Sparingi z białoruskimi zapaśnikami i niedźwiedziami 😆
Witam, czy ktos z redakcji orientuje sie o jaki wózek chodzi Panu Marcinowi za 12,5 tys? Czy to ma byc sportowy czy elektryczny? Pozdrawiam
Witam, czy ktos z redakcji orientuje sie o jaki wózek chodzi Panu Marcinowi za 12,5 tys? Czy to ma byc sportowy czy elektryczny? Pozdrawiam
Jakby ktoś się pytał to były balasy i condony a tak serio to jak zwykle zajebisty wywiad z Różalem.
Marcin tym wywiadem dales mi duzo do myslenia, choc juz tez chwile jestem na tym swiecie i troche widzialem! Mega wywiad i mega osobowosc Rozala :beer:
Zajebisty wywiad !
Świetny wywiad! Takie wywiady zawsze na propsie 🙂
z marcinem zawsze dobre wywiady, daje do refleksji często
Zajebisty wywiad, szczególnie końcówka. Pozdro.
@Cloud, @Dominik Durniat, tak sobie pomyślałem, a propos tematu pomocy poruszonego na koniec wywiadu z Różalem (#Różalzawszespoko), że może by my tak coś cohonesowo zorganizowaly? Własna inicjatywa albo wsparcie dla istniejących. W końcu trochę nas tu jest. Co jakiś czas można by zmieniać obiekty wsparcia.
Nosz kurwa parę setek nas będzie na forum (chyba), nie wierzę, że nie wysupłamy po złotówce – dwóch miesięcznie, kwartalnie, czy nawet rocznie.
Fajnie, że pomaga ale jak sam zauważył – wszystkim nie pomoże. Przestałem się wczuwać bo na świecie za dużo chujni się dzieje i nie zbawię całego świata.
Charles Bronson
Fajnie, że pomaga ale jak sam zauważył – wszystkim nie pomoże. Przestałem się wczuwać bo na świecie za dużo chujni się dzieje i nie zbawię całego świata.
Nie znam Cię, nie oceniam, ale takim podejściem dorzucasz swoją cegłę do tej "chujni na świecie". A milion takich Charlsow Bronsonow na świecie z podobnym podejściem przykłada się do tego jeszcze bardziej
Nikt nie da rady pomóc całemu światu, co nie zmienia faktu, że można pomagać ludziom choćby ze swojej okolicy.
Bob Dylan
Nie znam Cię, nie oceniam, ale takim podejściem dorzucasz swoją cegłę do tej "chujni na świecie". A milion takich Charlsow Bronsonow na świecie z podobnym podejściem przykłada się do tego jeszcze bardziej
Nikt nie da rady pomóc całemu światu, co nie zmienia faktu, że można pomagać ludziom choćby ze swojej okolicy.
Gdybym miał serio się użalać nad każdym przypadkiem to bym nic innego w życiu nie robił bo pomagając jednemu od razu widzę, że 10 innych obok też wymaga pomocy. Tak jest ten popierdolony świat stworzony. Ograniczam się jedynie do pomagania znajomym lub znajomym znajomych.
Takie wyszukiwanie na siłę chujowych przypadków to zakrawa o jakiś masochizm jak dla mnie.
Słuchać Marcina jest zawsze zajebiscie. Mega gość, oby więcej takich!
W wielu kwestiach mam podobne podejście co Różal. Zwłaszcza w szczerości i podejściu do pieniądza. Chętnie bym dorzucił te pare złotych, które leżą u mnie na stoliku.
mam pytanie Różal mówi że każdy kto mam pojęcie to wie czemu Pudzian nie trenuje z P.J.Wie ktoś dokładnie o co chodzi?
mam pytanie Różal mówi że każdy kto ma pojęcie to wie czemu Pudzian nie trenuje z P.J.Wiec może ktoś napisze jaki jest prawdziwy powód.
Świetny wywiad. Różal mi zaimponował.
Nie da się ukryć, że chyba najlepszy (póki co) wywiad jaki opublikowaliście z tego Forum MMA.
