Kilka dni temu menadżer największych brazylijskich gwiazd Ed Soares chwalił się swoją stajnią zawodników porównując ich do samochodów marki Bentley. Informacje podane w weekend przez amerykańskie portale wskazują, że dwa flagowe modele Soaresa nie wyjadą z salonów w najbliższym czasie. Zarówno mistrza UFC w wadze średniej Andersona Silvy jak i mistrza w półciężkiej Lyoto Machidy nie zobaczymy na UFC 108, 2 stycznia w Las Vegas.
Najbardziej kapryśny z mistrzów największej organizacji na świecie (w tej kategorii wyprzedził nawet BJ Penna) Anderson Silva nie zdąży z rehabilitacją kontuzjowanego łokcia na pierwszą galę UFC w 2010 roku. Jak informuje Soares w rozmowie z MMAJunkie, jego obóz cały czas uważa, że Vitor Belfort nie zasługuję na walkę o pas, ale Anderson posłusznie podejmie rodaka na jednej z kolejnych gal w przyszłym roku.
Prezydent UFC Dana White chciał zestawić rewanż za kontrowersyjny pojedynek Lyoto Machidy z Mauricio Ruą już na UFC 108, jednak i tym razem na przeszkodzie stanie operacja mistrza. MMAJunkie informuje, że Lyoto poddał się w piątek operacji kontuzjowanej od dłuższego czasu lewej dłoni i będzie gotowy wznowić treningi dopiero w połowie stycznia. Co prawdopodobnie oznacza odłożenie rewanżu z Shogunem dopiero do wiosny.
Przy okazji kilka informacji o kontraktach i pojedynkach.
Jak podaje MMAJunkie nowy przeciwnikiem Jona Fitcha na UFC 107, 12 grudnia w Memphis, po tym jak kontuzji doznał Thiago Alves, będzie Mike Pierce (MMA 10-1).
Sherdog podaje, że szalejący ostatnio w Japonii Litwin Marius Zaromskis (MMA 13-3) podpisał kontrakt ze Strikeforce. Zawodnik London Shootfighters prawdopodobnie zadebiutuje w USA 19 grudnia na kolejnej dużej gali drugiej co do ważności amerykańskiej organizacji.
Jak informuje MMAWeekly rywalem Brada Picketta (MMA 17-4) na WEC 45, 19 grudnia w Vegas będzie Kyle Dietz (MMA 5-1).
Ale kręcą….No to widze ze najblizsze gale nie zachwycaja za zbytnio.Machida nagle kontuzjowany??przeciez to Shogun otzrymal rzekomo wiecej ciosow.i on powinien sie pomartwic o swoj stan zdrowia.A Silva to juz sam chyba nie wie czy ten lokiec go boli czy nie…Panowie brazylijczycy-oddawac pasy innym panom brazylijczykom,wasz czas juz wygasl i pogodzcie sie z tym!!!!
😀
silva ewidentnie bardzo sie obawia walki z vitorem bo wie że jest to jeden z nielicznych który ma szanse skończyć go tak samo w stójce jak i parterze. jestem sercem za vitorem mam nadzieje że dojdzie do tej walki i phenom mu skopie dupe! to tak jak by fedor miał walczyc z lesnarem a ten by sobie uznał że on niezasłużył na walke o pas.. wstyd wstyd wstyd .
Pomiędzy Fedorem a Belfortem jest jednak dość znacząca różnica (jakieś 8 przegranych, zwykle w dość fatalnym stylu), zresztą podobnie jak pomiędzy Silvą, a Lesnarem.
ignatioos – skoro pisza, ze Machida mial operacje lewej dloni, to jak to mialoby byc wymowka? Mowisz, ze zadnej operacji nie bylo?
obiektywnie – jakos watpie w te jego obawy…
Dobrze niech sie chlopaki kuruja zeby potem nie bylo wymowek, pytanie tylko co z Shogunem?? Chetnie bym go obejrzal np z Griffinem a na wiosne z Machida. Tyle ze Griffin bedzie obijal dynioglowego…
Griffinowi teraz takich walk jak z Shogunem nie dadzą, po tym jak fatalnie wypadł z Silvą podrzucą mu jeszcze jakieś łatwe walki, takie jak ta z ortizem, aby się podbudował
Może zestawią Shoguna ze zwycięzcą walki Antonio Rogerio Nogueira vs. Luis Arthur Cane albo Rashad Evans vs. Thiago Silva.
moze jest róznica bilansu 8 przegranych na – belforta ale czy te 8 porażek musi go przekreslać np choć w walce z fedorem czy silva? pamietam że gdy zastopowali barneta i złożyli propozycje belfortowi apropo walki z fedorem to belfort ja przyjał bez obaw ,nie jest głupi napewno i wie jak dobry jest fedor? powinnismy oceniac zawodników niezato jak walczyli tylko w jakiej sa dyspozycji obecnie .. silva ma 4 porażki belfort 8 i co ztego? silva zaczynał kariere zawodnika mma od porazki i co jest jednym z najlepszych? belfort wiekszość walk walczył z czołówka oprucz wystepów w cage rage.. przegrywał kiedys z najlepszymi.. w danej chwili couture liddell, overrem obecnie, henderson sakuraba same wielkie nazwiska..itd
Ja napisałem to o Belforcie pół żartem, pół serio.
Natomiast ty na poważnie piszesz, że jeden z najlepszych zawodników na świecie, rekordzista UFC pod względem ilości kolejnych zwycięstw, jedyny zawodnik w historii MMA, który był w czołówce trzech kategorii wagowych “obawia się” Vitora Belforta. Co najmniej zabawne 😀
Równie dobrze można napisać, że Fedor nie walczy w UFC, bo boi się Lesnara.