Fot. Paweł Najmowicz MMARocks.pl
Fot. Paweł Najmowicz MMARocks.pl

John Kavanagh zdradził na swoim profilu, że wkrótce możemy spodziewać się ogłoszenia daty kolejnej walki Conora McGregora. Kavanagh dodał, że do walki dojdzie na sierpniowej UFC 201 lub wrześniowej UFC 202.

Kava

Przeciwnikiem prawdopodobnie dalej jest Nate Diaz z którym McGregor przegrał podczas gali UFC 196. Irlandczyk w jednym z twittów wspominał, że mistrzowskiego pasa UFC w wadze piórkowej bronić będzie dopiero pod koniec roku, prawdopodobnie na listopadowej UFC 205 w Nowym Jorku.

53 KOMENTARZE

  1. Hmm… nie wiem jak inni się na to zapatrują ale mistrz broniacy pas RAZ na rok, pomimo, że jest aktywny i sotczy w tym czasie dwie inne walki to lekki żart. Potrafię zrozumieć kontuzje, wydanięcie przeciwnika itd ale tutaj to są po prostu zachcianki McGregora.

  2. Nie chciałbym bronić za bardzo ostatnich wygłupów Conora, ale to jednak UFC ostatecznie układa karty i skoro wcisnęli na 200 Interima, to walka o "prawdziwy" pas nie może odbyć się miesiąc później. Conor może spokojnie wziąć walkę na 201 w sierpniu, a obrona pod koniec roku.

  3. No ale na 201 czy 202 też będzie trzeba być na konferencjach :werdum:
    Co do interim itd. to ja wiem, że fajnie napierdalać na Conora, ale to UFC o tym decyduje i Rudy nie ma nic do powiedzenia (przynajmniej nie powinien mieć).

  4. Nieprawdopodobne, jak bardzo można się skompromitować przez własną głupotę. Chłopaki chcieli ograć Lorenzo :DC: tymczasem to "Król Życia" ograł ich :KotKapitalista:

  5. Facet jest chyba najbardziej wkurzającym trenerem na świecie z jednocześnie największym parciem na szkło.
    Wyobrażacie sobie, że jakiś inny trener wydaje jakieś oświadczenia ? 😀

  6. Charles Bronson

    Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że najbardziej po dupie w całej tej aferze dostał Diaz 🙂

    Dlaczego?

  7. Charles Bronson

    Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że najbardziej po dupie w całej tej aferze dostał Diaz 🙂

    Wytlumacz bo nie pojmuje toku myslenia.

  8. Jakub Bijan

    Nieprawdopodobne, jak bardzo można się skompromitować przez własną głupotę. Chłopaki chcieli ograć Lorenzo :DC: tymczasem to "Król Życia" ograł ich :KotKapitalista:

    Do pełni szczęścia brakuje mi już tylko, żeby zmusili go do konferencji i walki z Aldo/Edgar i można oficjalnie ogłosić, że Conor wraca do zoo jako małpka UFC, zamiast tygrys (ofc. taki z dziurą w głowie).

  9. MuraS

    Bo nie zarobi łatwych pieniędzy za spuszczenie wpierdolu Conorowi.

    Jesteś ostatnią osobą na tym forum, którą chciałbym posądzić o brak takiej "czutki" biznesowej, ale wydaje mi się, że patrzysz na to ze zbyt wąskiej perspektywy. Moim zdaniem to właśnie Nate jest największym beneficjentem tego, że ta walka odbędzie się kilka miesięcy później. W tym czasie powstanie kilkanaście tysięcy artykułów i setki audycji, w których nazwisko "Diaz", będzie występowało w bezpośrednim sąsiedztwie do nazwiska "McGregor". Chociaż, nie jestem szczególnym fanem Irlandczyka, to trzeba przyznać, że pieniążki go lubią. Możliwe, że walka zakończy się tak jak przewidujesz, ale te w rozmowach z potencjalnymi sponsorami może okazać się dla Diaz'a kluczowe. Jeżeli za walkę otrzyma pół miliona + % od PPV, to w dalszym ciągu kropla w morzu, którą może otrzymać od potencjalnych reklamodawców. Pomijam już fakt, że kultowe "I'm not surprised motherfuckers", ma tak szeroką gamę zastosowań, że już teraz mogę oczyma wyobraźni dostrzec Nate'a w dowolnej reklamie i dolary wpływające na jego konto. Reasumując, im dłużej nazwisko "Diaz", jest wymieniane obok McGregor" , tym dla młodszego z braci lepiej. Pozdro

