ali_silva
(foto: TJ De Santis/Sherdog.com)

Tak jak pisaliśmy w panoramie po UFC 155 – zestawienie Caina Velasqueza (MMA 11-1) z Alistairem Overeemem (MMA 36–11, 1NC) sprzedałoby się fantastycznie. Wszystko wskazuje na to, że tak się właśnie może stać. Warunek jest jeden: Overeem musi pokonać Antonio Silvę (MMA 17–4). Tę informację wyjawił wczoraj Dana White w dniu dla mediów po konferencji prasowej z okazji UFC 156. Okazji zawalczenia z obecnym mistrzem dywizji ciężkiej nie dostanie jednak Big Foot w przypadku gdyby on wygrał to starcie. Jest to już druga szansa dla Holendra na zawalczenie o tytuł mistrzowski UFC. Poprzednio był zestawiony z Juniorem dos Santosem (MMA 15–2) na UFC 146, jednak wtedy zawodnik ten oblał testy antydopingowe robione przed walką, które wskazały, że poziom jego testosteronu do epitestosteronu jest za wysoki (14 w stosunku do 1). W miejsce Człowieka Demolki wszedł wtedy Frank Mir (MMA 16–6).

W przypadku wygranej Aliego z Antonio, zawodnik ten będzie miał 12 zwycięstw pod rząd na swoim koncie (nie licząc No Contest  w walce z Mirko Filipovićem (MMA 28–10–2 ,1NC)). Sam ten ciąg wygranych zrównałby się z całym rekordem zawodowym Caina Velasqueza. Poprzedni eliminator do walki o tytuł miał miejsce 30. grudnia 2011 roku na UFC 141: Lesnar vs. Overeem – gdzie ten pierwszy został pokonany w pierwszej rundzie kopnięciem na korpus. Dla mistrza K-1, Dream oraz Strikeforce będzie to druga walka w UFC i drugi z kolei eliminator do pasa.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

241 KOMENTARZE

  1. hohohoh so funny!

    NOT.

    precyzując:

    -zdjęcie zajebiste

    -temat idiotyczny

    Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś [strike]Mir [/strike]dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

  2. Zgadzam się z Pervertem, post ze zdjęciem można było podlinkować w odpowiednim dziale, a nie od razu osobny topic.

  3. Pervert, prawie całkowita zgoda. Zdjęcie nie jest zajebiste. Po raz n-ty zabawił się w przyklejanie głowy. To już było nudne 5 jego prac temu.

  4. Pervert : )

    Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .

  5. Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".

  6. GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)

    btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…

  7. kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15

  8. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  9. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  10. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  11. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  12. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  13. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  14. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  15. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  16. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  17. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  18. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  19. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  20. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  21. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  22. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  23. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  24. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  25. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  26. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  27. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  28. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  29. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  30. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  31. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  32. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  33. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  34. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  35. Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)

  36. Kaczka umówmy się, że wszystkie photoshopy, emotki i inne pierdoły zamieszczasz w "tanio skóry nie sprzedam". Nie chcę więcej widzieć, że tworzysz osobne tematy do takich rzeczy, denerwuje to innych userów i tworzy niepotrzebny burdel na forum.

  37. "…Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzęto…"

    Próbowałem kiedyś, ale za założenie wątku w którym pytałem czy ktoś wie jakim wynikiem kończyły się na igrzyskach w starożytnym Rzymie starcia niedźwiedzia z lwem lub słoniem (to były takie, dziś już wymarłe, małe słonie z gór Atlas) dostałem bana. Na priva wyjaśniono mi że jest to zachęcanie do znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście tutaj mamy wyższy poziom tolerancji i inteligencji.

  38. UFC organizuje im tą walkę, a żaden zawodnik nie odważył się jeszcze odmówić, jeśli odmowa nie była spowodowana kontuzją bądź innym czynnikiem losowym.

    Zdanie nie jest prawdziwe. Takie sytuacje w UFC się zdarzają.

  39. Żeby znów nie wyszła jakaś wtopa na testach. Jak pamiętamy ostatnio Koniu miał w sobie 14 mężczyzn…tzn. teston 14 mężczyzn 😉 

    Raczej wygra, choć jak tak patrzę, jak coponiektórzy są zapatrzeni w Konia, to jakoś podświadomine liczę wtedy na Stopę. Mając jednak na uwadze walkę Ali-Cain, to jednak niech Ali wygra, bo wygrana Stopy, oprócz przysłowiowego prztyczka w nos (i Koninie i jego fanom), w sumie nic nie da. 

  40. I fajnie i nie. W sumie nie fajnie, jeśli do czasu walki Cain v Ali, Cigano zawalczy i zanotuje kolejne KO na swoim koncie, bo bez sensu by było, żeby Cain dostal shoota po 1 walce a Cigano nie. Z drugiej strony walka Cain v Overeeem też może być fajna, o ile nie skończy się szybkim przechwytem i g'n'p Cool

    Nie mniej bardziej bym się jarał Cain v JDS 3 😉

  41. Nie mniej bardziej bym się jarał Cain v JDS 3 😉

     

    A ja nie. Modliłem się żeby walka Mir – Lesnar nie doszła do trylogii, bo już mdliło mnie od tego samego. Drugą walką jarałem się ogromnie Caina z JDSem. Nie lubię telenowel. Junior dos Santos jest na tyle dobrym zawodnikiem, że poradzi sobie i po dwóch/trzech walkach wróci do stawki. Po co serwować po raz trzeci ten sam kotlet.


    Żeby nie było, gdyby to Caina była trzecia walka miałbym to samo zdanie. Cain wtedy powinien stoczyć kilka walk przed ponownym, trzecim title shotem, bo ileż można.

  42. Ja chętnie zobaczę walkę Overeema z Cainem. JDS niech zawalczy z Werdumem o title shota. Zwycięzcy tych walk biorąc pod uwagę sytuację w wadze ciężkiej zasługują na pojedynki mistrzowskie.

  43. Jeśli Konina Wygra zrobi sie bardzo ciekawie w HW. Bedzie 3 bardzo mocnych zawodnikow z ktorych kazdy smialo moze dzierżyć pas – JDS, Cain, Ali a walki miedzy nimi beda przyciagaly tlumy.

  44. Mauricio, sadze ze nie rzuca Werduma dla JDS, bo Fabrycy to potencjalny nastepny titleshot, a takto UFC zamkneloby droge do TSa kolejnemu zawodnikowi znow na 3-4 walki.

