11849906_426020587582676_1007475222_n

Donald Cerrone podczas wczorajszej konferencji prasowej UFC Go Big, wdał się w przepychankę słowną z Conorem McGregorem. Irlandczyk mimo, że przejął prawie całe show, punktując raz za razem obecnych na sali zawodników, w przypadku Donalda Cerrone napotkał opór.

Powodem były słowa “Notoriousa” w których stwierdził, że po zniszczeniu dywizji piórkowej przejdzie do wagi lekkiej. Obecny na sali, pretendent do mistrzowskiego pasa tej dywizji odpowiedział:

Conor nie ma czego szukać w wadze do 155 funtów. To się nie stanie. Nie ma żadnych szans z nami. Jesteśmy dla niego po prostu za duzi i za silni. Najlepiej zabieraj stąd tą swoją małą angielską dupę.

Trenujący w SBG Ireland, McGregor szybko skontrował:

Jesteś za wolny i za sztywny. Jesteś sztywny jak decha. Deska którą złamie w pół. I to jest właśnie to. Widzę to samo u wszystkich zawodników wagi lekkiej. Kiedy patrzę na nich to mam wrażenie że poruszają się jakby tonęli w błocie. Zawodnicy w piórkowej uderzają jakby walczyli w kategorii muszej, więc walki z nimi to czysta przyjemność dla mnie, rozwalam ich jeden po drugim i niszczę całą tą dywizję. Ale moje oczy zwrócone są na wagę lekką. Czy w przeszłości myliłem się kiedykolwiek co do moich przewidywań?

Cerrone nie dał się zbić z tropu i w przeciwieństwie do innych uczestników konferencji, kontynuował dyskusję z Irlandczykiem:

Masz przed sobą walkę z prawdziwym potworem wagi piórkowej. Aldo złoi ci dupę. W swojej karierze pokonałeś samych leszczy (Mendes siedział obok) i myślisz że przejdziesz ot tak sobie do wyższej wagi i coś zdziałasz? Przestań żyć marzeniami i wróć kurwa na ziemię.

Conor jest naprawdę wygadany kiedy stoi przed publiką. Ale za kulisami tej konferencji, kiedy staliśmy tak i czekaliśmy obok siebie nie miał nic do powiedzenia. Stałem obok niego przez pół godziny i nie miał mi nic do powiedzenia. Ale zachowywał pełen szacunek wobec stojącego obok mnie, mojego kolegi Mendesa. Teraz przed publiką, oczywiście Conor chcę gadać te wszystkie rzeczy i robić show.

Niech robi, w ten sposób sprzedaje swoje walki. Ale jeśli przyjdzie to wagi lekkiej to zniszczę go.

3 KOMENTARZE

  1. Conor nie ma tego co Donald –  szczerości. Conor tylko udaje, jeśli faktycznie by był takim kozakiem na jakiego się kreuje, to by za kulisami dojechał coś Donaldowi. A tak jak nie ma kamer i publiki, to głowa w dół 🙂

  2. [quote]Conor nie ma tego co Donald –  szczerości. Conor tylko udaje, jeśli faktycznie by był takim kozakiem na jakiego się kreuje, to by za kulisami dojechał coś Donaldowi. A tak jak nie ma kamer i publiki, to głowa w dół [/quote] Ale po co? On tego nie robi, żeby się poczuć lepszym (wtedy byście go szanowali za prawdziwość czy po prostu tak jak wszystkie durnie biorący jego gadki na serio, czepiali się, że jest nadęty?) bo jak widzicie ma w rzeczywistości szacunek do innych zawodników, a te wszystkie pojazdy to SHOW. I właśnie dlatego, że robi show przez swoje "nieszczere gadki" (och jak mi przykro, jak on może się promować?) Conor jest jedną z największych gwiazd UFC, a Donalda kojarzy znacznie mniej osób.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.