Dana White w jednym z ostatnich wywiadów zdradził że niepokonany od ponad dwóch tysięcy dni, mistrz wagi średniej UFC Anderson Silva (32-4) najwyraźniej zapragnął udać się na zasłużony urlop od MMA i kolejną walkę stoczy dopiero w 2013 roku:

Anderson powiedział że chcę wziąć trochę wolnego do końca tego roku i dopiero potem będziemy z nim rozmawiać o kolejnej walce którą stoczy po nowym roku.

Zapytany o kolejnego przeciwnika dla Pająka i głośną niechęć ludzi z jego obozu do walki z pierwszym pretendentem Chrisem Weidmanem (9-0 ) ze względu na zbyt mało znane nazwisko szef UFC odpowiedział:

Mogą narzekać tak głośno jak tylko chcą ale jaka walka ma być taka będzie. Nie zdecydowaliśmy jednak jeszcze z kim zmierzy się w następnej walce Silva. Weidman jest teraz w świetnym miejscu. W ostatniej walce wyglądał fantastycznie. W świetnym stylu zdemolował numer 3 tej wagi i ma prawo wyzywać do walki kogokolwiek zechce

33 KOMENTARZE

  1. Ludzie z obózu Pająka chyba szukają wymówek bo Chris to nadzieja na nowego mistrza.

    Sportowo ta walka jest najciekawsza i medialnie też bo fani już niechcą jednostronnych widowisk jak z Okamim.
    Pacquiao, Lara, Abril, Sosnowski, Larduet pamiętamy.

  2. czytałem tego newsa na bloodyelbow chyba i tam jest napisane, że obóz Silvy chce bardziej walki z GSP.

  3. No i dobrze Dana gada… A co , może Silva chce teraz nabijać rekord jak Klitschko , i brać tych kogo zechcę do obrony pasa?

  4. Czyli jeśli chce walki z GSP to chyba oznacza że Pająk będzie chciał zarobić na PPV i zakończyć kariere.

  5. nie to, że kończyć kariere ale Weidman jest słabo rozpoznawalnym zawodnikiem jednak a prawdziwe rekordy ppv może dać GSP.

  6. Nie no NIE!!! PO PROSTU NIE!!! Nie wytrzymam tyle, do kolejnej jego walki! Z wypiekami na twarzy oczekuje każdej kolejnej obrony tytułu, a tu taki psikus. Ja rozumiem, że Spider już nie młodzieniaszek, ale mistrz walczący raz w roku to już są jakieś jaja… CryZawiodłem się i to bardzo…

    Koniec świata w grudniu, a ten chce dopiero w 2013 wracać… crazy
     

  7. To się pretendentów nakotłuje w tym czasie. Weidman niech dostanie jeszcze kogoś.

  8. on poprostu naiwnie liczy, ze mamed jednak przyjdzie do ufc i na niego czeka Laughing

     

    a tak powazniej to imo tez 1 walka/rok to zamalo . . .

  9. może Silva chce teraz nabijać rekord jak Klitschko , i brać tych kogo zechcę do obrony pasa?

    Kogo chce ? A kogo ma brać skoro wszyscy którzy mogli z nim wygrać nie wygrali ?

  10. Obóz Silvy wie że Weidman zniszczył by Spidera, więc nie chcą tego pojedynku. 

  11. Obóz Silvy wie że Weidman zniszczył by Spidera, więc nie chcą tego pojedynku.
    Nie rob z siebie pajaca

  12. Ja widzę 3 rozwiązania

    1) walka z Weidmanem, który może nawet w tym roku dostać kogoś znanego na pożarcie (np Sonnena, problem w tym co się stanie gdyby to Chael wygrał), sportowo dobra opcja, biznesowo słabe, Weidman nie ma jeszcze wyrobionego nazwiska by się dobrze sprzedać

    2) walka z kimś na kontrakcie z UFC, pokroju Bispinga, Stanna czy nawet Lombarda, sportowo słabo, ale możliwe że dałoby więcej zarobków