Az sobie przeslucham raz jeszcze! 🙂
A ja z przekory rzucę cytatem. "Nie lubię ludzi, którzy zbyt wiele gadają o tym, że wszystko, co robią, robią dla dobra innych ludzi. To nieprawda, a gdyby nawet nią było, nie uważam, żeby to było właściwe." Choć źródło cytatu takie sobie, to samo zdanie mi się podoba i pasuje do końcówki wywiadu. Poza tym jest niekonsekwencja u Różalskiego, bo na początku mówi, że walczy bo lubi, a na końcu, że walczy, bo dzięki temu może pomagać innym. Wiem -> #bijanbalas
Jakub Bijan
A ja z przekory rzucę cytatem. "Nie lubię ludzi, którzy zbyt wiele gadają o tym, że wszystko, co robią, robią dla dobra innych ludzi. To nieprawda, a gdyby nawet nią było, nie uważam, żeby to było właściwe." Choć źródło cytatu takie sobie, to samo zdanie mi się podoba i pasuje do końcówki wywiadu. #bijanbalas
Tak na Ciebie patrzę to możliwe, że masz genetykę wysranej jagody 😀
Marcin mówi z wyrzutem o kupujących sobie GTI czy WRC, a wcześniej wspomina, ze walki pozwalają mu na jeżdżenie dobrym samochodem, trochę hipokryzji w tym jest, jednak całościowo, brawo za podejście do filantropii
Jakub Bijan
A ja z przekory rzucę cytatem. "Nie lubię ludzi, którzy zbyt wiele gadają o tym, że wszystko, co robią, robią dla dobra innych ludzi. To nieprawda, a gdyby nawet nią było, nie uważam, żeby to było właściwe." Choć źródło cytatu takie sobie, to samo zdanie mi się podoba i pasuje do końcówki wywiadu. Poza tym jest niekonsekwencja u Różalskiego, bo na początku mówi, że walczy bo lubi, a na końcu, że walczy, bo dzięki temu może pomagać innym. Wiem -> #bijanbalas
No, piękny kawalerze, teraz podpadłeś. Różalski już pisze oświadczenie na FB.
Dobry wywiad. Takiego Różala lubię a nie pajacowanie, cwaniakowanie i wyzywanie każdego kto nie kocha koni.
bez balasow i obciagania psa to nie wywiad
Szady
No, piękny kawalerze, teraz podpadłeś. Różalski już pisze oświadczenie na FB.
No, piękny kawalerze, teraz podpadłeś. Różalski już pisze oświadczenie na FB.
O karwa. Dzięki Szady. :beer:
Aż jestem zaskoczony, że taką perełkę przegapiłem.
Inna sprawa, że życzyłbym sobie i pewnie sporej części osób na tym forum, aby Różal odszedł z tego sportu.
Mimo, że jestem w stanie zrozumieć jego sposób bycia, tak nie mogę się pogodzić z tym, że jest on swojego rodzaju wizytówką tego sportu w naszym kraju. Nie chcę, aby tak wulgarne osoby były reprezentantami tego pięknego sportu dla szerokiej grupy Januszów i Grażynek.
Nie o takie MMA nic nie robiłem.
Tylko zapuscił brodę i nikt nie sapie o kutasach.
Można?? Można
Czemu Różalski jest niby niekonsekwentny? Od kiedy czerpanie przyjemności z walki i życie na godnym poziomie wyklucza filantropie? Różalski łączy przyjemne dla niego z pożytecznym. A wspomina o swojej działalności, aby zachęcić innych i obudzić w nich empatię. Sprawić, żeby dobra materialne pozytkować nie tylko na konsumpcję i zaspokojenie pragnień, ale też wyższe cele. Chuj wam w dupę balasy! 😀
Czemu Różalski jest niby niekonsekwentny? Od kiedy czerpanie przyjemności z walki i życie na godnym poziomie wyklucza filantropie? Różalski łączy przyjemne dla niego z pożytecznym. A wspomina o swojej działalności, aby zachęcić innych i obudzić w nich empatię. Sprawić, żeby dobra materialne pozytkować nie tylko na konsumpcję i zaspokojenie pragnień, ale też wyższe cele. Chuj wam w dupę balasy! 😀
Anonymous
Tylko zapuscił brodę i nikt nie sapie o kutasach.
