Jose Aldo ma dosyć decyzji sędziowskich. Brazylijczyk podczas wczorajszego dnia z mediami zapowiedział, że zamierza skończyć zbliżający się pojedynek z Maxem Hollowayem przed czasem. Scarface stwierdził, jest już zmęczony wojnami w oktagonie, dlatego też Blessed zostanie przez niego znokautowany.

Holloway jest kolejnym, który będzie próbował mnie pokonać w Brazylii, gość nie wie jak ciężko trenowałem. Jestem podekscytowany tym pojedynkiem przez wszystko co gadał w mediach. To tylko motywuje mnie bardziej. Może być pewny, że nie przejmie mojego królestwa.

Znokautuję go. Mam dość wojen w oktagonie, za dużo już tego było. Możecie być pewni, że skończę tę walkę przed czasem.

Max dobrze sobie ostatnio radzi, ma niezły zasięg, jest wysoki. To dobry kickbokser, który nie ma zbytnio mocnego parteru. Holloway jest świetnym sportowcem, nie powiedziałbym, że kompletnym, ale jest dobry w każdej płaszczyźnie. Nie ma mocnego ciosu więc nie widzę niebezpieczeństwa w jego stójce.

Szanuję swojego rywala, ale wejdę tam i wygram tę walkę – takie są fakty.

UFC 212 odbędzie się 3 czerwca w Rio de Janeiro. Zawalczy tam również Polka, Karolina Kowalkiewicz, która zmierzy się z Claudią Gadelhą.

5 KOMENTARZE

  1. Ja tam mu kibicuje, Aldo jest w stanie to wygrać, a nie lubie Maxa.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.