Jeden z czołowych polskich zawodników młodego pokolenia Piotr Hallmann (MMA 8-1) już za trzy dni wystąpi w stolicy Jordanii Ammanie na gali Cage Warriors Fight Night 5. Rywalem zawodnika Mighty Bulls Gdynia w jego debiucie w wadze lekkiej będzie Anglik Kevin Donnelly. Poniżej krótki wywiad z Piotrkiem i porcja zdjęć z jednego z jego ostatnich treningów przed walką.
Już w najbliższy czwartek zawalczysz na gali Cage Warriors w Ammanie. Powiedz jak przebiegały przygotowania do tego pojedynku. Ile miałeś tygodni na treningi do niego.
Przygotowania odbyły się bez przeszkód. Moje treningi bezpośrednio pod zawody trwały około trzy miesiące. Wszystkie jak zawsze w klubie Mighty Bulls w Gdyni pod okiem trenera Grzegorza Jakubowskiego.
Twoim rywalem jest Anglik Kevin Donnelly. Co możesz o nim powiedzieć? Jak planujesz rozwiązać ten pojedynek taktycznie?
Myślę, że uderzenia są jego najmocniejszą stroną. Jestem przygotowany na walkę we wszystkich płaszczyznach i nie mam konkretnego planu na tego zawodnika.
Po raz pierwszy w karierze schodzisz do kategorii lekkiej. Skąd ta decyzja? Ile obecnie ważysz na kilka dni przed walką?
Jestem przekonany że, w tej wadze będę czuł się lepiej. Obecnie ważę 75 kilogramów.
Cage Warriors to obecnie jedna z najprężniej rozwijających się organizacji na świecie. Jak to się stało, że wystąpisz na ich gali? Czy podpisałeś z nimi jakiś dłuższy kontrakt?
Kontrakt podpisany jest na jeden występ. Dostałem propozycje i po prostu ją przyjąłem.
Nie walczyłeś na dużej polskiej gali od swojego debiutu na Beast of the East. Czy miałeś jakieś oferty od KSW lub MMA Attack? Czy chciałbyś wystąpić na jednej z tych gal w najbliższej przyszłości?
Do tej pory nie miałem żadnej oficjalnej oferty. Uważam że, obie federacje są bardzo prestiżowe. Nie wykluczam w przyszłości występu na jednej z tych imprez.
W zeszły weekend byłeś razem z Grzegorzem Jakubowskim na rozdaniu Heraklesów w hotelu Marriot. Powiedz jak podobała Ci się ta impreza i co sądzisz, o tym, że twój trener został pierwszy członkiem Galerii Sław Polskiego MMA.
Rozdanie Heraklesów zorganizowane było bardzo profesjonalnie. Jestem przekonany, że inicjatywa ta odniesie wielki sukces. Uważam, że Grzegorzowi Jakubowskiemu należy się ten tytuł i cieszę się, że mogę rozwijać się pod okiem tak doświadczonego trenera.
Miejsce na podziękowania do trenerów, sponsorów etc.
Chciałbym podziękować wszystkim bliskim którzy wspierają mnie na co dzień. Zwłaszcza tym którzy bezpośrednio towarzyszą mi w przygotowaniach: trenerowi, kolegom z klubu oraz Timowi.
Powodzenia!
Dzięki za materiał.
mam nadzieję że Polak wygra i trochę dłużej będze się bił dla Anglików . A wywiad fajny
Dzięki za wywiad.
WAR Piotrek!
Wywiad spoko, życzę mu powodzenia.
Piotrek wyglada na strasznie wychodzonego. Ciekaw jestem jak zaprezentuje sie w nowej kategorii wagowej. Mysle, ze jesli nie straci duzo na mocy, to jest w stanie niezle namieszac w tej dywizji w Polsce
Debiut w wadze niżej będzie dodatkowo utrudniony bo wiąże się z dość egzotyczną wyprawą.
Liczę na zwycięstwo
tak, brał lekcje chodu u samego Roberta Korzeniowskiego 😀
czuję, że wróci jako zwycięzca!