Wygląda na to, że Floyd Mayweather, który miał zawalczyć podczas gali organizacji Rizin nie zamknął jeszcze całkowicie drzwi do tego wydarzenia. Chociaż po ogłoszeniu walki zapowiedział, że nie weźmie w niej udziału, bo wstępnie ustalał zupełnie inne warunki starcia, to w rozmowie z TMZ Sport stwierdził, iż może jeszcze do pojedynku dojść. Nie będzie to jednak żadna oficjalna walka.

To miał być tylko mały, dziewięciominutowy pokaz. Jeśli do niego dojdzie, to będzie najlepiej opłacona pokazowa walka w historii. Nie będzie żadnych kopnięć. To będzie bokserski pokaz. Poruszam się przez dziewięć minut z przeciwnikiem i dostanę za to świetne pieniądze.

Floyd dodał również, że już za samą promocję tego wydarzenia zarobił kilka milionów dolarów.

Jak na razie za samą promocję tego wydarzenia zarobiłem siedmiocyfrową kwotę. Za samo promowanie i mówienie o tym zarobiłem szalone pieniądze.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.