  45. Super informacja ;). Mam nadzieję, że dojdzie do tej walki koło wakacji. Jeśli chodzi o następnego pretendenta to pełna zgoda z Mauricio Rua, Werdum vs. JDS to najlepszy eliminator i chyba jedyny słuszny.

  46. Alistair Overeem dostanie walkę o pas jeśli wygra z Silvą  i nie wpadnie na kotroli dopingowej po walce.

    Tak powinien brzmieć tytuł newsa 🙂

  47. @up

    Tytuł każdego newsa powinien brzmieć "…jeśli nie wpadnie na kontroli antydopingowej". Wstaw sobie w puste miejsce kogo chcesz.

  48. Co by nie mówić o Overeemie, to jego walki zawsze będą przyciągać widzów i tak bardzo emocjonować, bo jest po prostu monstrualnie zbudowany. Walki z nim, mimo, że poziom sportowy jest bardzo wysoki, noszą znamiona freak fightu właśnie przez rozmiary Aliego 🙂

  49. liczyłem po cichu na walke JDS vs Reem. Ale w przypadku ew przegranej JDS jego akcje polecą na łeb na szyję i chyba tego nikt nie chce. Myślę że gdzies za niedługo będzie walka Werdum vs JDS. No i jeszcze Cormier się będzie liczył.

    Co do walki Reem vs Big Foot to ja i tak wierzę że wszystko zdarzyć się może i Reem to nie jest solidna firma… chociaż w tym wypadku te dziwne kombinacje Silvy nie powinny zrobić wielkiego wrażenia na Reemie tych rozmiarów, a w drugą stronę to i owszem. Wiec za jakiś czas posram sie z emocji na Cain vs Reem 🙂

  50. Cain udowodnił, że jest najlepszym ciężkim świata więc jego walka z Reemem to najlepsza jaką można zaserwować w obecnym czasie.

  51. Chcę zobaczyć Koninę w pojedynku z Cainem, ale też bardzo chciałbym, aby już Big Foot utarł nosa holendrowi…

  52. Konina powinien dostać jeszcze przynajmniej jedną walkę, bo na dzień dzisiejszy wychodzi na to że za doping jest titleshot. Poza tym obawiam się o Caina, nie wiem czy po zdobyciu tytułu będzie miał motywację.

    A co do samej walki JDS z Cainem, wielu umknął ważny element. Okazuje się,że w okresie przygotowań do walki i w jej czasie dos Santos miał problemy rodzinnie. Rozstał się z żoną i ma sprawę rozwodową. Na pewno to mocno wpływa na psychikę zawodnika.

  53. na dzień dzisiejszy wychodzi na to że za doping jest titleshot.

    To jest przekłamanie ze strony piszących w ten sposób. Konina nie dostaje walki o pas ZA doping, dostaje walkę pas ZA kilkanaście zwycięstw pod rząd odniesionych w MMA. Dostał po tyłku za doping – zawieszenie, brak walki o pas w ubiegłym roku, kolejna walka przed walką  o pas. Więc gdzie tu nagroda?
    „Jak żyć Panie Premierze, no jak żyć” hehe
    Tak. Jestem z pokolenia Pudziana…

  54. Ali zniszczy Silve.Ale jeśli jakimś cudem przegra to idę na 2 tygodniowy urlop od cohones.

    ‎”Lock up your horses!! The REEM is in the house!”- Michael Schiavello

  55. bo na dzień dzisiejszy wychodzi na to że za doping jest titleshot

    Nie mogę się z tym zgodzić. Overeem miał zagwarantowany titleshot już po pokonaniu Lesnara. Potem wpadł na dopingu, miał prawie roczne zawieszenie, wraca i ma walkę o titleshot. Porównaj sobie to z sytuacją Diaza chociażby – chłop przegrał walkę o interim, zawiesili go, wraca i od razu walka z GSP.

  56. A ja bym chciał najpierw zobaczyć walkę JDS vs. Ali o tittle shot'a jeśli oczywiście Konina wygra z Bigfoot'em. Te zestawienie strasznie mnie jarało po wygranej Overeema nad Lesnarem i pewnie nie tylko ja czułem niedosyt że do niej nie doszło.

  57. Co wy tak chcecie znowu wkrecic JDSa do walki o pas. Ile razy mozna ogladac pod rzad zestawienie Cain – JDS…

  58. Nie ma bata, Ali zniszczy Silve i zacznie się przygotowywać pod Caina

    Wujek zmieniasz sygne po dzisiejszym ważeniu ? Laughing

  59. tak patrze na sygne wujka i ciekaw jestem dzisiejszej reakcji celeste 😀

  60. Chciałbym zobaczyć walkę Aliego z Emelianegro, ale cain ma podobny styl więc oby jutro wygrał koń

  61. @VoRaNeK

    Zobaczymy jak Ali będzie wyglądać na wadze.

    @zoom 

    obstawiam camel toe i mokrą dolną część ciała Panny Celeste

  62. Ali może tylko dobrze wyglądać 

    Większego ubytku mięśniowego nie spodziewam się

    „Tate” mam tylko jednego

  63. Do tej walki dojdzie. Jakoś nie wiem, jak  Antonio miałby pokonać Konine.

  64. Mam nadzieje na rewanż Cain Vs. JDS… w przypadku wygranej Cain’a, walka o pas z Koniem.

  65. Dana wygląda jak mały chłopczyk między Alkiem i Antkiem

    Rozstał się z żoną i ma sprawę rozwodową. Na pewno to mocno wpływa na psychikę zawodnika.

    Pewnie był tak szczęśliwy, że pozbył się tej ropy, że aż zapomniał o trzymaniu rąk w górze.

  66. A jak dla mnie to swietnie, walką CAIN vs ALI jarałbym sie nie mniej niz JDS vs ALI, oby tylko wszystko sie udało tzn oby Ali nie wpadl na zadnych testach przed ewentualnm starciem z Cainem, bo pokonanie Bigfoota to raczej pewniak (ale czy bedzie latwo czas pokaze..)

  67. Overeem już wygrał wstępną gre psychologiczną. BigHead, tak jak Lesnar przednim, się przestraszył, jutro dostanie potężny łomot.

  68. Pewne jest to, że zawodnika tego kalibru (BFoot) nie można lekceważyć. Oby pycha nie zżarła Aliego :/

  69. Rodzynello,

    BigHead jest ignorantem z krótką pamięcią ponieważ sam w 2008r. nie przeszedł testu anty dopingowego, znaleźli wysoką ilość Boldenonu, anaboliczny steroid.

