moi kibice i dokładnie ich słyszałem.
- Atmosfera sparingów wpłynęła na plus bo mniej bodźców z zewnątrz, do mnie dodatkowo trafiło to że to walka wieczoru i coś zupełnie nowego jeśli chodzi o formę.
- Większa presja w tej walce spoczywała na moich barkach, była to walka o być albo nie być w kontekście walki o pas.
- Zakładałem taki scenariusz, że pójdzie gładko i przyjemnie choć do końca tak nie było bo walka o ubicie Saszki była bardzo ciężka.
- Miałem wrażenie że z każdym ciosem Sasza był coraz bardziej przytomny i świadomy.
- Łukasz normalnie w krytycznym momencie gadał z narożnikiem co mnie totalnie zdziwiło.
- Wydaje mi się że skoro Marcin wywalczył walkę o pas po jednym starciu w KSW to czemu ja mam być traktowany inaczej.
Roman Szymański:
- To że kibice mogli poczuć się ważni i normalnie z nami na gali pogadać było na plus.
- Na tej gali byłem mniej zestresowany niż ostatnio.
- Uważam że Arturowi należy się rewanż o pas.
- Czułem się bardzo dobrze w tej walce ale ten cios Denilsona w trzeciej rundzie był bardzo mocny, trafił w wątrobę, nie chciałem już po powrocie do walki ryzykować że Neves będzie się starał ten cios poprawić.
- Nie zakładam sobie określonego czasu na walkę o pas, jak będą mnie chcieli zestawić o tytuł to fajnie, ale obsadzenie tej dywizji jest mocne.
- Chcę by wygrał w walce wieczoru na KSW 39 po prostu lepszy.
Anzor Azhiev:
- Mi także gala w studiu się podobała bo atmosfera była jak na sparingu.
- Ja nie walczyłem półtora roku więc taka mało obsadzona kibicami gala była fajna na powrót.
- W nowej wadze czuję się dobrze, ja zawsze myślałem o wadze 61 kg, ale w KSW nie było takiej dywizji. Chciałem nawet walczyć za granicą ale były z tym problemy.
- Mam podpisany kontrakt i jestem zawodnikiem KSW.
- W dniu walki ważyłem 66 kg.
- Brak kondycji na koniec nie był spowodowany mocnym rywalem a długą przerwą.
- Koike to mocny zawodnik, ale wierzę że Marcin wygra bo chce zobaczyć jego rewanż z Kornikiem.