Na UFC 224 zobaczymy w głównej walce pojedynek kobiet. Amanda Nunes bronić będzie pasa mistrzowskiego przeciwko Raquel Pennington. Na wydarzeniu ujrzymy sporo innych zestawień i w dzisiejszej analizie przyjrzymy się najciekawszym kursom w starciach kobiet.

Amanda Nunes vs Raquel Pennington

Amanda Nunes jest mistrzynią UFC. I to mistrzynią, która zasłużyła na swój pas jak mało kto. Najpierw zdewastowała Mieshę Tate, a później w jeszcze lepszym stylu wygrała z Rondą Rousey.

To bardzo mocna uderzaczka. Operuje najsilniejszym uderzeniem w całej dywizji, zwłaszcza sierpem – lubuje się w brawlu i jest piekielnie silna fizycznie. Rywalki nie potrafią ją obrócić w klinczu oraz w parterze siłowo ustawić – klincz przeważnie wygrywa. Używa lowkicków, równie mocnych co ciosy rękami. Na dzień dzisiejszy nie ma na nią mocnych jeśli chodzi o walkę na nogach. Twarda, brutalna i

W parterze radzi sobie jednak przeciętnie i to jest jej największa wada. Problem jednak w tym, jak ją do tego parteru zaciągnąć? Co prawda ładnie obaliła, a później przeszła gardę Sheili Gaff, ale Gaff to większa stójkowiczka od Amandy i z parteru to ona nie słynie. Z większymi problemami, ale równie ładnie obaliła Germainę de Randamie po czym przeszła do dosiadu i łokciami z góry zalała swą rywalkę. Sęk jednak w tym, że po raz kolejny Nunes dostała stójkowiczkę. W 2011 roku zdarzyło jej się obalić Alexis Davis, ale nie utrzymała jej długo na macie. Później Alexis odprawiła ją najdelikatniejszym ground’and’pound jakie w życiu widziałem.

Problem w tym zestawieniu jest taki, że Raquel Pennington to również stójkowicza, a co Amanda robi na nogach z rywalkami to już widzieliśmy. Większe szanse dałbym już w rewanżu Sarze McMann, która jest świetną zapaśniczką niż średniej Raquel, która nigdy nie spotkała się z podobną agresją jaką sprezentuje jej Amanda. Choć kurs na Raquel jest bardzo duży i dochodzący 5.25, a na Amandę minimalny (1.19), to nie ma najmniejszych szans na to by Pennington to ugrała. W każdej płaszczyźnie jest gorsza od swej rywalki.

MacKenzie Dern vs Amanda Cooper

Kolejnym interesującym starciem na którym można sporo zarobić jest bój Amandy Cooper z MacKenzie Dern. Na Amandę kurs wynosi 3.00, ale czy jest w stanie znokautowć Dern?

MacKenzie trenuje w teamie Gracie Humaita. Jest bardzo utytułowaną zawodniczką BJJ. Na swoim koncie ma takie tytuły jak:

  • Mistrzyni świata (2015 czarne, 2012 brązowe & absolute, 2011 purpurowe, 2010, 2009 & 2008 niebieskie)
  • Mistrzyni świata No Gi (2015 czarne absolute, 2012 brązowe, 2011 weight & absolute, 2010 & 2009 niebieskie/purpurowe)
  • Abu Dhabi World Pro Champion (2015 weight & absolute)
  • Pan American Champion (2015, 2012 brązowe, 2011 purpurowe)
  • FIVE Super League Champion (2015)
  • Mistrzyni Europy (2015, 2013 czarne, 2012 brązowe, 2011 purpurowe weight & absolute, 2010 niebieskie)
  • Copa Podio Superfight Champion (2013)

Grapplerką jest więc nieprzeciętną. Wiele razy udowodniła wyższość w tej płaszczyźnie nad rywalkami. Jednak jej stójka nie jest najlepsza i dopiero się jej uczy. Jej debiut w UFC przeciwko Ashley Yoder nie był najlepszy i wygrała tylko niejednogłośną decyzją. Dern ma też często problemy z wagą co może zaważyć na jej dyspozycji z Cooper.  Amanda jest bokserką i ma potwierdzone walki w boksie. Może to być problematyczne dla Dern, która obronę ma bardzo dziurawą.

Kurs powyżej 3 może zachęcać i jest to dobry typ, jeśli weźmie się pod uwagę to, że Amanda ma dobrą płaszczyznę w której słaba jest Dern (i odwrotnie), czego nie można powiedzieć o zestawieniu Nunes z Pennington.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.