Dziennikarz John Ourand (Sports Business Journal) poinformował na swoim profilu o świetnych wynikach oglądalności gali UFC Fight Night 81. Transmitowana na kanale Fox Sports 1 impreza, firmowana mistrzowską walką T.J. Dillashawa z wracającym po kontuzji Dominickiem Cruzem osiągnęła rating 1.4. Jest to drugi najlepszy wynik w historii gal UFC na kanele Fox Sports 1.
Nie wiemy jeszcze dokładnie ilu widzów zasiadło tego dnia przed telewizorami ale znamy liczby z hali. W Bostonie pojawiło się 12 022 widzów dzięki którym bramka UFC wyniosła 1.3 miliona dolarów. Jest to słabszy wynik niż zeszłoroczna gala UFC Fight Night 59 na której było 13 828 widzów (1.34 miliona dolarów). W historii gal UFC w Bostonie na 1 miejscu pozostaje UFC Fight Night 26 (Shogun vs Sonnen) na którą przybyło 14 181 fanów zostawiając w kasach 1.53 miliona $.
Pod względem wyników oglądalności numerem jeden cały czas pozostaje więc gala UFC Fight Night 59 na której Conor McGregor pokonał Denisa Sivera. Oglądało ją średnio 2.7 miliona widzów osiągając rating 1.7
Wyjaśnienie:
Rating (w PL właściwie nieużywany wskaźnik) odnosi się do wszystkich ludzi, którzy w ogóle w danym kraju (okręgu badanym) mają dostęp do TV, czyli jak masz rating 10% to znaczy, że 10% ludzi, którzy mają dostęp do TGV, oglądało właśnie dany program.
Share (stacja TVN używa właściwie tylko jego, bo on pokazuje faktyczną siłę na tle konkurencji w danym czasie) odnosi się do ludzi, którzy faktycznie w danym zakresie godzinowym mieli włączony TV (na dłużej niż minutę w danym paśmie), czyli 10% share to oznacza, że 10% ludzi właśni oglądających telewizję w danym momencie (przedziale czasowym), oglądało dany program.
Przecież ta walka nie miałaby za małego formatu nawet na ME UFC 200, sam pojedynek i styl w jakim się toczył tylko potwierdził tą tezę. Dziwię się że takie Mega zestawienie, jedno z największych możliwych do zrobienia, zostało obsadzone na FOX, a niektóre gale numerowane i ich walki wieczoru w ogóle nie umywaja się do tego, jak ten pojedynek rozpierdolił mi czache
A powinno obejrzeć więcej, nawet z odtworzeń. To jedna z najciekawszych walk w historii MMA, pod kątem taktyki, klasy dwóch mierzących się zawodników. Szkoda jednak, że aż tak szybko Cruz udowodnił, że to on jest królem tego stylu, a TJ mógł już jedynie stanąć i rzucać albo iść do przodu, w "skakaniu" nie miał szans z Dominickiem. Nie na darmo Dominick wybrał ten, a nie inny hit na wejście 😀
"Nobody does it better"