(fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl)
Ostatnio wygrał walkę na PLMMA w Bieżuniu, teraz czeka na przeciwnika, z którym zmierzy się na Night of Champions 6 w Poznaniu.
Michał Pietrzak (MMA 1-1) w rozmowie z nami opowiada też o sparingach podczas niedawnego obozu w Wałczu.
[youtube id=”G650Z8vVY8s” width=”620″ height=”360″]
Pozytywny chłopak. Nigdy nie zapomnę jak blisko był wygrania z Janikowskim w finale Mistrzostw Polski w zapasach w zeszłym roku. Super walka była. Mam wrażenie, że w mma Michał jest jeszcze trochę jednopłaszczyznowy. Złapać, obalić, przeleżeć. Jak dołączy przyzwoitą stójkę to będzie dobry zawodnik na pewno.
Stójkę to on ma niezłą jak mu się zachce. Uderzanie i kopnięcia również, ale w dzisiejszym MMA bezpieczniej dla niego korzystać z ofensywnych zapasów niż jakby miał zostać obalonym i być na plecach jednak przeciw komuś kto parteru też by chciał.
Powodzenia Michał, bo fundamenty i serce do tego sportu duże.