    3) walka z GSP, biznesowo bomba, sportowo także. Zależy jednak w jakiej wadze, nie widzę jakoś Silvy w jeszcze niższej wadze, a GSP w cięższej również może zatracić część swoich atutów, jak dla mnie możliwe gdyby GSP przegrał walkę o pas, lub Silva chciał koniecznie zarobić w swojej ostatniej walce

    4) walka z Jonesem, biznesowo jeszcze większa bomba, sportowo podobnie, problem w tym że byłaby to walka, w której Silva nie koniecznie byłby faworytem, raczej z gatunku fantastyki

  13. Anderson vs. ktoś z czołówki LHW , a w MW niech się ustabilizuje contender.

  14. Szkoda że tak długo przyjdzie nam czekać na kolejna walkę Pająka 🙁

  15. Silva z JJ nie chca walczyc bo jak mowili obaj za duzo maja do stracenia , z GSP tym bardziej nie bo przy wzroscie silvy straci wszystko jesli zejdzie wage nizej a GSP jak ktos juz zauwazyl nie bylby taki dobry wage wyzej bo jest idealny w swojej i napewno doskonale to wie

  16. Trochę długo do następnej walki.  Przez ten czas to znowu Sonnen dojdzie do TS 😀

  17. HAHA „ma prawo wyzywać do walki kogokolwiek zechce” trochę śmieszne moim zdaniem ze strony Dany jest to zdanie. Powinien jeszcze ze dwie walki mieć żeby stoczyć walkę o pas. Jeżeli by wygrał te walki może wyzywać kogo chce.

  18. trochę za długie te wakacje! imo powinien teraz walczyć częściej tj. trzy razy w roku, Spider ma już 37 lat i drugim Couturem nie będzie, jeszcze trzeba brać pod uwagę częste kontuzje a on ot tak robi sobie pół roczną przerwę?!

  19. A niech się urlopuje, w tym czasie trochę poukłada się kolejność w wadze średniej 🙂

  20. rozwiązanie moich marzeń
    to tak w wadze pół-średniej wakat niech GSP przechodzi do średniej. Anderson niech się wycofa już z MMA jako niepokonany mistrz i było by git kolejny wakat. JJ niech idzie do HW i LHW wakat. Edgar niech zejdzie do piórkowej i niech walczy tam o swój pas bo tam by miał fenomenalne warunki. i niech w koguciej ciężkiej i lekkiej nic nie zmienia 😀 to jednak zbyt piękne aby było prawdziwe :d ciekawie za to by było 😀

  21. niszczą mnie te komentarze. Gość pokonał Maie i Munoza i nagle banda tych ktorzy krzyczeli „Silva boi sie rewanzu z Sonnenem, Chael go zniszczy” przerzuciła się na kolejnego..

    Kto do cholery wie kim jest Weidman? do ostatniej walki 3/4 z tych ktorzy o nim piszą zapomniała o gościu który gdzies tam pokonał Maie który uważał się za kickboxera, a co dopiero amerykanski hamburger na ktory ma w koncu kupic PPV.

    Weidman jest dobry ale nie wyróżnia się szczególnie z grupy ktora ostatnio poległa od pająka. Czy ktoś po wygranej na Weidmanie powiedziałby „ok, po takiej wygranej Silva jest najlepszym p4p ever”? Nie ma mowy, znów usłyszmy tylko „..ta kategoria wagowa jest najsłabsza w UFC”.

    Walka z GSP to cos co ma sens.. Weidman potrzebuje np. Belforta na rozkładzie jeśli ma mieć jakiekolwiek znaczenie.

  22. Mistrz nie musi dużo walczyć 😉

    Nie no git malina, Weidman zdąży zawalczyć w tym czasie jakiś eliminator, może z Bispingiem?

  23. Liczyłem jeszcze na jego występ w tym roku no ale cóż.

    Weidman niech pokona jeszcze jednego fightera z czołówki i śmiało możemy się emocjonować ich walką w 2013 r. 

