Jak podaje ESPN, Michael Chandler zdecydował się na podpisanie nowego kontraktu z poprzednim pracodawcą, Bellator MMA. Zawodnik przez jakiś czas był wolnym agentem, lecz jak widać zaufał on ponowie Scottowi Cokerowi.
Chandler w przeszłości wspominał, że chciałby zmierzyć się z największymi zawodnikami w kategorii lekkiej. Amerykanin wierzy, iż jest najlepszym lekkim na świecie, lecz jak widać nie zdecydował się on na sprawdzenie swoich umiejętności w największej organizacji MMA na świecie, UFC. 32-latek w swoich ostatnich 6 walkach ma bilans 5-1. Były mistrz Bellator MMA stracił swój tytuł w pojedynku z Brentem Primusem przez kontuzję.
Tak myślałem….pierdololo by ugrać trochę więcej zielonego od Scotta.
Straciłem szacunek do kolesia, pierdoli że chce trylogii z Eddiem, że jest najlepszym lekkim na świecie i że pokonałby Khabiba to teraz jest jego szansa żeby to udowodnić a ten lamus zostaje w bezpiecznym Bellatorze kompletne już wyjebane w tego kolesia dużo gada mało robi…