Można?? Można
od 0:48
Anonymous
Tylko zapuscił brodę i nikt nie sapie o kutasach.
Można?? Można
Przed gala KSW 35 szereg moich sponsorow zasilil bardzo mocny partner strategiczny Pudzian Transport.Teraz przygotowania pojda z gorki,a na przyczepie bedzie podwojna niespodzianka dpa.nie dobrych szkodnikow — z: Filip Nowak
Przed gala KSW 35 szereg moich sponsorow zasilil bardzo mocny partner strategiczny Pudzian Transport.Teraz przygotowania pojda z gorki,a na przyczepie bedzie podwojna niespodzianka dpa.nie dobrych szkodnikow — z: Filip Nowak
Napisze ktoś czemu Pudzian nie trenuje z P.J .Różal twierdzi że przecież wiadomo o co chodzi ale nikt nic nie mówi.
solba100
Napisze ktoś czemu Pudzian nie trenuje z P.J .Różal twierdzi że przecież wiadomo o co chodzi ale nikt nic nie mówi.
Bo Pan Piotr nie pozwalał mu łapać i rzucać.
Edit. Mam robo 🙂
solba100
Napisze ktoś czemu Pudzian nie trenuje z P.J .Różal twierdzi że przecież wiadomo o co chodzi ale nikt nic nie mówi.
Bo Pan Piotr nie pozwalał mu łapać i rzucać.
Edit. Mam robo 🙂
solba100
Napisze ktoś czemu Pudzian nie trenuje z P.J .Różal twierdzi że przecież wiadomo o co chodzi ale nikt nic nie mówi.
Mariusz może z ,,witaminami" przesadzał i Jeleniewski nie chciał brać odpowiedzialności za jego kondycję w walce z Różalem
solba100
Napisze ktoś czemu Pudzian nie trenuje z P.J .Różal twierdzi że przecież wiadomo o co chodzi ale nikt nic nie mówi.
Mariusz może z ,,witaminami" przesadzał i Jeleniewski nie chciał brać odpowiedzialności za jego kondycję w walce z Różalem
Jakub Bijan
"Nie lubię ludzi, którzy zbyt wiele gadają o tym, że wszystko, co robią, robią dla dobra innych ludzi. To nieprawda, a gdyby nawet nią było, nie uważam, żeby to było właściwe."
Nie mogę znaleźć jakiekolwiek głębi czy sensu w tej złotej myśli.
Jakub Bijan
"Nie lubię ludzi, którzy zbyt wiele gadają o tym, że wszystko, co robią, robią dla dobra innych ludzi. To nieprawda, a gdyby nawet nią było, nie uważam, żeby to było właściwe."
Nie mogę znaleźć jakiekolwiek głębi czy sensu w tej złotej myśli.
cypher
Nie mogę znaleźć jakiekolwiek głębi czy sensu w tej złotej myśli.
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
cypher
Nie mogę znaleźć jakiekolwiek głębi czy sensu w tej złotej myśli.
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
Jakub Bijan
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
Ja wychodze z założenia, że niech każdy żyje tak jak chce, byleby nie szkodzić innym.
Jakub Bijan
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
Ja wychodze z założenia, że niech każdy żyje tak jak chce, byleby nie szkodzić innym.
Comber
Ja wychodze z założenia, że niech każdy żyje tak jak chce, byleby nie szkodzić innym.
Oczywiście. Każdy może żyć jak chce – nawet jak menel (nie przyrównując nikogo), póki nie szkodzi innym. Nie oznacza to natomiast, że inni nie mogą zauważyć, że życie menela nie jest szczytową forma egzystencji na Ziemi.
