Oscar De La Hoya nie chce już brać udziału w słownych potyczkach z prezydentem UFC, Daną White. Emerytowany bokser ma inny pomysł na konfrontację z promotorem – chce walczyć z nim w ringu, o czym dał znać w programie Luke’a Thomasa.

Wejdźmy do ringu. Czemu nie? Zróbmy to. Trzy rundy. Możemy zawalczyć na karcie, kiedy walczy Canelo. Dam Ci pięć miesięcy żeby zejść ze sterydów, będziesz mógł potrenować, mogę nawet zgodzić się na tak dużą różnicę kilogramów. Nie mam z tym problemu. Dam sobie z Tobą radę. Zróbmy to.

White w ostatnim czasie zachęcał De La Hoyę do otwartej dyskusji w jednym z programów o sportach walki. Prezydent UFC cały czas przekonuje, że emerytowany bokser okłamuje fanów MMA oraz swoich zawodników, szczególnie jeśli chodzi o zarobki.

2 KOMENTARZE

  1. Może wy piszecie jaki to Oscar De La Hoya jest śmieszny w swoich wypowiedziach, ale wiecie co? Marketingowo to rozgrywa to po mistrzowsku, dzięki temu starciu na słowa z Danutą wszędzie o nim mówią, a to pomaga mu się promować na marce UFC. Jak dla mnie mistrzowska zagrywka. Dodatkowo widać, że działa Dance na nerwy i samo to już jest warte obserwowania tego kabaretu. Jeśli dojdzie do walki to zapłacę za PPV !

  2. Serio??? Oskar stał się internetowym napinaczem?????Wyskocz Danka Ty kutasiarzu….

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.