Rafael dos Anjos, który utracił mistrzowski pas w starciu z Ediem Alvarezem, powróci do klatki UFC na walkę z Tonym Fergusonem. Starcie odbędzie się 5 listopada podczas gali UFC w Meksyku.
Były mistrz w jednym z niedawnych wywiadów w pozytywnych słowach odniósł się do swojego przyszłego rywala.
To jest bardzo wszechstronny przeciwnik i ma aktualnie na swoim koncie osiem wygranych z rzędu. To będzie dobra walka i uważam, że ktokolwiek ją wygra zasłuży na starcie o mistrzostwo.
Dos Anjos powiedział również kilka słów o tym, co zmieniło się u niego po utracie tytułu.
Zobaczyłem jak traktują cię ludzie, gdy jesteś posiadaczem pasa mistrzowskiego i jak traktują cię, gdy go nie masz. Od teraz staram się mieć w swoim kręgu przyjaciół odpowiednie osoby.
Rafael dos Anjos odniósł się również do walki z Conorem McGregorem, która miała się odbyć na gali UFC 196, a z której Brazylijczyka wyeliminował kontuzja.
Byłem rozczarowany nie z powodów finansowych, ale z powodu kontuzji. Takie coś zdarzyło się po raz pierwszy w mojej karierze. Walka z McGregorem nie jest moim celem, moim celem jest odzyskanie pasa. Jeśli on będzie posiadaczem tytułu i nie będzie się z nim ukrywał tak, jak robił to w 145 funtach, będę gotów mu go odebrać.
Na jedno wychodzi #and new
Jak wygląda błaganie zawodników o walkę z Conorem:
– gadają, gadają, gadają
Dziennikarz: Co sądzisz o walce z Conorem McGregorem? Myślisz, że byś go pokonał?
– Zawodnik: Tak, myślę, że miałbym z nim duże szanse (tu opisuje przykładowy game plan)
Nagłówek z wywiadu:
ZAWODNIK X DO MCGREGORA: POKONAŁBYM GO!
Komentarze:
-O ty buraku z faveli! Kolejny co chce zmienić swoje bum life i wybić się na Conorze!
– Sam się wypromuj, a nie Conora wyzywasz!!!1!
@HeyPussyRUstillThere, ale jednocześnie RDA modli się w faveli, żeby starcie z Alvarezem wygrał Conor. 😎
Problem w tym, że jeśli Conor wygra, to RDA prędzej zobaczy własne uszy, niż doczeka się możliwości kolejnej walki o pas.
Moim zdaniem dos Anjos szybciej doczłapie się do ts'a jeśli wygra Eddie.
Być może na jedno wyjdzie 😎
RDA może chcieć, ale Tony go zgasi.
tak jak nie lubię El Cucuya tak samo myślę że niestety wygra z RDA . Choć z drugiej strony to dobrze, styl walki Rafaela mnie nie przekonuje .
Dlaczego? Walka o pas z Conorem miała się odbyć i UFC do niej wróci gdy zajdą okoliczności. Natomiast kto chce oglądać rewanż z Alvarezem?
Conor wybiera sobie sam przeciwników, więc może mieć wyjebane na drabinki i zamiast tego wymyślać superfighty. Może też mieć wyjebane na RDA i specjalnie nie dawać mu walki po złości.
Nie zapominaj też o zamieszaniu z drugim pasem. W piórkowej kolejka jest długa a mistrz ostatnie trzy walki stoczył w innych dywizjach, więc jeśli Conor myśli realnie o posiadaniu dwóch pasów, to jego następna walka MUSI być w piórkowej.
Dodajmy do tego innych amatorów walki o pas (Khabib ) i może się okazać, że RDA na TS'a będzie musiał trochę poczekać.
Jeśli z kolei wygra Alvarez, to odchodzą obsuwy z zamieszaniem z dwoma pasami, nie będzie wydziwiania, nie będzie żadnych superfightów. A zahaczając o konkurencję, to prędzej Eddie da walkę RDA, niż Khabibowi, hehe.
Spokojnie, oddychaj 🙂
Np. ja. Wolę pojedynek dobry od sztucznie promowanego missmatchu
Conor CZIKEN McGregor
Jak jestem całym sercem za RDA tak też niestety myślę że Ferguson może go ogarnąć…
Ferguson zostanie zjedzony jak Nate czy Pettis. Rafa przejdzie po nim jak tornado.