  70. @Rodzynello, Cain dostanie Aliego (jak ten wygra z Pezao) juz pewnie okolo maja/czerwca 2013, a rewanz z JDS to jak dobrze pojdzie pewnie dopiero na sam koniec roku. 

  71. Żadna nowość to że Ali po zwycięstwie dostanie walkę z Cainem jest oczywiste. Druga sprawa, chemik jest dużym faworytem starcia ale mimo tak dotkliwej porażki Silvy z Velasquezem wcale nie można lekceważyć wielkiej stopy, owszem nie jest czołówką dywizji ale bez wątpienia może być czarnym koniem tego starcia czuję że w Sobotę pokaże się z najlepszej strony w jakiej jeszcze go nie widzieliśmy.

  72. Byloby naprawde zajebiscie, gdyby Bigfoot sprawil niespodzianke, z tym ze Ali musi wygrac 

  73. Nie przepadam za Alim. Na pewno nie powinien też lekceważyć BigFoota. Sercem jestem za Pezao i wierzę, że uda mu się trafić petardą Aliego.

  74. Chyba każdy fan wolałby zobaczyć walkę Ali vs Cain, bo prawda jest taka że jak wygra Silva to sytuacja w cięzkiej trochę się skomplikuje.

  75. Wydaje mi się, że Ali nie lekceważy tak naprawdę Big Foota, jedynie chce go zdeprymować i przy okazji narobić trochę szumu wokół walki 🙂

  76. Taka kolej rzeczy trzeba się cieszyć, że Overeem nie dostał odrazu walki o pas po powrocie, bo były takie donosy chyba z czego to pamiętam, więc jeśli wygra to z miła chęcia obejrze 🙂

  77. Z jednej strony trudno stwierdzić, czy Ali rzeczywiście lekceważy Bigfoota jako przeciwnika, czy po prostu robi szoł. Mam nadzieję, że to drugie. Lubię Silvę i choć jestem za Alistairem, to chciałbym, żeby coś pokazał zanim zostanie znokautowany. Okrutna szczerość Laughing

  78. Z drugiej strony im szybciej Ali by się rozprawił z Bigfootem, tym bardziej jego walka z Cainem bylaby oczekiwana

  79. Marian,

    dlaczego nazywasz go chemikiem? Wiesz że większość 99% fighterów coś bierze co nie?

    Antoniego nie uważasz za chemika? w 2008 u tego hipokryty wykryto sterydy beldenone.

  80. W jaki sposob Ali lekcewazy Bigfoota, bo widocznie nie jestem na biezaco?

  81. Moze w swojej postawie i usmieszku na konferencji, oraz textach do Bigfoota typu "mam zamiar Cie zniszczyc" kwitujac to usmieszkiem. crazy ogolnie bedzie grubo. Oby.

  82. Antonio powiedział "You better show some respect", na co Ali odpowiedział "I will fucking destroy you".

  83. To wiedzialem, ale czy to lekcewazenie? Po prostu poinformowal go co sie jutro stanieSmile

  84. to było do przewidzenia, że Ali jak wygra to dostanie walkę o pas z wielką przyjemnością zobaczę Aliego z Cainem.

  85. Żaden specjalny news, po walce z Brockiem miał walczyć o pas więc i tak dali mu jedną walkę na przypomnienie się. Z kim miałby walczyć o TS? Werdum, Nelson, Mir, Cormier skoro JDS musi odpocząć? Nie ma co przeciągać tego co nieuniknione…

  86. Z Cormierem też byłoby ciekawe starcie. Tak czy siak nie mogę się doczekać już walki…

  87. Liczę na Antonio mam nadzieję, że pokaże charakter w oktagonie i ustrzeli jakimś strzałem Overeema.

  88. drafa

    W jaki sposob Ali lekcewazy Bigfoota, bo widocznie nie jestem na biezaco?


    BigHead rozpoczął gadać o Overeemie w 2011 kiedy mówił że ten sfałszował kontujzę aby uniknąć z nim walki.

    Kiedy Overeem miał walczyć z Juniorem, BigHead powiedział że "Overeem jest lwem, ale zmieni się w kotka kiedy Junior go uderzy"

    Kiedy BigHead zaczął promować swoją walkę, zaczął gadać że "Overeem został stworzony w laboratorium" i że "Stracił szacunek zawodników MMA przez branie testosteronu"

    BigHead jest zabawny ponieważ widzisz, sam był przyłapany na dopingu sterydów anabolicznych, a teraz udaje że jest święty. 

  89. dostanie walkę, to dostanie, po ch.. drążyć tematLaughing

    koksiarz i tyle, żadne legendy w stylu pride fighter i k1 champion mnie nie przekonują

    mam nadzieję, nie wielką ale mam, że big foot go ukarzę w odpowiedni sposób : D

  90. Hahaha Ali dobrze powiedzial 😛 o Big Footcie w wywiadzie z Arielem- he doesn't even speak english, takze to wszystko w temacie zaczepek slownych Silvy. 

  91. up

    Fedor zapewne też władał angielskim, jak D'Artagnan szpadą, weź się nie ośmieszaj

    zaczepki mają tyle do walki co picie do rzygania
    Jan Himilsbach: Jest Zdzisiek?
    Czesława Maklakiewicz: Ależ panie Janku, przecież umarł! Był pan przecież na pogrzebie…

  92. Już dajcie spokój :), oby była piękna i w miarę wyrównana walka, z jednej strony liczę na Reema, bo walka z Cainem będzie epicka, ale z drugiej chętnie bym zobaczył jak go BF usadza (chociaż ta opcja jest mało realna).

  93. @Keylock Obawiam się że po walce Alibaby i Posągu z wysp Wilkanocnych będzie potrzebna karetka dla tego 2 i hospitalizacja. 

  94. Mam taką nadzieję, że Ali rozwali Bigfoota i zrobi wszystkim WIELKI apetyt na walkę z Cainem. No i nie wpadnie więcej na soku.

  95. @Solaris

    Wiesz, wiem dobrze o tym, że Ali jest faworytem i to jest pewne. Szanuję go jako sportowca i to co osiągnał ale go po prostu nie lubię i chyba nigdy nie zacznę. Kibicuje Stopie, bo po prostu jestem jego fanem i mam nadzieję, że uda mu się wygrać i, że Overeem nie wpadnie na siusianiu.

    „Where I come from – Paraiba in Brazil – our supplement of choice is molasses and our strength is our attitude. Overeem is big and strong but I know I can beat him even if he was created in the LAB I can beat him”Bigfoo

  96. Nie wiem na ile sukces w MMA i K-1 Aliego to sprawa jego talentu i ciężkiej pracy a na ile sprawa brania koksu.
    W Holandii i w walkach mma dla innych organizacji przymykano oko na koksowanie Holendra.
    Teraz może się okazać, że jeśli Ali nie weźmie swojej dawki koksu, to z jego dynamiki i krzepy niewiele zostanie.

