Alex Pereira przyznał, że nie spodziewał się walki mistrzowskiej z Khalilem Rountree, co wcale nie zmienia faktu, że uważa go za godnego tej szansy. Porównał całą sytuację do swojej własnej kariery.
“Poatan” w najbliższy weekend stanie do swojej trzeciej obrony pasa kategorii półciężkiej w tym roku. Tym samym ma szansę pobić rekord UFC w szybkości trzech skutecznych obron mistrzowskich, obecnie należący do Rondy Rousey.
Na gali UFC 307 Alex Pereira zmierzy się ze sklasyfikowanym na miejscu 8. w rankingu Khalilem Rountree. Niewielu przewidywało takie zestawienie i sam “Poatan” na spotkaniu z dziennikarzami przed UFC 307 przyznał, że było to dla niego zaskoczeniem:
Nie, nie spodziewałem się tego zestawienia. Wydaje mi się, że w poprzedniej walce on rzucił moim nazwiskiem, ale był daleko w rankingu, dlatego nawet o tym nie pomyślałem. Ale i tak muszę być w pełni na niego przygotowany.
Alex nie zamierza jednak umniejszać dokonaniom Rountree’ego. Amerykanin jedzie bowiem na fali pięciu zwycięstw z rzędu, w tym czterech przez TKO, co zdaniem “Poatana” czyni go godnym szansy na pas:
Zasługuje na to. To samo przytrafiło się mi. On trochę przeskoczył w rankingu, ale to z uwagi na ciężką pracę, jaką wkładał. Ja również ciężko pracowałem, rozbijałem oponentów i trafiła się okazja.
Transmisja gali UFC 307: Pereira vs Rountree rozpocznie się w nocy z soboty (5 października) na niedzielę o godzinie 00:30. Na karcie głównej oprócz walki wieczoru przewidziano także starcie o pas kategorii koguciej kobiet pomiędzy Raquel Pennington a Julianną Peñą oraz występ Jose Aldo przeciw Mario Bautiście – a rozpocznie się ona o 4:00.
No replies yet
...wczytuję komentarze...
Moderator
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/76213/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>