Alexandre Pantoja zdobył pas mistrzowski kategorii muszej UFC pokonując Brandona Moreno w T-Mobile Arena w Las Vegas podczas gali UFC 290. Po wygranej, Brazylijczyk w emocjonalnej rozmowie z Joe Roganem w oktagonie nawoływał do swojego ojca, który opuścił jego rodzinę, a zawodnik wychowywany był wraz z braćmi przez mamę.

Pantoja trzeci raz w zawodowej karierze znalazł sposób na wygraną z Moreno. Brazylijczyk po fantastycznej walce wygrał przez decyzję sędziowską i zdobył największe trofeum w MMA – pas mistrzowski UFC. Po wygranej, Brazylijczyk w emocjonalnej rozmowie z Joe Roganem wypowiedział się na temat znaczenia trofeum dla niego i jego rodziny.

Moreno ewoluował jako zawodnik, nie spodziewałem się tak twardego rywala, ale pracowałem bardzo ciężko. Mam 33 lata, walczyłem o wszystko w swoim życiu. Przez ostatnie 2 lata ciężko trenowałem, przeprowadziłem się wraz z rodziną do USA, aby trenować w American Top Team. Zostawiłem wszystko co mam. Moja mama wychowywała mnie wraz z dwoma braćmi sama. Tato, teraz jesteś ze mnie dumny? Jesteś ze mnie dumny?

33-letni Pantoja (26-5 MMA) tym samym wygrał czwartą walkę z rzędu. Po trzech ostatnich pojedynkach otrzymywał bonusy po galach UFC. Brazylijczyk 18 z 26 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Na swoim koncie ma wygrane z m.in. Alexem Perezem, Brandonem Royvalem, Mattem Schnellem czy Manelem Kape. Jego bilans walk w oktagonie UFC to 10-3.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Bolesław
Bolesław

M-1 Global
Heavyweight

3,878 komentarzy 7,556 polubień
Avatar of Hellah
Hellah

PRIDE FC
Welterweight

6,562 komentarzy 21,615 polubień
Avatar of Drzewo
Drzewo

UFC
Middleweight

13,290 komentarzy 30,516 polubień

Popatrzcie na to od strony psychologii - żaden przeciwnik mu nie wlazł do głowy, tylko ojciec, który nie miał wystarczająco dużych jaj...

Ciekawe, jak będzie panował dalej w tej dywizji :corn:

Trzymam kciuki.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of baju
baju

NoLife FC

32,004 komentarzy 56,749 polubień

Popatrzcie na to od strony psychologii - żaden przeciwnik mu nie wlazł do głowy, tylko ojciec, który nie miał wystarczająco dużych jaj...

Ciekawe, jak będzie panował dalej w tej dywizji :corn:

Trzymam kciuki.

Też to dzisiaj analizowałem, życiowy moment, a chłop wjeżdża w typa, który w ostateczności miał najbardziej na niego wyjebane. Mocna motywacja, ale też pożeracz.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Drzewo
Drzewo

UFC
Middleweight

13,290 komentarzy 30,516 polubień

Też to dzisiaj analizowałem, życiowy moment, a chłop wjeżdża w typa, który w ostateczności miał najbardziej na niego wyjebane. Mocna motywacja, ale też pożeracz.

Dokładnie, pożeracz energii, a musiał trzymać pion przez ile? Trzydzieści ponad lat... Żeby to się jakimś rakiem albo innym syfem nie skończyło, bo często się niestety tak odkłada negatywna emocja - cierpi i psyche i soma.

Dlatego trzymam kciuki. A nawet jakby spadł po jednej walce - fakt że zdobył tytuł jest wystarczający.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Billy Boola
Billy Boola

ONE FC
Welterweight

2,431 komentarzy 5,708 polubień

Zaspoileruje: tata nadal ma cię:gdzie:. Olej go, jak on cię olał, bo ile życia byś na niego nie marnował, to marnujesz za dużo.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of aptekarzovereema
aptekarzovereema

M-1 Global
Light Heavyweight

3,805 komentarzy 16,796 polubień

Jako tato ale nie konieczie brazola i tak jestem dumny

Odpowiedz 1 Like