    Jeśli tak będzie to z Cainem go nie widze.

  97. Może Chemiczny Ali, bo …proponuję wpisać to w google to się dowiesz kim był jak Ci to niewiadome 😉

    Wiadomo, że Alistair jest murowanym faworytem, ale oglądać walkę z pewnością, że ktoś wygra to jest marnotrawienie emocji w tym sporcie. Ja trzymać kciuki będe za BigFootem choć oczywiście jak nie trafi jakimś cudem bądź nie zdominuje na glebie to szybko pewnie odpłynie.

    Dlatego wolałbym walki bez koksu, jasne byłoby kto jest lepszym fighterem w granicach ludzkich możliwości, a nie kto ma lepszy sztab od "dopingu"…

  98. BigFoot wygląda na strasznie nakręconego na tą walkę. Zastanawiam się, czy to gra pozorów czy jak z wielkiej stopy wjedzie to będzie ogień z jego strony

  99. "Z Wielkiej Stopy wjeżdżam!" 😉

    Jeszcze Aliego zawieszą albo zaskarżą za groźby śmiertelne przed kamerami i świadkami. Przecież to sport jest!

  100. Marne szanse, ale liczę, że Silva da radę Aliemu. Wkurwia mnie to, że wszyscy udają, że nic się nie stało, że Overeem został złapany na koksie. Facet prawie świeci na zielono od koksu, a wszyscy udają, że to konina i wszystko jest spoko.

  101. @up dlatego, ze jest spoko. Dziwnie to sie zachwuja wszyscy, ktorzy udaja, ze na koksie to sa tylko zawodnicy co dali sie zlapac. Badzmy powazni to jest zawodowy sport samo bialko w proszku i warzywa do obiadu nie wystarczaja.

  102. Nie wiem czemu ale nie podoba mi sie strasznie waga konia 264 lbs = 119kg

  103. az mi szkoda troche juz tego BF'a, Ali troche przesadza z tym calym trash talkiem, nie wiem o chuj mu chodzi, z Brockiem byl taki grzeczny. 😉

    BF'a i Brocka laczy jedynie strach przed Reem'em i to widac, nie moge sie doczekac walki.

  104. Ali zrobil sie jakis dziwny. Nie potrzebne przepychanki slowne, muskulatura zamienia sie powoli w tluszczyzne… To nie Ali mial sie uczyc od Walusia a na odwrót.To nie ten sam czlowiek co jeszcze przed rokiem. Zawsze bylem za Overeem'em ale jak tak dalej pójdzie to zmienie o nim zdanie.

    A co do walki z Cainem to mysle ze jesli wygra w sposob bezdyskusyjny z Antonio to jak najbardziej zasłuzy na te walke. Koks koksem, bierze prawie każdy ale seria zwycięstw i umiejetnosci to sa argumenty aby stawic go naprzeciw mistrzowi.

  105. "Badzmy powazni to jest zawodowy sport samo bialko w proszku i warzywa do obiadu nie wystarczaja." Ci, którzy rozpoczeli ten proceder powinni mieć zmiażdżone jaja, ale coż. To jest fakt, a szkoda. Fighterzy sami sobie zgotowali ten los, minus, że ktoś pozwolił rozpoczać ten proceder, ale temat dopingu był już wyjaśniany. Komisje są w tyle za producentami, nigdy nie będziemy wiedzieć kto jest faktycznie najlepszy, a kto przy pewnych umiejętnosciach ma lepsze dragi i tyle w temacie. MMA nie jest sportem w takim razie tylko show dla mutantów 😉

    A Ali możliwe, że chce zrobić się ciut bardziej sprzedawalny, bo jego wartość sporo spadła po wpadce i niepewności co do jego osoby.

  106. Born — doping będzie i był, pamiętaj, że oni z tego się utrzymują i każdy chce być lepszy od rywala, trenują 2 razy dziennie i zapierdalają aż kurz leci, więc zapewne jakbyś był na ich miejscu i miał możliwość sam byś brał, a gadki że tego nie rozumiesz jak można itp. to wiadomo że pieprzenie bo nie można porównać Twego treningu w piwnicy do wysiłku jaki oni w to wkładają

  107. Nie przepadam za nimi i ciężko w to  uwierzyć ale mam nadzieję, że Silva wygra

  108. Nie wiem czemu ale nie podoba mi sie strasznie waga konia 264 lbs = 119kg

    Okrągłe 265 by ładniej wyglądało? Laughing

    Ali się rozkręca, trashtalk ale po walce się chłopaki ładnie przytulą jak Diaz z Conditem.

  109. Overeem nie lubi BigHeda za to ze ten obgaduje go za jego plecami, kiedy spotkal sie z Alistairem to udawal ze go lubi i chcial mu podac reke. Overeem powiedzial jezeli mnie nie lubisz, obgadujesz za plecami, to po co podajesz reke? Nie lubi falszywych ludzi i dlatego jest jak jest.

  110. Czy ty naprawdę wierzysz, że oni mają kosę? To jak wiara, że Sonnen wszystkie bzdury o Brazylii mówił na poważnie…

  111. No to Aliego zdyskwalfikują, bo z tego co wiem, nie można wnosić młota kowalskiego do oktagonu .

    „Where I come from – Paraiba in Brazil – our supplement of choice is molasses and our strength is our attitude. Overeem is big and strong but I know I can beat him even if he was created in the LAB I can beat him”Bigfoo

  112. Porównywanie gościa, który wygląda od koksu jak Godzilla do tego, że zawodowo każdy coś tam bierze… bitch please. To jest fenomen i gaszenie ludzi, którzy wypominają Ubereemowi koksowanie takim argumentem jest dla mnie śmieszne:D


    I like the way you die, boy.
  113. Ogarnijcie, że samo to jego wyglądanie jak Godzilla to nie jest cel koksowania, bo wygląd za niego nie walczy. Ali ma naturalne predyspozycje do takiego wyglądu, pewnie jest jeszcze ektomorfikiem i po prostu niski tłuszcz sprawia, że się wydaje bardziej napakowany od innych i wszyscy srają, że on to tak koksuje. A wbija żeby móc dłużej i ciężej ćwiczyć, bo raczej zabójczych kolan nie wyrobił sobie poprzez pompowanie bicków w oparciu o kolano.
    UberMir i Carwin, po 265 lbs:

    Im mało kto zarzucał koksowanie. A już na pewno w porównaniu do Aliego.