  24. Weidman jest człowiekiem, który pokonał, przepraszam zniszczył, numer 3 swojej kategorii wagowej i nie potrzebuje żadnego Belforta na rozkładzie. Jeśli ta wygrana nie ma mu zagwarantować walki o pas to ja chyba powoli zacznę sobie darować MMA. Sytuacja zaczyna przypominać boks. I ja wiem, że to biznes itd. jednak poziom sportowy powinien mieć jeszcze jakieś znaczenie.

  25. Mobius  – nic nowego. Np. dlaczego taki Tito Ortiz nie wyleciał z UFC? Dlaczego Lesnar tak szybko dostał wielkie walki? UFC nie zaczyna przypominać boksu, wręcz się od niego oddala. Wiadomo, że wszystkim się bardziej opłaci, jak Weidman pokona jeszcze kogoś z dużym nazwiskiem, ale sam fakt, że może dostać taką walkę jest przykładem, że UFC sportowo jest coraz bardzo ponad boksem.

  26. Trzymanie Ortiza nijak się ma do sytuacji Weidmana. Lesnar też dostał w ekspresowym tempie walkę o pas. I ja rozumiem, że takie KSW potrzebowało Pudziana, żeby zrobić popularność i tak samo UFC wykorzystuje popularnych zawodników do przyciągnięcia ludzi. Ale odsuwanie zawodnika od walki o pas w sytuacji, gdy udowodnił, że zasłużył na walkę, ale nie jest wystarczająco popularny jest słabe. Tak samo ja słabe jest wybieranie sobie przeciwników przez Spidera. Bo mu się Weidmana nie podoba i on by wolał z kim innym walczyć. Silva nie powinien mieć na to wpływu bez względu na to jaką pozycję ma w UFC.

  27. @Mobius, Who the fuck is KSW? 🙂 UFC tworzy gwiazdy, tak jak Jonesa, tak może stworzyć Weidmana, wystarczy rozłożyć jakąś osobę z nazwiskiem, zaliczyć spektakularny nokaut czy poddanie i z każdego można zrobić mocarza. w Kaesdabylju mamy walki Polaków z odpadami z UFC, z komentarzem że dostajemy światowe legendy MMA, takich wspaniałych geniuszy, po czym gdy Polak wygrywa po 1 rundzie idzie komentarz że to Polak jest wybitny bo pokonał 41 letniego emeryta. I naród to kupuje. Są więc różne drogi do „tworzenia gwiazd” 😀

  28. Taaa, walka GSP ze Spiderem, gdzie Spider jest sporo wyższy, i zasięgiem by przeważał, ostro sensowne naprawdę

  29. Nie zrozumiałeś o co mi chodziło. Przykład z KSW został użyty tylko do porównania mechanizmu. Wiadomo, że UFC to zupełnie inny pułap. Jedni i drudzy wykorzystują popularność zawodników do robienia kasy. Jest to zrozumiałe, ale o ile tworzenie równych i równiejszych, żeby jeden zawodnik „dostawał” więcej i szybciej (Lesnar) jestem w stanie zaakceptować, tak działanie w drugą stronę, „odbieranie” z powodu braku popularności mi się nie podoba. W pierwszym scenariuszu reszta stawki musi odbyć wtedy jedną, dwie walki więcej. A w tym drugi zawodnik walczy i walczy i cały czas musi jeszcze kogoś pokonać, bo czegoś tam nie udowodnił. I rozumiem nawet ekstremalne przypadki takiego Fitcha, który jest mega nudny. Ale Weidman to nie Fitch, przy jego walkach się nie usypia, pokonał numer 3 w bardzo zdecydowany sposób, a Spider wszystkich innych pretendentów poza może Bispingiem odprawił.

    Weidman zrobił wszystko, aby dostać TS-a i to że nie jest gwiazdą, ani symbolem UFC (przynajmniej na razie) nie powinno mu tego TS-a odbierać.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.