UFC 98 z 635 tys. PPV, WEC 41 z 6 mln widzów

Dave Meltzer z Wrestling Observer / Yahoo Sports informuje o znakomitych wynikach UFC 98: Machida vs. Evans. Z napływających informacji wynika, że gala sprzedała 635 tys. subskrypcji co jest drugim wynikiem w tym roku, tylko za UFC 94, a przed UFC 97, które kupiło 625 tys. abonentów.

Taki wynik jest bardzo interesujący z kilku powodów. Po pierwsze wygląda na to, że Lyoto Machida, mimo wcześniejszych obaw UFC, może być prawdziwą gwiazdą na rynku PPV. Charyzmatyczna osobowość i zaplecze w karate wydają się przyciągać sporą ilość fanów, a wynik jest tym bardziej zaskakujący, że po bardzo źle odebranym występie Andersona Silvy miesiąc wcześniej, spodziewano się spadku sprzedaży. Oczywiście w dobrym rezultacie swój udział miał też Rashad Evans, który ma sporą „negatywną” popularność oraz długo oczekiwane starcie Hughesa z Serrą. Nie bez znaczenia był też majowy debiut UFC Undisputed.

Jak podaje oficjalna strona WEC dobry wynik oglądalności w stacji Versus zgodnie z oczekiwaniami był udziałem czterdziestej pierwszej gali mniejszej organizacji Zuffa. Wydarzenie w Sacramento, na którym w walce wieczoru zobaczyliśmy Mike’a Browna i Urijah Fabera osiągnęło drugi najwyższy rating oglądalności w historii organizacji – 1.1 (za WEC 34: Faber vs. Pulver – 1.4). Z powodu wielkiego zainteresowania stacja zdążyła puścić już dwie powtórki, jedną od razu w niedzielę i drugą w środę. Wszystkie trzy transmisje obejrzało łącznie 6 mln widzów.

Kończąc serię dobrych wiadomości dla Zuffa. Rosyjsko-amerykański inwestor Len Blavatnik uratował partnera telewizyjnego UFC na wyspach Setanta Sports. Przez kilka dni istniało zagrożenie, że stacja lada chwila upadnie i fani nie zobaczą UFC 99. Przy okazji poznaliśmy szacunkowe wyniki oglądalności gal największej organizacji na świecie w Wielkiej Brytanii. Średnio przed telewizorami zasiada ok. 250 tys. widzów, ponad dwukrotnie więcej niż wtedy gdy UFC było pokazywane w innej stacji kablowej Bravo (ok. 100 tys.widzów).