    Niejaki Brock Lesnar to chyba wbijał już w czasach, kiedy Ali miał sylwetkę Phila Davisa.

    Obywatel Sonnen, miał w sobie jeszcze więcej facetów niż Overeem:

  114. Mojso, możliwości ogranicza przede wszystkim psychika. Jeden zrobi 10 pompek i mówi, że nie może i idzie po sterydy, bo kolega robi 20? A może trzeba trenowac, rozwijać się i samemu dojść do tej 20stki? Nie, łatwiej się wspomóc.

    Sami sobie zgotowali ten los, nie byłoby brania byłoby bardziej realistycznie. Przy udziale dopingu tym mniej wiemy kto faktycznie byłby/jest najlepszym w danej wadze. Ktoś ma kasę od dziecka to ma łatwiej, gdyby nie to szanse byłyby wyrównane i porównywane dopiero w walce. Kiedyś twierdziłem, że byłoby bardziej zbliżone do możliwości ludzi, ale teraz dochodzi kwestia, że nie kto się szprycuje ten ma lepiej niż ten kto nie…Ci co mają hajs mają lepszy doping, więc nie decydują umiejętności, nie dają lepszego show, bo obaj są na równej ilości dopingu. Wygrywa bogatszy i lepiej ustawiony strukturalnie fighter, czyli taki z medycznym sztabem itd itp. Szkoda gadać i nie wmówisz mi, że bym brał. Prędzej zgłębiając tą sytucję olałbym taki gówniany sport, bo nie byłby dla mnie już wówczas sportem. Nie będę zerem, które sięga po doping;)

    Jakiej piwnicy 😉 to by oznaczało, że przyrządy czy worek to dla mnie jakieś tam tło życia… Ja mam w pokoju, bo trenowanie i sport to moje życie 😀

  115. Tylko, że żeby stać się bogatszymi muszą udowodnić swoją wartość wśród tych "biednych" – raczej debiutujący Palhares czy Aldo nie mieli hajsu na koks.

  116. A jak chłopaczek, który ma bogatych starych teraz zacznie trenować, wszystko ma najlepszych firm, od sprzętu po doping. Pracować nie musi, więc ma więcej czasu, bo fundusze są pod ręką. Jakie szanse ma taki, który dopiero walczeniem sobie na to zapracował? Czyli ładnych pare(naście) lat później. Lepiej jakby to wynikało z czasu poświęconego na trening i umiejętności nabywanych z czasem niż tym.

    Kurwa, no nie pojmę. Wygrana leży w głowie, jeśli ktoś uważa, że odpuszczając trening, bo się za mocno obił pada mu cały cykl przygotowań i walka będzie przegrana to naprawdę za walczenie się zabierać nie powinien. Przeszkody trzeba pokonywać.

    Nie wiem, zawsze mnie będzie dziwić, że nikt nie chce oglądać pojedynków czystych fighterów. Nie uwierzę w to, że walka byłaby słabsza, mniej by trenowali…no i ch…to inni bez dopingu też by doznawali urazów drobnych i czasem musieli jakiś trening odpuścić. Norma, wszystko się psuje, od maszyny po organizm ludzki. Wczoraj zrobiłem 30 minut worka z półminutową przerwą gdzieś w połowie. Ciągłe uderzanie, serie, kombinacje, ale CIĄGLE, a przepraszam. Palę, nie robię cardio poza workiem. Kiedy mam opcję trenować i rano i wieczorem to to robię, oba treningi do stanu wycieńczenia. Dodam, że akurat worek już zostawiłem, a nawet oddech mi się nie zwiększył, kostki na dłoniach już ledwo żyły stąd spauzowałem, ale dziś będą jechane od nowa, nie ma, że boli, z resztą już się w większym stopniu zregenerowały 😉 Nie, dlatego, że biorę painkillery jakieś, a dlatego, że napier**lam często i się przyzwyczaiły, na początku łatwo nie było regularnie to robić. Wystarczy chcieć i się starać. Jeszcze Wam to kiedyś ku**a udowodnię, jak nie wierzycie…i to tu jest pies pogrzebany, nie wierzycie, że można, a wiara w cel to klucz do zwycięstwa.

    Doping to przyjęcie i uznanie swej słabości wobec innych czy swojej psychiki, która mówi, że więcej nie możesz…. i ch*j. Koniec tematu dla mnie.

  117. II zasada cohones – Temat o Alistairze Overeemie = dyskusja o dopingu w MMA

    Spoko, mam kumpla (no dobra, kumpel to nie jest, ale znam tego przymuła), który nic nie brał, długo był siatkarzem w klubie i ma taką kondychę, że z luzikiem przebiega maraton. I co z tego? W reprezentacji Polski juniorów jakoś nie gra.

    To, że umiesz długo bić w worek, nie poddajesz sie i szybko zrastasz, niestety nie robi z ciebie jeszcze kompletnego zawodnika.
    I nie chodzi mi tu o to, że TRZEBA koksować, tylko dla mnie to na pewnym poziomie jest po prostu uzasadnione intensywnością treningów. Nie jestem znawcą medycyny, ale jak dla mnie to sterydy są głównie po to, żeby CIAŁO mogło nadążać za zaciętym duchem zawodników, którzy właśnie zapierdalają ponad swoje siły w pościgu za wygraną. Żeby kontuzje i mięśnie mogły się regenerować, bo są bezlitośnie eksploatowane przez właściciela. I wola walki nie bierze się ze sterydów, ale może być zgubna i bezużyteczna, jeśli wyniszczysz sobie ciało nadmiernym treningiem. No fajnie, nie poddałeś się, tylko co dalej, skoro pozrywałeś więzadła? Dalej będziesz biegał?
    „I’m the man, and i’m the man because I SAY i’m the man!”

  118. Swoją drogą ćpają, a potem wychodzą kontuzje i odwoływanie walk czy nawet gal. To jest lepsze niż odpuszczenie treningu, gdy się ktoś nadwyrężył? Jakby ktoś nie wiedział to nie rozrost mięśni ogranicza wyniki siłowe, a budowa człowieka, stawy, które mają wytrzymałość do pewnych granic. Uśmieżanie bólu i trenowanie dalej potem rodzi takie konsekwencje, że coś pęknie łatwiej niż by się wydawało i kontuzja gotowa. No, ale pewnie to ja jestem głupi, że wolałbym zdrową rywalizację i dosłownie i w przenośni. Z tym dopingiem o jakim słyszę to powinni robić dużo więcej niż robią faktycznie w klatkach i ringach, bo to co robią nawet w UFC nie imponuje mi na tyle, żebym uznał doping za niezbędny do osiągnięcia takich efektów, czy pod względem cardio, umiejętności czy siły (np. wyniesienie rywala w swojej wadze i rzucenie nim  nie powinno być żadnym problemem nawet bez dopałki siłowej).