  10. MuraS

    Bo nie zarobi łatwych pieniędzy za spuszczenie wpierdolu Conorowi.

    Jesteś ostatnią osobą na tym forum, którą chciałbym posądzić o brak takiej "czutki" biznesowej, ale wydaje mi się, że patrzysz na to ze zbyt wąskiej perspektywy. Moim zdaniem to właśnie Nate jest największym beneficjentem tego, że ta walka odbędzie się kilka miesięcy później. W tym czasie powstanie kilkanaście tysięcy artykułów i setki audycji, w których nazwisko "Diaz", będzie występowało w bezpośrednim sąsiedztwie do nazwiska "McGregor". Chociaż, nie jestem szczególnym fanem Irlandczyka, to trzeba przyznać, że pieniążki go lubią. Możliwe, że walka zakończy się tak jak przewidujesz, ale te w rozmowach z potencjalnymi sponsorami może okazać się dla Diaz'a kluczowe. Jeżeli za walkę otrzyma pół miliona + % od PPV, to w dalszym ciągu kropla w morzu, którą może otrzymać od potencjalnych reklamodawców. Pomijam już fakt, że kultowe "I'm not surprised motherfuckers", ma tak szeroką gamę zastosowań, że już teraz mogę oczyma wyobraźni dostrzec Nate'a w dowolnej reklamie i dolary wpływające na jego konto. Reasumując, im dłużej nazwisko "Diaz", jest wymieniane obok McGregor" , tym dla młodszego z braci lepiej. Pozdro

  11. Laikike1

    Jesteś ostatnią osobą na tym forum, którą chciałbym posądzić o brak takiej "czutki" biznesowej, ale wydaje mi się, że patrzysz na to ze zbyt wąskiej perspektywy. Moim zdaniem to właśnie Nate jest największym beneficjentem tego, że ta walka odbędzie się kilka miesięcy później. W tym czasie powstanie kilkanaście tysięcy artykułów i setki audycji, w których nazwisko "Diaz", będzie występowało w bezpośrednim sąsiedztwie do nazwiska "McGregor". Chociaż, nie jestem szczególnym fanem Irlandczyka, to trzeba przyznać, że pieniążki go lubią. Możliwe, że walka zakończy się tak jak przewidujesz, ale te w rozmowach z potencjalnymi sponsorami może okazać się dla Diaz'a kluczowe. Jeżeli za walkę otrzyma pół miliona + % od PPV, to w dalszym ciągu kropla w morzu, którą może otrzymać od potencjalnych reklamodawców. Pomijam już fakt, że kultowe "I'm not surprised motherfuckers", ma tak szeroką gamę zastosowań, że już teraz mogę oczyma wyobraźni dostrzec Nate'a w dowolnej reklamie i dolary wpływające na jego konto. Reasumując, im dłużej nazwisko "Diaz", jest wymieniane obok McGregor" , tym dla młodszego z braci lepiej. Pozdro

    To co piszesz jest oczywiście prawdą natomiast, jest jeszcze pare innych rzeczy. Zmęczenie odbiorcy marketingiem tej walki. Świetnie promowana, od momentu pierwszej walki. Potem przerwana. Rozpieprzenie promocji tej walki przez CMG było epickie i teraz ta walka nie będzie takim sukcesem jakim mogłaby być. Ludzie mogą się czymś ekscytować przez określona ilośc czasu. Diaz już zniknął ze telewizji śniadaniowej. Dalej – albo Conor zwakuje pas albo będzie musiał go bronić. Jak przegra albo zwakuje hajs z rewanżu idzie się walić.

