Tymek to naprawde swietny nabytek dla FEN – u, przecietnemu odbiorcy swietnie oglada sie zarowno jego walki jak i wywiady.
Ten ma gadane.
Brawo Tymoteusz!
"Nie broniłem tych obaleń, bo…" Bóg mi świadkiem, myślałem, że powie: "bo nie umiem". Co ze stanem faktycznym by się zgadzało.
Tsubasa bez reżimu treningowego już 8 miesiecy, ale żeby brzuch jak Tymek zapuścić, to musiałbym jeszcze wiele razy po pizzę dzwonić.
Tymek dobrze prawi. Zna mentalność ludzi, którzy zaraz by sie pruli, że wałkiem decyzje wyciągnął. Niech ktoś weźmie go pod skrzydła, znajdzie sponsorów i niech chłopak zajmie się tym do czego ma wielkie serce, zamiast ciężko zapierniczać. A teraz niech zabierze dziewczyne na plaże i wygrzeje dupe na zasłużonym urlopie. Dzięki za emocje Tymek.
Tymek miał w tej walce dobrego farta. W ostatniej rundzie już ledwo stał, i byłem pewny że Svoboda dociągnie tą walke do końca i wygra na punkty. Brawa dla Omena że już jako tako wie na czym polega parter, ale za łatwo chłopak daje się sprowadzać a i stójka trochę jest u niego dziurawa. Mimo wszystko brawa za wygraną
Hahaha u Tymka zawsze ktoś był wysmarowany 😀 ale i tak propsy.
to może następnym rywalem Świątka będzie Paul Reed
Hehe, Tymek nieco ogłady nabrał 🙂
Jak szukał tego słowa "decyzje" żeby nie powiedzieć "w dupie" Szacun.
A może był wysmarowany? Wszyscy widzieliśmy, że Tymek nie dociągał tej nogi do trójkąta. Interesujące…
A Reed w końcu skończył tą karierę czy nie?
mase jak zapowiadal tak zwiekszyl, szkoda, ze nie jest miesniowa zbytnio. :c
w jakiej wadze w ogole Tymek chce sie bic?
A Reed w końcu skończył tą karierę czy nie?
Paul? Walczy na Bammie we wrześniu.
Reed zmiażdzy go zapasami i kontrolą w parterze. Przecież Tymek pod względem zapasów prezentuje poziom zawodów powiatowych dla młodzieży.
Nie jestem fanem Omena ale dzieciak mógłby wkońcu olać te betoniary,znaleźć konkretnych sponsorów lub zmienić robotę bo ta tyra na budowie ewidentnie mu nie służy 😀
Fouda wysmarowany, Svoboda wysmarowany- jak żyć? 😀
Omen przed walkami powinien wytarzać się w magnezji…
"Tsubasa bez reżimu treningowego już 8 miesiecy, ale żeby brzuch jak Tymek zapuścić, to musiałbym jeszcze wiele razy po pizzę dzwonić. " To co Ty śmiałeś się mienić Royem Nelsonem i mówić coś o bodajże 70kg przy Twoim wzroście :P? Myślałem, że serio mówisz, choć nie bardzo mi to współgrało z treningiem zapaśniczym 😀
Swoją drogą Tymek nie ma brzucha, po prostu nie ma rzeźby, ale rzeźbą, ani kaloryferem nikt walk nie wygrywa 🙂
Gratulacje dla Omena za wygraną i charakter. Dobrze, że ostatecznie dopiął "cokolwiek" w tej 3 rundzie i poddał Svobodę. Sam jestem zaskoczony, że Svoboda tyle obalał, ale chciał wygodnie przewalczyć. Na szczęście w tej walce to nie skutkowało wygraną decyzją.
Omen błagam trenuj mocno obrony obaleń, bo źle się patrzy na te obalenia z każdą niemalże próbą, a od walki z Lasotą to powinien być główny punkt przygotowań.
Sam jestem zaskoczony, że Svoboda tyle obalał, ale chciał wygodnie przewalczyć.
Born, zrozum proszę Cię w końcu, że zawodowcy walczą głównie po to, aby wygrać, bo od tego zależy ich wypłata i przyszłość w tym sporcie.