    Powyższe jako kontynuacja wcześniejszego…

    Właśnie widzisz, bez sztucznego okłamania organizmu nie sądzę by mi się stały poważniejsze urazy. Wiedząc, że coś jest nie tak, a uśmieżając ból i trenując dalej można jedynie pogorszyć sytuację. Jak nie potrenuję jeden dzień to na drugi dzień będę się nadrobić, póki w to wierzę i jest czas, a doba nie taka krótka to można to zrobić.

  119. Co do kasy na koks to paradoksalnie wychodzi taniej kucie w dupe niz dziesiatki legalnych supli lykanych w tabletach

  120. To nie jest tylko kwestia siły. Na tym też polegają zapasy. Zobacz sobie walkę Janikowskiego na IO. JAKOŚ Damian to zrobił, że leżał płasko na glebie, ważył tyko te 85 kg a przeciwnik, wytrenowany zapasior… nie mógł go podnieść!

  121. Przyklejenie do maty wydaje mi się raczej kwestią wytrenowania całej fizyczności organizmu i techniki, aby się utrzymać w tej pozycji. Balans odpowiedni i reagowanie na atakującego rywala. Bardzo fajna "zabawa" 😉 Kwestia wytrzymałości dochodzi porównując taką sytuację z 1 walki, a kolejnej w dany dzień. Tyle, że czołowy sportowiec w kraju czy świecie zdecydowanie powinien mieć wytrzymałość dającą mu gwarancję, że mięśnie nie wysiądą tak szybko. Im łatwiej dostępny i akceptowalny będzie doping tym mniej osób będzie się starać tak jakby to robiło bez niego. Tego jestem akurat pewien. Człowiek wiedząc, że może liczyć jedynie na wytrenowanie siebie w 100%, nie jakieś wsparcie medyczne robiłby większe postępy niż człowiek, który wie, że doping jest i w razie zastoju czy bólu może sobie po niego sięgnąć.

    Tak czy siak to wszystko sprawia, że realizm tego sportu jest zakłamany. Jeden doping lepiej wykorzysta, inni słabiej, a ja bym wolał, żeby jednak umiejętności decydowały o tym kto wychodzi z klatki czy ringu jako zwycięzca.

  122. Tak już z ciekawości i bez żadnych ironii zapytam – co i jak często trenujesz?

  123. Za dużo by pisać chyba, bo przekrój spory. Pojedyńcze ćwiczenia (3-5 serii różnego obciążenia, ale do granic możliwości organizmu), z użyciem sztangi/sztangielek na wszelkie istotne partie po 2/3 razy w tygodniu, staram się jednak ćwiczyć to co istotne pod walkę. Triceps ważniejszy niż biceps itp., to oczywiste przy uderzaniu.

    Ostatnimi czasy szkolę głównie kopnięcia, obiema nogami, bo samym boksem człowiek nie zyje 😉 Prawą kopałem całe życie lepiej lub gorzej, ale doskonale lewą. Stretching to podstawa, tak jak mówił z resztą Piotrek Strus w MMAsterze widząc rozciągnięcie uczestników…

    Sparingi możliwe, gdy jest czas nie tylko u mnie, ale i u sparingpartnerów. W tym tygodniu dużo kulania też było, obaleń, ulepszania kończeń w parterze. Pewnie o czymś zapominam, ale szczerze mówiąc staram się trzymać całe ciało w formie, ale planu nie mam ułożonego z racji czasu pracy. Nie to co w czasach liceum po nim, gdy cały trening i żarcie wszystko bylo świetnie rozłożone, a życie wręcz pod to podporządkowane 🙂

    Jeśli pracuję 8-20 co niestety częste to jeden trening wieczorem zrobię najczęściej, choć przyznam, że nie zawsze, zależy od dnia niestety.

    No, ale oczywiście nie ma co mnie porównywać do kogoś kto z tego żyje. Trening 2 czy nawet trzy razy dziennie i przygotowanie na starcie z kimś co miesiąc/dwa to byłoby wymarzone życie, ale niestety, nie stać mnie na takie poświęcenie.

    Tak czy siak to co opisałem nie oddaje obrazu tych treningów. Trenuję tak by nie móc już trenować tego co trenuje, wtedy daje już spokój, oczywiście minimum na dany trening osiągnięte musi zostać. Nie, że odpuszczam w połowie ćwiczenia czy sparingu, bo mi się nie chce…

    Co do cardio, przyznam szczerze, że nie brałem tego pod uwagę, ale pompki codziennie od ponad roku myślę, że jednak miały spory udział w tym co mogę obecnie i jak długo.

    Łatwiej byłoby pogadać gdzieś o tym niż mi to tu składnie opisać, żeby zaraz nie zostać wyśmianym wśród "zawodowców forumowych". Zapraszam na trening do mnie do domu, a się można przekonać, że łatwo nie będzie wyjść później o własnych siłach 🙂

    PS: Większości sportów, które liznąłem w życiu uczyłem się od najlepszych….z TV 😀 śmiesznie brzmi, ale jakby ktoś nie zauważył wszystkiego tak się uczymy od małego… Tylko jedni od średnich trenerów klubowych, inni od najlepszych. Wzrokowo, bo wzrokowcem do granic możliwości jestem 🙂 Lepiej się techniki poddania uczyć od trenera blue belta w klubie czy od Demiana Mai dokładnie obserwując co on robi? Dla mnie to drugie, jesli masz z kim to zastosowac…

    Przez takie "naśladownictwo" np. tenisa nauczyłem się za dzieciaka (6-12lat), a potem w wieku 19 po pół roku treningów ogrywałem 4 z 5 instruktorów, z którymi ćwiczyliśmy, a tam celność i poruszanie wyrobić jest ciężej niż tu nauczyć się jakiejś techniki i ją po prostu stosować. Wszystko zależy w MMA od Ciebie i rywala, nic od wiatru, celności i jakości piłki, którą posyłasz. Ja się szybko uczyłem wszystkiego czego chciałem się nauczyć, zwykle prześcigając współrywalizujących 😉 Nieskromnie, ale to fakt i stąd mówię o wierze, bo ta w kwestii fizyczności jest nieograniczona. W piłkę nawet jak przestałem grać regularnie to ktoś trenujący w klubie nie miał życia, gdy się ze mną spotkał na boisku, nie bylo go…

  124. @Born2Kill

    zawsze mnie będzie dziwić, że nikt nie chce oglądać pojedynków czystych fighterów.