  12. Laikike1

    Jesteś ostatnią osobą na tym forum, którą chciałbym posądzić o brak takiej "czutki" biznesowej, ale wydaje mi się, że patrzysz na to ze zbyt wąskiej perspektywy. Moim zdaniem to właśnie Nate jest największym beneficjentem tego, że ta walka odbędzie się kilka miesięcy później. W tym czasie powstanie kilkanaście tysięcy artykułów i setki audycji, w których nazwisko "Diaz", będzie występowało w bezpośrednim sąsiedztwie do nazwiska "McGregor". Chociaż, nie jestem szczególnym fanem Irlandczyka, to trzeba przyznać, że pieniążki go lubią. Możliwe, że walka zakończy się tak jak przewidujesz, ale te w rozmowach z potencjalnymi sponsorami może okazać się dla Diaz'a kluczowe. Jeżeli za walkę otrzyma pół miliona + % od PPV, to w dalszym ciągu kropla w morzu, którą może otrzymać od potencjalnych reklamodawców. Pomijam już fakt, że kultowe "I'm not surprised motherfuckers", ma tak szeroką gamę zastosowań, że już teraz mogę oczyma wyobraźni dostrzec Nate'a w dowolnej reklamie i dolary wpływające na jego konto. Reasumując, im dłużej nazwisko "Diaz", jest wymieniane obok McGregor" , tym dla młodszego z braci lepiej. Pozdro

    To co piszesz jest oczywiście prawdą natomiast, jest jeszcze pare innych rzeczy. Zmęczenie odbiorcy marketingiem tej walki. Świetnie promowana, od momentu pierwszej walki. Potem przerwana. Rozpieprzenie promocji tej walki przez CMG było epickie i teraz ta walka nie będzie takim sukcesem jakim mogłaby być. Ludzie mogą się czymś ekscytować przez określona ilośc czasu. Diaz już zniknął ze telewizji śniadaniowej. Dalej – albo Conor zwakuje pas albo będzie musiał go bronić. Jak przegra albo zwakuje hajs z rewanżu idzie się walić.

  13. Ale będzie beka jak gala z McGregor'em wykręci większe PPV niż wcześniejsze UFC 200, to wtedy będą jajca haha.

  14. Viser

    Ale będzie beka jak gala z McGregor'em wykręci większe PPV niż wcześniejsze UFC 200, to wtedy będą jajca haha.

    Czemu jaja ? Ja tam się cieszę, bo w ME na UFC będzie mega zestawienie, a to czy UFC dostanie gruby przelew z PPV na gali jubileuszowej, czy 201 to chyba najmniejsze dla nas zmartwienie. Nie sądzę, że będą się przejmować lekkimi uszczypliwościami, skoro kabzy zostaną wypchane do granic przyzwoitości.
    Inna sprawa, że magia UFC 200 zadziała bez względu na obsadę. Tak myślę.

  15. Viser

    Ale będzie beka jak gala z McGregor'em wykręci większe PPV niż wcześniejsze UFC 200, to wtedy będą jajca haha.

    Czemu jaja ? Ja tam się cieszę, bo w ME na UFC będzie mega zestawienie, a to czy UFC dostanie gruby przelew z PPV na gali jubileuszowej, czy 201 to chyba najmniejsze dla nas zmartwienie. Nie sądzę, że będą się przejmować lekkimi uszczypliwościami, skoro kabzy zostaną wypchane do granic przyzwoitości.
    Inna sprawa, że magia UFC 200 zadziała bez względu na obsadę. Tak myślę.

