Artur Sowiński

5 marca podczas KSW 34 w Warszawie Artur „Kornik” Sowiński zmierzy się w swojej pierwszej obronie mistrzowskiego pasa z Fabiano „Jacarezinho” Silvą. W rozmowie z serwisem Onet.pl aktualny mistrz powiedział, że nie czuje stresu przed tym starciem.

To, że jest to moja pierwsza obrona pasa nie ma wpływu na stres. Podobnie jak w mojej poprzedniej walce, gdy musiałem wywalczyć ten pas cieszyłem się, ekscytowałem tą chwilą. Tak samo teraz. Pierwsza obrona to jest ekscytacja, to nie jest dodatkowy stres, to nie jest strach, to jest ekscytacja.

Opowiadając o swoim przeciwniku porównał go do Mariusza Pudzianowskiego, z którym jak sam niedawno mówił, miałby ochotę kiedyś zawalczyć.

Ja go nazywam mini „Pudzianem” ponieważ on jest bardzo dobrze zbudowanym zawodnikiem, którego tak na prawdę łatwiej chyba przeskoczyć niż obejść. Jest niższy ode mnie, będę miał lepszy zasięg ramion. Ale też ze względu na jego masę w bicepsie ma więcej niż ja. Na pewno też będzie porównywalnie silny do mnie. Może nawet będzie troszkę w tym aspekcie przeważał. Jest też bardziej doświadczony, bo ma więcej walk. Ale tutaj powiedzmy to „cwaniactwo” z walki jest bardziej po mojej stronie i uda się je wykorzystać. To moja ręka będzie w górze.

2 KOMENTARZE

  1. Kolejne nawiązania do Pudziana :d Swoją drogą mógłby ktoś spytać K&L podczas tej gali co sądzą na temat potencjalnej walki.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.