    Ja na pewno chciałbym oglądać pojedynki czystych zawodników i w dużej mierze zgadzam sie z tym co piszesz na temat tego, że to przede wszystkim ciężki trening jest gwarantem sukcesu, koks to jedynie dodatkowe wspomaganie. Jednak jednocześnie jestem realistą i wiem, że od obecnej sytuacji właściwie nie ma już odwrotu, jak ktoś się decyduje przejść na zawodostwo to nawet mimo wielkiego zapału i chęci, na czysto będzie miał minimalne szanse, żeby się wybić przed kolegów na podwójnym gazie.

    @WujekGórnik

    Ot i wszystko się już wyjaśniło, Ali zniszczył BigFootowi ulubiony komunijny rowerek i teraz Antonio chce go pomścić, stąd ta spina i zabójcze spojrzenie Silvy

  125. To ja się zastanawiam jak to jest, że światowi koguci czy musi nie imponują wzrostem, ani zbytnio swoją fizycznością 😉 Powinni wyglądać w walce jak lekcy przy tej całej medycynie 😉

  126. Widocznie nie zależy im na nabieraniu masy, wolą się skupić na innych aspektach, w końcu są limity wagowe, jeśli przesadzi taki "kogut" z koniną to później limitu nie zrobi, dlatego jedzą drób 

  127. No właśnie nie o to chodzi. Chodzi o to, gdzie oni te kilogramy mają skoro, ani masy mięśniowej za wiele, ani wzrostu? Oczywiście, że są ważniejsze punkty MMA, ale one nie ważą, a są w głowie. W UFC chociaż wyżyłowani do granic możliwości, rzeźba jest, a u naszych?

    Co do nabierania masy to poza paroma wyjątkami raczej widze, że nasi są w zbyt wysokiej wadze dla siebie, a powinni trochę ściąć i bić się niżej wykorzystując warunki tak jak to robią najlepsi na świecie swoich dywizjach UFC.

  128. O widzisz, a ścinanie na wagę to też w pewnym sensie taki legalny "doping", ja osobiście wolałbym oglądać zawodników w ich naturalnych kategoriach, ale wiadomo jak jest, nie ścinasz to walczysz z większymi i twoje szanse maleją…

    No i żeby była jasność, ja jestem przeciwnikiem koksowania w sporcie, ale na chwilę obecną to jest walka z wiatrakami

  129. Ali to jest przechuj i po skonczeniu kariery Lesnara, najbardziej się nim jaram ;D. Przekozak dla mnie 😉

  130. Owszem, kasa jest wążnym czynnikiem. Ale popatrzcie się – ilu Brazylijczyków pochodzi z takiej biedy że do bochenka chleba było im daleko. I teraz ci zawodnicy grzeją ciepłą posadkę w pierwszych miejscach rankingów. Przykłady: nie trzeba szukać daleko – Anderson Silva – pochodzi z biednej jak mysz rozbitej rodziny, trenować jui jitsu zaczął z sąsiadami pod blokiem, Jose Aldo, Rousimar Palhares. Czy oni mieli zaplecze finansowe które pozwoliło im na to by udowodnić swoją wartość na początku kariery? 
      Doping to nie tylko żyły i 60 centymetrowe bicepsy. Ktos posądzał Joey'a Beltrana o doping? Dzisiaj niestety ,większośc się szprycuje, więcej lub mniej, i nie jest to ujma,  ale   dawanie w żyłę nie da nikomu mistrzostwa świata.   Talent, serce, technika – żaden najlepszy doping rodem z hameryki nie da tych atutów, które są jakże ważne. 
    Fighting is the best thing a man can do with his soul.
    Overeem, Bader, Weidman, Pettis, Siver, Jung, McCall!

  131. Sądzę, że z takimi skillami jak Spider czy na glebie czy w stójce nie jest potrzebny nawet żaden doping obecnie;-) Prędzej motywacja do trenowania, żeby forma była, gdy już się jest na takim szczycie świata i może się nie chcieć po odesłaniu już tylu pretendentów;)

    Shang, ja też wolałbym by walczyli w swoich kategoriach codziennych, ale cóż… Co do mnie to ja nie robię sobie tygodni zastoju/roztrenowania i innych takich, gdy słyszę, że ktoś waży 10-20kg ponad swoją dywizję poza walką. Wagę trzymam obecnie kogucią bez problemu, flyweight w sumie to jeden mocny trening i też będzie 😉 Będąc dużo wyższym od czołówki i nie będąc sucharem totalnym jak Grove, coś tam u mnie widać i nawet bym nie określił, że "coś tam", ale jednak patrzeć w lusto, a gdy ktoś patrzy z parunastu metrów robi to pewną różnicę.

    Walka z wiatrakami to jest walka z dopingiem w ten sposób jak to jest prowadzone. Jeśli chce się walczyć to …tak jak się trenuje, ciężko i codziennie. Jakbyś trenował raz na tydzień, miesiąc to nic byś nie osiągnął. Tak samo niewiele uzyskują komisje chcące wyłapać ćpunów, bo słabo "trenują" 😉

  132. Sądzę, że z takimi skillami jak Spider czy na glebie czy w stójce nie jest potrzebny nawet żaden doping obecnie;-) Prędzej motywacja do trenowania, żeby forma była, gdy już się jest na takim szczycie świata i może się nie chcieć po odesłaniu już tylu pretendentów;)

    Tak, tylko żeby szlifować technikę na 100%, musisz ćwiczyć te 2-3 razy dziennie. Jak tak poćwiczysz 6 dni w tygodniu, to na koniec tygodnia (albo i w połowie) czujesz się rozjechany. Po to jest doping. Sam nic nie biorę i nie zamierzam (mimo, że patrzę na to z innej strony w przypadku zawodowego sportu), ale ćwiczę dość dużo. Zdarzało się robić dwa treningi dziennie i to jest naprawdę męczące. Dorzuć do tego jeszcze naukę/pracę i robi się ciężko. Nie chodzi tu tylko o zmęczenie, ale po prostu się WYPALASZ. Nawet jeśli psycha dalej daje naprzód, to potem zaczynasz się sypać. Z tego co przeczytałem, nadrolon pomaga leczyć kontuzje. Koks nie jest tylko na zwiększanie masy, dlatego sam fakt, że kurczaki z muszej/koguciej/piórkowej są małe nie znaczy, że nic nie biorą.