  16. Charles Bronson

    Swoja drogą beka, że Danka nie robi pretensji Diazowi, który odmawia zestawienia z kimś innym 🙂

    A może nie ma o co, bo tak miało być?

  17. Charles Bronson

    Swoja drogą beka, że Danka nie robi pretensji Diazowi, który odmawia zestawienia z kimś innym 🙂

    A może nie ma o co, bo tak miało być?

  18. Kavanagh – prorok
    Ja też mogę powiedzieć, że "wkrótce ogłoszenie walki UFC 201 albo UFC 202". Na przykład jakiejś walki z undercardu.

  19. Kavanagh – prorok
    Ja też mogę powiedzieć, że "wkrótce ogłoszenie walki UFC 201 albo UFC 202". Na przykład jakiejś walki z undercardu.

  20. MysticBęben

    Kavanagh – prorok
    Ja też mogę powiedzieć, że "wkrótce ogłoszenie walki UFC 201 albo UFC 202". Na przykład jakiejś walki z undercardu.

    Ja pójdę nawet dalej, "za jakiś czas ogłoszenie walki UFC 203 lub UFC 204".

  21. MysticBęben

    Kavanagh – prorok
    Ja też mogę powiedzieć, że "wkrótce ogłoszenie walki UFC 201 albo UFC 202". Na przykład jakiejś walki z undercardu.

    Ja pójdę nawet dalej, "za jakiś czas ogłoszenie walki UFC 203 lub UFC 204".

  22. Laikike1

    Czemu jaja ? Ja tam się cieszę, bo w ME na UFC będzie mega zestawienie, a to czy UFC dostanie gruby przelew z PPV na gali jubileuszowej, czy 201 to chyba najmniejsze dla nas zmartwienie. Nie sądzę, że będą się przejmować lekkimi uszczypliwościami, skoro kabzy zostaną wypchane do granic przyzwoitości.
    Inna sprawa, że magia UFC 200 zadziała bez względu na obsadę. Tak myślę.

    No dla nas nie ma znaczenia, ale wiesz… Conor został wycofany z UFC 200, wrzucono tam gościa, który jest p4p rankingów, jest to wielka historyczna gala, rozpiska jest mega… A tu może się okazać, że taki McGregor jest w stanie przebić wyniki legendarnej gali na jakieś ' zwykłej ' ( czyt. nie historycznej ) numerowanej… Ja wówczas na miejscu Dany odczuwałbym lekką szyderę, że żadna rozpiska nie byłaby w stanie przebić wyników, które generuję jeden zawodnik. No chyba, że w owej rozpisce byśmy mieli GSP.
    Szczerze powiedziawszy to chciałbym aby do takiej sytuacji doszło, byłoby śmiesznie 😀

  23. Laikike1

    Czemu jaja ? Ja tam się cieszę, bo w ME na UFC będzie mega zestawienie, a to czy UFC dostanie gruby przelew z PPV na gali jubileuszowej, czy 201 to chyba najmniejsze dla nas zmartwienie. Nie sądzę, że będą się przejmować lekkimi uszczypliwościami, skoro kabzy zostaną wypchane do granic przyzwoitości.
    Inna sprawa, że magia UFC 200 zadziała bez względu na obsadę. Tak myślę.

    No dla nas nie ma znaczenia, ale wiesz… Conor został wycofany z UFC 200, wrzucono tam gościa, który jest p4p rankingów, jest to wielka historyczna gala, rozpiska jest mega… A tu może się okazać, że taki McGregor jest w stanie przebić wyniki legendarnej gali na jakieś ' zwykłej ' ( czyt. nie historycznej ) numerowanej… Ja wówczas na miejscu Dany odczuwałbym lekką szyderę, że żadna rozpiska nie byłaby w stanie przebić wyników, które generuję jeden zawodnik. No chyba, że w owej rozpisce byśmy mieli GSP.
    Szczerze powiedziawszy to chciałbym aby do takiej sytuacji doszło, byłoby śmiesznie 😀