Born, no 70 na wadze jest, tylko tak jakoś mi się chyba lepiej rozkłada, niż Tymkowi. Roy Nelson był hiperbolą, jednak zastosowaną z premedytacją, aby podkreślić jak daleko od swojego prime jest pan Tsubasa, ale swoją CEGŁĘ dorzucił baju, który jest najwierniejszym fanem mojego brzuszka i zamiłowania do pizzy.
Bolt, ale wygrać można dominując rywala, efektowniej walcząc, a nie jedynie walcząc wygodnie 😉 Uważam, że o przyszłość akurat należy tak walczyć, wtedy i pieniądze większe i uznanie kibiców, szefostwa, a i o bonus łatwiej. Nie sądzisz ;-)? Askren tak wygodnie walczył o swoją przyszłość, że mimo osiągnięć i rekordu nawet go UFC nie chciało 😛 Choć osobiście uważam, że nie zasłużenie i wcale jego styl nudny nie jest, bo jest megaoryginalny. Jakoś Cain czy Jones też mogliby obalić i trzymać, a chcą rywala wbijać w ziemię, gdy już sprowadzą i chyba nikt im tego za złe nie ma i nie uznaje ich za zapaśniczych lay and pray'erów 🙂
Tsubasa, ok czaję 😀
Jasne, ale nie z każdym da się walczyć efektownie, a chyba w miarę logiczne jest, że zazwyczaj większą wartość ma średnio efektownie kogoś "zdecyzjować" niż wdać się w bójkę i zaliczyć KO w pierwszej minucie. Svobodę to akurat można pochwalić, że miał przynajmniej sensowny gameplan na tę walkę.
No to fakt co do efektowności 🙂 Tyle, że poza obaleniami to Svoboda w parterze nic nie pokazał poza jedną próbą balachy i marnym GnP. Tymek walczył intensywnie z pleców od początku i w końcu dopiął swego. Dobrze, że nie było decyzji, bo nie chcę nawet myśleć co by było i ile byłoby dyskusji czy obalenia czy ciągłe próby poddań… 😀
O chałwa! Sami eksperci od dietetyki. Ciekawe ilu z nich ciężko robi na budowie i trenuje MMA?
Tak wygląda polskie podwórko że ceni się tych co pięknie gadają, ładnie wyglądają, a nie tych co są szczerzy i mówią co myślą.
Z fartem czy bez wygrywa przed czasem, a walka w Niemczech pokazała serce ma nieprzeciętne.
Jak będzie miał warunki i skupi się na MMA to wtedy będzie podstawa do krytyki, a póki co to chłopak daje radę.
Mam wrazenie, ze najwiekszym problemem Omena na tym etapie jest kuriozalnie osoba, ktora pomogla mu znalesc sie w miejscu w jakim jest obecnie, czyli jego trener. Oczywiscie niczego nie wiem na pewno, ale strzepki informacji docierajace z Bochni i to co pokazuja podopieczni Tomasza Knapa na zawodowych arenach, zdaja sie swiadczyc iz na poziomie ALMMA wszystko jest cacy a potem juz czegosjednak brakuje. Mysle, ze zawodnicy pokroju Swiatka czy Rogoza trenujac w innych, lepszych klubach i pod okiem lepszych trenerow mogliby zrobic znacznie wieksze postepy. Moze to truizm bo pewnie to samo mozna powiedziec o calej masie innych zawodnikow z roznych zakatkow Polski, ale mimo to troche szkoda chlopakow.
PROMMAC 4 : Held Drwal Tybura
Cieszy wygrana Tymka, rekord coraz lepszy ;x A Svoboda wrócił silniejszy.
mahonek Svoboda przede wszystkim wrocil przygotowany, wszyscy zdaja sie zapominac o tym w jakich okolicznosciach Czech przystapil do walki z Anzorem.
Świetny wywiad, Tymek mówi bezpośrednio, na temat, z dystansem i uśmiechem. idealnie pasuje do FEN-u, nie dziwne, że chuchają na niego.
Jeśli Świątek jednocześnie pracuje i robi wagę w ten sposób , iż nie je i pod koniec się odwadnia to nie ma co się dziwić , że tyje jak poźniej nadrabia.
Świetny wywiad. Zresztą Royler nie robi słabych wywiadów. 😉
Kurwa, ta praca na budowie i wysmarowani przeciwnicy to chyba będzie jakieś dożywotnie usprawiedliwienie braków w technice i umiejętnościach.
