Na zwołanej dziś konferencji w sprawie niedawnych wpadek na testach dopingowych dyrektor zarządzający UFC Lorenzo Fertitta ogłosił nowe wytyczne, którymi UFC będzie się kierować by walczyć z dopingiem w ich organizacji.
W ramach pokazanego na konferencji „planu działania” UFC będzie przeprowadzało badania w dniu walki na każdym uczestniku gali pokrywając z własnych środków koszty, których nie przewiduje lokalne ciało nadzorujące MMA. Dodatkowo zawodnicy „klasy mistrzowskiej” będą poddani już teraz rygorystycznym testom poza zawodami a od 1 lipca UFC ma nadzieję uruchomić, razem z wybranym partnerem do kontroli antydopingowych, program badań poza zawodami dla wszystkich zakontraktowanych przez siebie zawodników.
Fertitta i prezydent UFC Dana White również negatywnie wypowiedzieli się o dotychczasowych karach stosowanych przez komisje. Włodarze UFC stwierdzili, że 9-miesięczne zawieszenie nie jest wystarczającą sankcją i w własnym programie będą stosowali rekomendowane przez Światową Agencję Antydopingową 2-letnie zawieszenie przy pierwszej wpadce. Fertitta równocześnie powiedział, że w pełni popiera pomysł o wydłużeniu tego zawieszenia do 4 lat i zdradził, że procent zawodników UFC oblewających testy antydopingowe przeprowadzane poza zawodami przekracza 20 procent.
Program antydopingowy UFC ma funkcjonować obok programów stosowanych przez lokalne komisje i związki. UFC będzie naciskać na lokalne ciała organizujące MMA by zaostrzyły włanse reżimy antydopingowe.
White i Fertitta przyznali, że najprawdopodobniej sytuacja z ilością wpadek antydopingowych znacznie się pogorszy zanim sport się oczyści.
O matko. Całkiem groźnie to brzmi.
to to na pewno.
2 lata to dużo, ale 4 to już spora część kariery zawodnika.
2 lata grubo, już nie mówiąc o 4-ech, straty będą po obu stronach UFC musi liczyć się ze i Ci najlepsi będą wpadali
Srogie kary ale ciekawe co zrobią jak im połowa zawodników wypadnie.
Ciekawe jaką oni mają wizję przyszłości swojej organizacji? Czy na prawdę chcą by ten sport był czysty? Ile są w stanie poświęcić, żeby to osiągnąć? Czy zaakceptują utratę wykreowanych gwiazd, walące się rozpiski, wyniki ppv? Skorzystają na tym inne, bardziej liberalne organizacje.
Znajdą się nowi 😉
Może przy 2 albo 4 letnim zawieszeniu należałoby zawieszać, albo zrywać kontrakt zawodnika. UFC utworzy sobie getto z zawodników którzy wpadli, bo że będą brać to możemy być pewni.
2016: UFC na rosterze ma tylko 5 niezawieszonych zawodników :crazy:
4 lata?! 😮 o:
2 lata do już szmat czasu a co dopiero 4. Przecież u niektórych zawodników byłaby to połowa kariery lub więcej.
Bardzo dobrze.Tak długie kary dla zawodników to nie ciekawa sytuacja.Jakby nie patrzeć MMA często jest ich zawodem/źródłem dochodu.
Ja to widzę całkiem niezły pomysł na biznes – próbki moczu wolne od wszelkich środków sprzedawane w woreczkach 😛
A to "Fertitta równocześnie powiedział, że w pełni popiera pomysł o wydłużeniu tego zawieszenia do 4 lat" ;-)?
No i zajebiście. Czekam aż wejdą testy poza zawodami dla wszystkich, nie tylko "klasy mistrzowskiej". Takiego UFC i MMA chcę 🙂
Z pozoru fajnie to wygląda, ale pewnie znajdą się i mądrale na takie ograniczenia 😉
No ale do lipca to zawodnicy bez walk póki co zdążą jeszcze wskoczyć na solidną bombę 😀
Brzmi nieźle, ciekawe jak w praktyce to będzie
Coś czuję że niektórzy od teraz przemyślą 5 razy decyzję czy chcą podpisać kontrakt z UFC… Faktycznie inne organizację mogą na tym skorzystać może nawet KSW… Kto będzie chciał ryzykować takie zawieszenia? Żeby to nie był początek końca UFC bo tego nie przeżyję… Nie wiem czy dobrze to przemyślane ten rok może być dla nich tragiczny jeśli chodzi o kase a przecież o to w tym chodzi…
WOW – 2 do 4 lat to grubo, zawodnicy powinni się teraz pilnować, bo takim wykluczeniem mogą skończyć swoją karierę. Ze swojej strony to chętnie dodałbym jeszcze jakąś grubą karę pieniężną i zerwanie kontraktu z reebokiem(jeżeli taki zawodnik go posiada).
Chyba nikt nie twierdzi, że najlepsi na świecie są tacy tylko z racji lepszego dopingu? Dalej mogą być najlepszymi i zarabiać najwięcej, ale albo odstawią nielegalne środki albo wymyślą sposób na omijanie/oszukanie testów. Oszukiwali całe zawodowe życie, więc nadzieje pewnie mają 😉
UFC powinno mocno w mediach działać twierdząc, że będą jedyną organizacją na świecie walczącą z dopingiem. Co jawnie pokaże, że inne organizacje tego nie robią, więc u nich walczą oszuści, a w UFC nie. Dobry marketing. Każdy janusz będzie wiedział wówczas, że wszędzie walczą oszuści, tylko w UFC nie…Oni mają hajs na to, inne organizacje nie bardzo. UFC wie co robi 🙂
PS: Ja jeszcze raz powtarzam. Masy chcą oglądać "czystych" sportowców. Hardcore'owcy to się liczą dla PLMMA, nie dla UFC czy KSW.
Noo to nie jest kwestia "lepszego dopingu", ale ogólnie dopingu. Na pewnym etapie rywalizacji sportowej jeśli człowiek nie bierze, to po prostu odstaje od kolegów, którzy biorą.
Rany, ostro. Ciekawe, czy potencjalne 4 lata zawieszenia rzeczywiście odstraszy wielu od stosowania dopingu. Chciałbym oczyszczenia tego sportu, a takie kary mogą w tym pomóc, ale – paradoksalnie – jak wpadnie kilka(naście) czołowych zawodników z każdej kategorii wagowej, to sytuacja nie będzie wesoła ani dla fanów, ani dla UFC. W dłuższej perspektywie jednak zwiększenie kary + wykrywalności poprzez częstsze i dokładniejsze badania faktycznie może pomóc oczyścić nieco ten sport (chyba) 🙂 Może się to też korzystnie (w dłuższej perspektywie) przełożyć na wypadanie z rozpisek – mniej dopingu, mniejsze obciążenia na treningach, mniej kontuzji. Pytanie tylko, czy pierwszy warunek – mniej dopingu – uda się osiągnąć. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
WIadomo kazdy medal ma dwie strony. +999 do jasnej strony mocy, ale jak im powypada czolowka. to powiedza „do widzenia” dobrym wynikom ppv.
Jak chca z tym walczyc to tylko wlasnie takimi karami , tylko konkretne kary moga wplynac na zawodnikow zeby nie brali / brali mniej / lepiej sie pilnowali zeby nie wpasc