(Fot. Jeff Sherwood / Sherdog.com) Znamy już nazwisko rywala, jaki został zakontraktowany dla półśredniego Czeczena Beslana Isaeva (MMA 31-7) w walce wieczoru gali Absolute Championship Berkut 13, która już 31 stycznia odbędzie się w płockiej Orlen Arenie. W oczekiwaniu na upragniony kontrakt z UFC, jeden z najlepszych rosyjskich półśrednich zmierzy się z doświadczonym Brazylijczykiem Jose de Ribamarem Machado Gomesem (MMA 37-11-1).
„Zezao Trator” to prawdziwy weteran brazylijskich ringów i klatek. Gomes występuje na zawodowej scenie MMA od 2004 roku. Zawodnik pochodzący z amazońskiego Belem ma za sobą prawie pięćdziesiąt pojedynków. Na jego koncie są m.in. walki z rodakami aktualnie występującymi w organizacji UFC – Ronaldo Souzą (MMA 21-3, UFC 4-0, 5. w Rankingu MMARocks.pl) oraz Erickiem Silvą (MMA 17-5, UFC 5-4). Dwa lata temu Jose Gomes wystartował w turnieju wagi półśredniej Bellatora, ale odpadł już na etapie ćwierćfinałów. Został zastopowany w pierwszej rundzie przez Amerykanina Raula Amayę (MMA 11-2).
„Ciągnik z Belem” przegrywał po ciosach z doskonale znanym z występów w KSW Danielem Acacio (MMA 30-17), z kolei po trzech rundach wygrał na punkty z solidnym Wendresem Carlosem da Silvą (MMA 11-6) – pogromcą naszego Piotra Strusa z gali MMA Attack 2. Praktycznie nie ruszając się poza granice Kraju Kawy, Gomes ubiegły rok zakończył z trzema zwycięstwami.
Występujący od dziesięciu lat na zawodowym ringu eksplozywny Beslan Isaev (MMA 31-7) od porażki (raczej przypadkowej) z innym Brazylijczykiem Andre Santosem (MMA 37-9) aktualnie zanotował znakomitą passę siedmiu zwycięstw z rzędu. Z tego tylko ubiegłoroczny pojedynek z Magomedem Magomedkerimovem (MMA 15-4) zakończył się decyzją sędziowską. Rok 2014 podsumował świetnym nokautem w pierwszej rundzie nad byłym zawodnikiem UFC i uczestnikiem TUF-a, Codym McKenzie (MMA 15-6, UFC 3-4).
Reprezentanta groźnieńskiego klubu Berkut kojarzymy doskonale z widowiskowych starć w rosyjskim ProFC, wówczas występował kategorię wyżej, ale zazwyczaj z niedowagą. Na początku kariery Isaev dwukrotnie stawał w szranki z byłym mistrzem Bellatora Alexandrem Shlemenko (MMA 51-9), raz wyszedł zwycięsko z pojedynku ze „Stormem”.
Zgodnie z zapowiedziami szefa Berkutu, w lutym mocny zawodnik z Kraju Wajnachów ma trafić do najlepszej organizacji MMA na świecie. W UFC ma występować w kategorii półśredniej lub lekkiej. Tak więc dla Beslana pojedynek w Polsce będzie kolejnym małym kroczkiem do upragnionej umowy z organizacją braci Fertitta, poza tym, jak zapewniał nas sam zawodnik – bardzo chciał wystąpić nad Wisłą. Poniżej znajdziecie kartę walk płockiej gali Absolute Championship Berkut 13:
Walka wieczoru:
77 kg: Beslan Isaev (31-7) vs. Jose de Ribmar Machado Gomes (37-11-1)
Pozostałe:
77 kg: Arbi Agujev (15-6) vs. Albert Odzimkowski (7-1)
70 kg: Rasul Shovkhalov (11-2) vs. Artem Lobov (10-10-1)
70 kg: Amirkhan Adaev (6-1) vs. TBA
77 kg: Albert Duraev (4-3) vs. Damian Biłas (5-0)
70 kg: Magomed Khamzaev (5-1) vs. Janusz Staszewski (5-1-1 )
61 kg: Rasul Albaskhanov (2-1) vs. Kamil Selwa (6-4)
77 kg: Viskhan Amirkhanov (2-1) vs. TBA
64 kg: Zaira Dyshekova (0-0) vs. Izabela Badurek (4-2)
84 kg: Asludin Khuchiev (1-2) vs. Aleksander Rychlik (2-1)
Przyjąłem do wiadomości. Ciekawe ile biletów się sprzeda…
Z tego co słyszałem, to szału nie ma. No i raczej nie będzie.
karta nie jest zla ,ale brakuje walki ciezkich ,czajczynski,nawet walus(ale jest w usa chyba) by troche ludzi przyciagneli
Jak wczoraj przeglądałem miejsca to znalazłem 2 sprzedane bilety. Pewnie jest więcej, ale nie chce mi się wytężać wzroku. Szkoda, bo bilety to taniocha. Obawiam się, że będzie jeszcze gorzej niż na KOK. Brakuje kogoś kto przyciągnie Płocczan oraz jakiegoś pojedynku w ciężkiej kategorii. Mam nadzieje, ze ta gala sie odbedzie w ogole.
Nie wiem czemu na KOK sprzedało się tak mało, bo walki były naprawdę spoko. Ja byłem w Gdańsku na KOK i byłem pod wielkim wrażeniem. A ring-girls najlepsze jakie kiedykolwiek widziałem. I fajnie się wyginały w przerwach… w sensie tańczyły. Niedawno sprawdziłem, że werdykt walki Tomka Makowskiego z tej gali KOK w Gdańsku został zmieniony na korzyść POLAKA, bo na gali był split dla zagranicznego rywala. I TO BYŁ MEGA WAŁ!
Zapowiada sie ciekawa walka, podobno ma byc transmisja w necie, naprawde warto obejrzec bo to pewnie debiutancka, ale rowniez pozegnalna gala w Polsce czeczenskiej organizacji. Oczywiscie najbardziej czekam na zwyciewski powrot Alberta.