Osobiscie wole sluchac tlumaczen co do przyczyn slabszego przygotowania niz faktu notorycznego faulowania rywali.
Tymek to naprawde swietny nabytek dla FEN – u, przecietnemu odbiorcy swietnie oglada sie zarowno jego walki jak i wywiady.
Ten ma gadane.
Brawo Tymoteusz!
"Nie broniłem tych obaleń, bo…" Bóg mi świadkiem, myślałem, że powie: "bo nie umiem". Co ze stanem faktycznym by się zgadzało.
Tsubasa bez reżimu treningowego już 8 miesiecy, ale żeby brzuch jak Tymek zapuścić, to musiałbym jeszcze wiele razy po pizzę dzwonić.
Tymek dobrze prawi. Zna mentalność ludzi, którzy zaraz by sie pruli, że wałkiem decyzje wyciągnął. Niech ktoś weźmie go pod skrzydła, znajdzie sponsorów i niech chłopak zajmie się tym do czego ma wielkie serce, zamiast ciężko zapierniczać. A teraz niech zabierze dziewczyne na plaże i wygrzeje dupe na zasłużonym urlopie. Dzięki za emocje Tymek.
Tymek miał w tej walce dobrego farta. W ostatniej rundzie już ledwo stał, i byłem pewny że Svoboda dociągnie tą walke do końca i wygra na punkty. Brawa dla Omena że już jako tako wie na czym polega parter, ale za łatwo chłopak daje się sprowadzać a i stójka trochę jest u niego dziurawa. Mimo wszystko brawa za wygraną
Hahaha u Tymka zawsze ktoś był wysmarowany 😀 ale i tak propsy.
to może następnym rywalem Świątka będzie Paul Reed
Hehe, Tymek nieco ogłady nabrał 🙂
Jak szukał tego słowa "decyzje" żeby nie powiedzieć "w dupie" Szacun.
A może był wysmarowany? Wszyscy widzieliśmy, że Tymek nie dociągał tej nogi do trójkąta. Interesujące…
A Reed w końcu skończył tą karierę czy nie?
mase jak zapowiadal tak zwiekszyl, szkoda, ze nie jest miesniowa zbytnio. :c
w jakiej wadze w ogole Tymek chce sie bic?
Paul? Walczy na Bammie we wrześniu.
Reed zmiażdzy go zapasami i kontrolą w parterze. Przecież Tymek pod względem zapasów prezentuje poziom zawodów powiatowych dla młodzieży.
Nie jestem fanem Omena ale dzieciak mógłby wkońcu olać te betoniary,znaleźć konkretnych sponsorów lub zmienić robotę bo ta tyra na budowie ewidentnie mu nie służy 😀
Fouda wysmarowany, Svoboda wysmarowany- jak żyć? 😀
Omen przed walkami powinien wytarzać się w magnezji…
"Tsubasa bez reżimu treningowego już 8 miesiecy, ale żeby brzuch jak Tymek zapuścić, to musiałbym jeszcze wiele razy po pizzę dzwonić. " To co Ty śmiałeś się mienić Royem Nelsonem i mówić coś o bodajże 70kg przy Twoim wzroście :P? Myślałem, że serio mówisz, choć nie bardzo mi to współgrało z treningiem zapaśniczym 😀
Swoją drogą Tymek nie ma brzucha, po prostu nie ma rzeźby, ale rzeźbą, ani kaloryferem nikt walk nie wygrywa 🙂
Gratulacje dla Omena za wygraną i charakter. Dobrze, że ostatecznie dopiął "cokolwiek" w tej 3 rundzie i poddał Svobodę. Sam jestem zaskoczony, że Svoboda tyle obalał, ale chciał wygodnie przewalczyć. Na szczęście w tej walce to nie skutkowało wygraną decyzją.
Omen błagam trenuj mocno obrony obaleń, bo źle się patrzy na te obalenia z każdą niemalże próbą, a od walki z Lasotą to powinien być główny punkt przygotowań.
Born, zrozum proszę Cię w końcu, że zawodowcy walczą głównie po to, aby wygrać, bo od tego zależy ich wypłata i przyszłość w tym sporcie.
Born, no 70 na wadze jest, tylko tak jakoś mi się chyba lepiej rozkłada, niż Tymkowi. Roy Nelson był hiperbolą, jednak zastosowaną z premedytacją, aby podkreślić jak daleko od swojego prime jest pan Tsubasa, ale swoją CEGŁĘ dorzucił baju, który jest najwierniejszym fanem mojego brzuszka i zamiłowania do pizzy.