  133. Nie no w ich wypadku ja się tylko zastanawiam, gdzie te kilogramy mają, póki co mam wrażenie, że to małe spożywanie wody przeze mnie daje mi tak małą masę przy tym wzroście i nie takim wysuszeniu jak mogloby się wydawać przy tym wzroście 😉 Tylko, że ja tak żyje. Nie odwadniam się specjalnie "na ważenie" 😉

    Chodzi Ci o wypalenie "chęci" do trenowania, szukania sposobu na zwolnienie, pauzę? no to znaczyloby, że trzeba wziąć coś co poryje głowę na tyle, że jednak się nie wypalisz. Nie tyle, żebyś mógł trenować więcej.

    Co do Spidera, czy ja wiem czy on coś w stójce do szlifowania ma? Ewentualnie by nie zastygnąć musi sparować, ale jak on jeszcze uczy się jakichś nowych kombinacji to byłbym zdziwiony. W tym wieku już powinien znać wszystkie możliwości 😉 Spider ma prawo czuć się wypalony, choć przy takich zarobkach jest motywujące by być w formie i tak…

    Praca, szkoła utrudnia, to jasne. Dlatego tylko marzę o samym trenowaniu, mógłbym robić nawet trzy, rano, po południu i wieczorem 19-20. Chyba w najbliższe wolne to zastosuje, choć jeszcze trzeba spać i z dziewczyną się spotkać hehe, choć i ona mi się trochę podjarała moim wzmożonym treningiem w ostatnich tygodniach i też zaczęła ćwiczyć, choć ona głównie ciało 🙂 Mały sparing MT, zapasów i BJJ też ze mną robiła w tym tygodniu z resztą, a wagę ma tą samą niemalże tak się składa, choć 10cm niższa jest 😀 No, ale i tak duszenia jej najlepiej wychodzą, a potrafi z zaskoczenia złapać jakąś gilotyną 😀 i trzeba uciekać ze skrajnych sytuacji, bo zaskakujących 😉

    Dooży, powinieneś się nazywać Doorzy 😛 Dobra fota, tekst pasujący, choć mam nadzieję, że Silva się nie przestraszy jednak…i przyjmując jakieś mordercze kopnięcie na korpus czy np. kolano nie złamie to od razu jego ducha walki.

  134. – sterydy u Aliego i reszty
    – Waluś 
    – Kaczka i jego trolling
    – Mamed i UFC
    never-ending cohones stories crazy

  135. o to to Solaris, wiedzialem że o czymś zapomniałem 
    @down – B2K
     ostatnio zbyt mało o nim postów i newsów by można to było uwzględnić 
    Fighting is the best thing a man can do with his soul.
    Overeem, Bader, Weidman, Pettis, Siver, Jung, McCall!

  136. Wow, widać, że legenda Fiodora umiera naprawdę skoro nieuwzględniona 😉

  137. hahahaha komiks masakra, jak ja już mówiłem 90% sportowcow bierze jakiś doping ;D

  138. Skoro Ali – BigFoot walczą przed ostatni w głównej karcie to na którą powinienem wstać zakładając że na pewno chcę obejrzeć ten pojedynek ? Przed 5-tą ?

  139. Evans vs. Nogueira jest przedostatnia, więc myśle, że Ali vs. Bigfoot będzie ok.5 

  140. Ali i Bigfoot nie walczą przed ostatni, są trzeci od końca. Jeśli chcesz zdążyć w sam raz to wstań przed 5. 
    Fighting is the best thing a man can do with his soul.
    Overeem, Bader, Weidman, Pettis, Siver, Jung, McCall!

  141. Miałem na myśli przedostatni w głównej karcie, a potem ME. Swoją drogą zdaje się że z początku Ali miał walczyć przed Edgar vs Aldo, ciekawe czemu to uległo zmianie. Ale dziękuje za odpowiedź, nastawie sobie na 4:45 budzik.

  142. do historii cohones ja bym jeszcze dodal 'kazdy sredni/dobry bokser dalby rade JDS' no i 'Kliczko vs JDS lets make it happen!!!1'. 🙂

  143. – sterydy u Aliego i reszty
    – Waluś 
    – Kaczka i jego trolling
    – Mamed i UFC
    never-ending cohones stories crazy

    Przy okazji walk gości z niskich wag Born2kill zawsze nakręca, że dałby wszystko, żeby się z nimi zmierzyć. Podobno nie poradziliby sobie z jego zasięgiem i musieliby obalać. Z tego co pamiętam, to waży niewiele więcej od nich.

  144. Nigdzie nie napisałem, że nie poradziliby sobie 😀 Mówiłem, że najlogiczniejsze by było robić to co robią od lat, zapasy niż to co robią od paru, gdy ja zacząłem lizać boks naście lat temu 🙂 choć kumplami rzucałem i oni mną już blisko 20 lat temu, ale to był tylko "nieudawany pro-wrestling" po szkole i na przerwach. A i submissions był częste, tyle, że nasze miały naprawdę poddawać i boleć poddawanego, a nie tak jak scenariusz każe w WWE np 😉

    176(mierzyłem ja)-178(mierzyli w przychodni), waga już mocno nieaktualna 😉 58-60 jest, bo zwiększyłem natężenie, długość i przekrojowość treningów 😉

    Tens,ale tak czy siak to się nie nadaje pod tą hierarchię 😉 To tematy, które ruszają wielu użytkowników i rodzą skrajne emocje na forum 😀

    A i co do fighterów…pewnie, że bym nie odmówił żadnemu z czołówki, co by nie było, z jednej strony byłby to zaszczyt, ale z drugiej strony wspiąłbym się na wyżyny jakie mogę osiągnąć by dać z siebie wszystko 😉 Tylko tyle…:)

  145. No normalnie teraz dopiero widzę w pełni posty jak tłuszcz z powiek zszedł 😉 65/66 miałem przez kilka lat nonstop, aż przycisnąłem bardziej, a z kolei długo się nie ważyłem i zeszło trochę :). Okej, koniec offtopa.

  146. Born wazysz 58kg? Z Oświęcimia się urwałeś? Przy takiej masie nie masz rzeżby, jesteś zwyczajnie kościotrupem 😛

  147. Born — dobra przekonałeś mnie 🙂 umiem się przyznać do błędu, więc zwracam honor 🙂

  148. Kurde tak liczyłem na Overeem vs Velasquez ale wciąż nie moge w to uwierzyć Bifoot zbił konia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.