Junior dos Santos, który w swojej ostatniej walce dla UFC zdominował Bena Rothwella w stójce i pewnie wygrał pojedynek, w rozmowie z serwisem mmajunkie.com, powiedział, że UFC powinno zestawić jego walkę z mistrzem Stipe Miocicem. Dwa lata temu Dos Santos miał okazję już walczyć i pokonać Miocica podczas gali UFC on Fox 13.
Mam za sobą dobre zwycięstwo nad Benem Rothwellem i jestem ostatnim zawodnikiem, który pokonał Miocica. Jeśli UFC chce mieć bardzo dobre starcie pomiędzy walczącymi w stójce ciężkimi, doprowadzi do tego boju.
W rozmowie z serwisem dos Santos odniósł się również do ewentualnego rewanżu z Alisterem Overeemem, z którym przegrał podczas gali UFC on Fox 17.
Myślę, że to nie wpłynie w żaden sposób na moją karierę. Jednak wówczas z nim przegrałem, więc muszę udowodnić ludziom, że jestem lepszym zawodnikiem. Ponowna walka z nim sprawiłaby mi radość, ale wygląda na to, że on jej nie chce.
Całym sercem JDS za Tobą ale weź stocz jeszcze ze dwa pojedynki ze słabszymi rywalami a nie porywaj się od razu po kontuzji na Miocica bo możesz przegrać i Twoja pozycja będzie słaba.
Problem jest taki , że na dzień dzisiejszy nie ma tych " słabszych " rywali , wgl . Praktycznie nie ma rywali no bo kto ? Arlovski ? Barnett , Browne ? Barnett jak najbardziej tak po zwycięstwie z Arlovskim , może z Huntem się dogadają albo Struve po dwóch wygranych. Możliwości wbrew temu co mówisz jest naprawdę sporo.
Możliwości wcale niema sporo, waga ciężka umarła i od lat oglądamy tylko wzloty i upadki starych wyżeraczy. Potrzebna jest świeża krew ale młode wilki wolą NFL lub NBA.
Możliwości wcale nie ma sporo, waga ciężka umarła i od lat oglądamy tylko wzloty i upadki starych wyżeraczy. Potrzebna jest świeża krew ale młode wilki wolą NFL lub NBA. Wystarczy że może się zmierzyć ze słabszymi na papierze rywalami który mają jedno lub dwa wygrane starcia pod rząd i dlatego podaje tutaj Struva i Barnetta , zostaje Hunt i Ali jeszcze po porażkach dlatego możliwości są. Oczywiście głupotą by było gdyby UFC dało JDS od razu walkę o pas i dla jego dobra powinien zawalczyć jedną walkę z wymienionymi rywalami.
NA ta chwile każde rozwiąznie będze złe bo jeśli chcemy żeby bil sie z lepszymi to 1 walka i prawdopodobnie czeka nas Dos Santos Velasques IV i zaczynają sie problemy czy wszyscy chcą takiej walki (ja osobiscie tak ale po 2 dobrych wygranych zeby pewnosc siebie była jak wcześniej gdzie maszerowal po pas i wszyscy bali sie JDS). JA bym to widzial tak Barnet albo Struve II potem prawdopodobnie Werdum II i moze byc Cain albo Stipe. TYlko aby bez kontuzji