17 listopada 2000 roku miała miejsce gala UFC 28: High Stakes w Atlantic City. Po stoczeniu zaledwie czterech zawodowych walk w MMA, na swój debiut w największej organizacji MMA na świecie, zapracował sobie zaledwie dwudziestojednoletni Andrei Arlovski.  W oktagonie na przeciwko niego stanął Aaron Brink. „The Pitbull” potrzebował zaledwie 55 sekund pierwszej rundy , by przez dźwignię na rękę zapewnić sobie pierwsze zwycięstwo w UFC.

Po tej walce nie było już tak kolorowo. Białorusin przegrał dwie kolejne walki przez nokaut. Seria trzech zwycięstw przez nokaut w następnych pojedynkach sprawiła jednak, że otrzymał szansę walki o tymczasowe mistrzostwo UFC w wadze ciężkiej (dzierżący pas Frank Mir nie mógł bronić tytułu z powodu ran odniesionych w wypadku motocyklowym). Walka z  się Timem Sylvią odbyła się 5 lutego 2005 roku, podczas gali UFC 51. Arlovski pokonał Amerykanina przez poddanie w pierwszej rundzie i został tymczasowym mistrzem UFC. 12 maja 2005 roku władze UFC odebrały pas Mirowi z powodu przedłużającej się niemożliwości jego bronienia i przekazały go Białorusinowi. Ten w październiku, na UFC 55, już jako niekwestionowany mistrz UFC, w swojej pierwszej obronie znokautował w zaledwie 15 sekund Paula Buentello. 15 kwietnia 2006 roku (UFC 59) po raz drugi bronił tytułu i tym razem go stracił na rzecz Sylvii przez TKO w pierwszej rundzie.

W 2008 roku odszedł z UFC i podpisał kontrakt z Affliction. W barwach organizacji, 24 stycznia 2009 roku, zmierzył się z uznawanym ówcześnie za najlepszego zawodnika MMA wagi ciężkiej na świecie Rosjaninem Fedorem Emelianenko. Stawką walki było mistrzostwo świata federacji WAMMA. Arlovski został znokautowany w pierwszej rundzie prawym sierpowym. Wkrótce potem organizacja Affliction zaprzestała działalności, a Arlovski przeszedł do Strikeforce. Białorusin stoczył dla tej organizacji trzy walki – wszystkie przegrane – z Brettem Rogersem, Antônio Silvą i Siergiejem Charitonowem.

Po tułaczce w innych organizacjach, w czerwcu 2014 roku, po prawie 6 latach, wrócił do UFC, gdzie był niepokonany przez kolejne dwa lata. Pierwszą porażkę po powrocie do organizacji poniósł z rąk Stipe’a Miocica na UFC 195.

Obecnie Arlovski wciąż jest czynnym zawodnikiem organizacji, dla której od 2000 roku stoczył aż 24 walki. Z aż 15 wyszedł z tarczą.

1 KOMENTARZ

  1. Andrzej to jest gość 😛 Cały czas wierzę że zawalczy jeszcze raz z Fedorem i pomści wszystkie swoje szklane szczęki.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.