  24. Viser

    No dla nas nie ma znaczenia, ale wiesz… Conor został wycofany z UFC 200, wrzucono tam gościa, który jest p4p rankingów, jest to wielka historyczna gala, rozpiska jest mega… A tu może się okazać, że taki McGregor jest w stanie przebić wyniki legendarnej gali na jakieś ' zwykłej ' ( czyt. nie historycznej ) numerowanej… Ja wówczas na miejscu Dany odczuwałbym lekką szyderę, że żadna rozpiska nie byłaby w stanie przebić wyników, które generuję jeden zawodnik. No chyba, że w owej rozpisce byśmy mieli GSP.
    Szczerze powiedziawszy to chciałbym aby do takiej sytuacji doszło, byłoby śmiesznie 😀

    Nawet jeśli tak się stanie to Fertitty (i Dana) raczej będą mieli to w poważaniu. W końcu to oni na tym najwięcej zarobią.

  25. Viser

    No dla nas nie ma znaczenia, ale wiesz… Conor został wycofany z UFC 200, wrzucono tam gościa, który jest p4p rankingów, jest to wielka historyczna gala, rozpiska jest mega… A tu może się okazać, że taki McGregor jest w stanie przebić wyniki legendarnej gali na jakieś ' zwykłej ' ( czyt. nie historycznej ) numerowanej… Ja wówczas na miejscu Dany odczuwałbym lekką szyderę, że żadna rozpiska nie byłaby w stanie przebić wyników, które generuję jeden zawodnik. No chyba, że w owej rozpisce byśmy mieli GSP.
    Szczerze powiedziawszy to chciałbym aby do takiej sytuacji doszło, byłoby śmiesznie 😀

    Nawet jeśli tak się stanie to Fertitty (i Dana) raczej będą mieli to w poważaniu. W końcu to oni na tym najwięcej zarobią.

  26. Charles Bronson

    ajbardziej po dupie w całej tej aferze dostał Diaz

    Pierwsza walka z Conorem i wypłata po niej, to jak byś ty czy ja wygrał w totka. Dostał po dupie, bo w lipcu nie wygra znowu, tylko później?
    Zarobił kasę życia, siedzi sobie na wakacjach, a jego akcje rosną. Wróci jesienią i znowu zabierze porządną kapustę do domu.

  27. Charles Bronson

    ajbardziej po dupie w całej tej aferze dostał Diaz

    Pierwsza walka z Conorem i wypłata po niej, to jak byś ty czy ja wygrał w totka. Dostał po dupie, bo w lipcu nie wygra znowu, tylko później?
    Zarobił kasę życia, siedzi sobie na wakacjach, a jego akcje rosną. Wróci jesienią i znowu zabierze porządną kapustę do domu.

  28. UFC jeszcze bardziej finansowo skorzysta na nie wystawieniu Conora na UFC 200.
    Ta karta i tak się obroni i znajdzie kupca w postaci Smith'a (naszego Janusza).

    Poźniej dają Conora na mega przeciętnej karcie i znowu wykręci mega wynik. Dodatkowo pokazali Mu,gdzie jest Jego miejsce i finansowo teraz nie będzie 10baniek dla Conora,tylko znacznie mniej.

    Dla UFC to idealne rozwiązanie,które notabene sam Conor Im podsunął.

  29. UFC jeszcze bardziej finansowo skorzysta na nie wystawieniu Conora na UFC 200.
    Ta karta i tak się obroni i znajdzie kupca w postaci Smith'a (naszego Janusza).

    Poźniej dają Conora na mega przeciętnej karcie i znowu wykręci mega wynik. Dodatkowo pokazali Mu,gdzie jest Jego miejsce i finansowo teraz nie będzie 10baniek dla Conora,tylko znacznie mniej.

    Dla UFC to idealne rozwiązanie,które notabene sam Conor Im podsunął.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.