Kiedy dowiedzieliśmy się na tydzień przed imprezą, że z rozpiski gali ACB 53: Young Eagles 15 w Olsztynie wypadł przeciwnik Mikhaila Tsareva (MMA 31-6) – kontuzjowany Niemiec Jonas Billstein (MMA 17-5), wydawało się, że promotorzy ACB nie uratują już drugiej walki wieczoru i występu doświadczonego Rosjanina. W kuluarach mówi się iż najlepsza rosyjska organizacja ma jednak monopol na “szybkie zastępstwa” w swoich kartach walk. A koniec końców okazuje się i tak, że nowe zestawienia wyglądają lepiej niż pierwotnie zaplanowane. Nie inaczej było w przypadku nadchodzącej imprezy w Hali Urania.
Promotorzy z Groznego kolejny raz stanęli na wysokości zadania i teraz w miejsce kontuzjowanego Niemca, zakontraktowali Polaka – Piotra Strusa (MMA 9-3-2). Umowa została podpisana na jedną walkę, a bój odbędzie się w umówionym limicie -88 kg.
Angaż Strusa o tyle jest zaskoczeniem, bowiem w ostatnich wywiadach zawodnik WCA Fight Team co prawda zgłaszał chęć powrotu do klatki, ale w organizacji KSW. A wszystko w kontekście wielkiej gali na Stadionie Narodowym. Niegdyś czołowy polski zawodnik wagi średniej ma za sobą dwuletnią przerwę w występach. W tym okresie Piotr Strus zamienił karierę zawodniczą – sportową na zawodową. Należy wspomnieć, że w zaistniałej sytuacji znalazł złoty środek – swoją pasję zgodnie podzielił z pracą w IT i cały czas regularnie trenował pod okiem Roberta Jocza.
Epilog w rekordzie zawodnika nie należał jednak do udanych. Podczas gali KSW 29 Piotr Strus zremisował większościowo z Amerykaninem Jay’em Silvą, podobnym wynikiem zakończyła się wcześniejsza walka na KSW 27 z Abu Azaitarem. A 2014 rok Polak otwierał przegraną na punkty w czeskim Kralowym Hradcu z mocnym reprezentantem gospodarzy Karlosem Vemolą.
Rosjanin Mikhail Tsarev ma za sobą bogaty bagaż doświadczeń. Sambista z Nowosybirska występuje w MMA od 2005 roku. “Samotny Wilk” ma na koncie pojedynki w sławnym WUFC, w cieszącym się niegdyś popularnością rostowskim ProFC i amerykańskim Bellatorze. Ostatnio walczył ze zmiennym szczęściem. Lawirując między kategoriami półśrednią i średnią przeplatał zwycięstwa porażkami. W październiku podczas gali ACB 48 Rosjanin szybko odklepał Dagestańczyka Shamila Abdulkhalikova, z kolei w swoim debiucie w klatce spod znaku orła, równie szybko został zdemolowany przez Czeczena Alberta Duraeva.
Co jak co, ale pojedynek Tsareva ze Strusem wygląda dużo bardziej atrakcyjnie szczególnie dla polskiego fana niż początkowo podpisana rywalizacja Rosjanina z Niemcem Jonasem Billsteinem. Bez wątpienia to zestawienie spotka się ze znacznie większym zainteresowaniem kibiców nad Wisłą. Trudno ocenić aspekt sportowy, to pokaże dopiero walka. Jedno jest pewne – wszyscy jesteśmy bardzo ciekawi, jak zaprezentuje się Piotr Strus po tak długiej przerwie.
Wydarzenie ACB 53: Young Eagles 15 odbędzie się w najbliższą sobotę, 18 lutego w olsztyńskiej Hali Urania. A w walce wieczoru Adrian Zieliński (MMA 16-5) skrzyżuje rękawice z Czeczenem Rasulem Yakhyaevem (MMA 10-3).
Strus jest cały czas w gazie treningowym, wcale bym się nie zdziwił jak by wygrał.
Piotrek spoko gość ale nie widzę możliwości wygranej z samotnym wilkiem, ACB na naszym własnym podwórku robi co chce, KSW traci monopol.
uuu nie ksw, a ACB i do tego Tsarev, szacuken Panie Piotrze, powodzenia.