Bolt, ale wygrać można dominując rywala, efektowniej walcząc, a nie jedynie walcząc wygodnie 😉 Uważam, że o przyszłość akurat należy tak walczyć, wtedy i pieniądze większe i uznanie kibiców, szefostwa, a i o bonus łatwiej. Nie sądzisz ;-)? Askren tak wygodnie walczył o swoją przyszłość, że mimo osiągnięć i rekordu nawet go UFC nie chciało 😛 Choć osobiście uważam, że nie zasłużenie i wcale jego styl nudny nie jest, bo jest megaoryginalny. Jakoś Cain czy Jones też mogliby obalić i trzymać, a chcą rywala wbijać w ziemię, gdy już sprowadzą i chyba nikt im tego za złe nie ma i nie uznaje ich za zapaśniczych lay and pray'erów 🙂
Tsubasa, ok czaję 😀
Jasne, ale nie z każdym da się walczyć efektownie, a chyba w miarę logiczne jest, że zazwyczaj większą wartość ma średnio efektownie kogoś "zdecyzjować" niż wdać się w bójkę i zaliczyć KO w pierwszej minucie. Svobodę to akurat można pochwalić, że miał przynajmniej sensowny gameplan na tę walkę.
No to fakt co do efektowności 🙂 Tyle, że poza obaleniami to Svoboda w parterze nic nie pokazał poza jedną próbą balachy i marnym GnP. Tymek walczył intensywnie z pleców od początku i w końcu dopiął swego. Dobrze, że nie było decyzji, bo nie chcę nawet myśleć co by było i ile byłoby dyskusji czy obalenia czy ciągłe próby poddań… 😀
O chałwa! Sami eksperci od dietetyki. Ciekawe ilu z nich ciężko robi na budowie i trenuje MMA?
Tak wygląda polskie podwórko że ceni się tych co pięknie gadają, ładnie wyglądają, a nie tych co są szczerzy i mówią co myślą.
Z fartem czy bez wygrywa przed czasem, a walka w Niemczech pokazała serce ma nieprzeciętne.
Jak będzie miał warunki i skupi się na MMA to wtedy będzie podstawa do krytyki, a póki co to chłopak daje radę.
Mam wrazenie, ze najwiekszym problemem Omena na tym etapie jest kuriozalnie osoba, ktora pomogla mu znalesc sie w miejscu w jakim jest obecnie, czyli jego trener. Oczywiscie niczego nie wiem na pewno, ale strzepki informacji docierajace z Bochni i to co pokazuja podopieczni Tomasza Knapa na zawodowych arenach, zdaja sie swiadczyc iz na poziomie ALMMA wszystko jest cacy a potem juz czegosjednak brakuje. Mysle, ze zawodnicy pokroju Swiatka czy Rogoza trenujac w innych, lepszych klubach i pod okiem lepszych trenerow mogliby zrobic znacznie wieksze postepy. Moze to truizm bo pewnie to samo mozna powiedziec o calej masie innych zawodnikow z roznych zakatkow Polski, ale mimo to troche szkoda chlopakow.
PROMMAC 4 : Held Drwal Tybura
Cieszy wygrana Tymka, rekord coraz lepszy ;x A Svoboda wrócił silniejszy.
mahonek Svoboda przede wszystkim wrocil przygotowany, wszyscy zdaja sie zapominac o tym w jakich okolicznosciach Czech przystapil do walki z Anzorem.
Świetny wywiad, Tymek mówi bezpośrednio, na temat, z dystansem i uśmiechem. idealnie pasuje do FEN-u, nie dziwne, że chuchają na niego.
Jeśli Świątek jednocześnie pracuje i robi wagę w ten sposób , iż nie je i pod koniec się odwadnia to nie ma co się dziwić , że tyje jak poźniej nadrabia.
Świetny wywiad. Zresztą Royler nie robi słabych wywiadów. 😉
Kurwa, ta praca na budowie i wysmarowani przeciwnicy to chyba będzie jakieś dożywotnie usprawiedliwienie braków w technice i umiejętnościach.
Osobiscie wole sluchac tlumaczen co do przyczyn slabszego przygotowania niz faktu notorycznego faulowania rywali.