Paige VanZant kolejny raz na celowniku Agi Niedźwiedź? Polska czołowa zawodniczka wagi muszej znowu dogryza reprezentantce UFC w social mediach, sugerując władzom największej organizacji MMA na świecie zapewnienie młodej Amerykance „korzystnego” zestawienia na kolejną walkę. Czy to siebie ma na myśli „Kuma”?

Naprawdę uważam, że Paige VanZant powinna dostać przychylny matchup w kolejnej walce. Kogoś młodszego nawet od niej, bez doświadczenia w UFC, wracającego po porażce i z podobnym rekordem w zawodowej karierze. Znam nawet taką zawodniczkę.

Pierwszy raz polska zawodniczka Invicta FC zaczepiła VanZant na Twitterze w sierpniu ubiegłego roku. Amerykanka zapowiadała wtedy podbój nowo utworzonej w UFC dywizji muszej.

VanZant (MMA 7-4) w dwóch ostatnich walkach musiała uznać wyższość swoich rywalek, kolejno Michelle Waterson w starciu w wadze słomkowej, a także Jessice Rose-Clark w muszej. Dwudziestotrzyletnia zawodniczka dla amerykańskiego giganta stoczyła już 7 walk, wygrywając 4 z nich. W zawodowym MMA zadebiutowała w 2012 roku. Obecnie leczy kontuzje ręki po ostatniej walce.

Niedźwiedź (MMA 10-1) swoją pierwszą zawodową porażkę zanotowała w ostatniej walce, na gali Invicta FC 26 w grudniu ubiegłego roku. W walce o mistrzowski pas organizacji musiała uznać wyższość Jennifer Mai, która jednogłośnie obroniła tytuł po 25 minutach starcia. Polka, podobnie jak VanZant, debiutowała w zawodowym MMA w 2012 roku. Od 2016 roku jest związana z największą kobiecą organizacją.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.