Comber
Ja wychodze z założenia, że niech każdy żyje tak jak chce, byleby nie szkodzić innym.
Oczywiście. Każdy może żyć jak chce – nawet jak menel (nie przyrównując nikogo), póki nie szkodzi innym. Nie oznacza to natomiast, że inni nie mogą zauważyć, że życie menela nie jest szczytową forma egzystencji na Ziemi.
Jakub Bijan
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
To raczej chodzi o co innego, tylko Twój cytat niejako spłycał to wszystko. Chodzi o to, że prawdziwy filantrop, samarytanin czy działacz charytatywny nie ma potrzeby o swojej pomocy gadać publicznie – jeśli ktoś pomaga, bo czuje taką mocną wewnętrzną potrzebę, to jego ego nie musi tego komunikować wszem i wobec, ponieważ nie jest to potrzeba egoistyczna, chęć bycia podziwianym czy docenionym za to. Oczywiście ja nie mówię, że Różal robi cokolwiek źle, ale chyba o taki sens miało chodzić w tym cytacie.
Co do wywiadu, to świetnie się słuchało, aczkolwiek ja mam zawsze ambiwalentne odczucia do Marcina. Z jednej strony ma bardzo zdroworozsądkowe podejście do wielu dziedzin życia, jest prostolinijny i przez to łatwo się z jego poglądami utożsamić, wydaje się naprawdę spoko gościem. Z drugiej strony, wchodzisz na jego fanpage, gdzie jest otoczony przez stado yesmanów, a każdy kto nie propsuje czy wyraża jakąkolwiek wątpliwość na jakąkolwiek różalową tezę, to jest mu jechane po rajtach w turbogimbazjalnym stylu, jest gównojadem, balasem, kurwą, dziwką, szmatą i czymkolwiek, co Różal sobie wymyśli.
Wyraziłem swoje zdanie i nagle poczułem dużą potrzebę umycia sobie zębów jądrami czyichś psów.
Jakub Bijan
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
To raczej chodzi o co innego, tylko Twój cytat niejako spłycał to wszystko. Chodzi o to, że prawdziwy filantrop, samarytanin czy działacz charytatywny nie ma potrzeby o swojej pomocy gadać publicznie – jeśli ktoś pomaga, bo czuje taką mocną wewnętrzną potrzebę, to jego ego nie musi tego komunikować wszem i wobec, ponieważ nie jest to potrzeba egoistyczna, chęć bycia podziwianym czy docenionym za to. Oczywiście ja nie mówię, że Różal robi cokolwiek źle, ale chyba o taki sens miało chodzić w tym cytacie.
Co do wywiadu, to świetnie się słuchało, aczkolwiek ja mam zawsze ambiwalentne odczucia do Marcina. Z jednej strony ma bardzo zdroworozsądkowe podejście do wielu dziedzin życia, jest prostolinijny i przez to łatwo się z jego poglądami utożsamić, wydaje się naprawdę spoko gościem. Z drugiej strony, wchodzisz na jego fanpage, gdzie jest otoczony przez stado yesmanów, a każdy kto nie propsuje czy wyraża jakąkolwiek wątpliwość na jakąkolwiek różalową tezę, to jest mu jechane po rajtach w turbogimbazjalnym stylu, jest gównojadem, balasem, kurwą, dziwką, szmatą i czymkolwiek, co Różal sobie wymyśli.
Wyraziłem swoje zdanie i nagle poczułem dużą potrzebę umycia sobie zębów jądrami czyichś psów.
maras
To raczej chodzi o co innego, tylko Twój cytat niejako spłycał to wszystko. Chodzi o to, że prawdziwy filantrop, samarytanin czy działacz charytatywny nie ma potrzeby o swojej pomocy gadać publicznie – jeśli ktoś pomaga, bo czuje taką mocną wewnętrzną potrzebę, to jego ego nie musi tego komunikować wszem i wobec, ponieważ nie jest to potrzeba egoistyczna, chęć bycia podziwianym czy docenionym za to. Oczywiście ja nie mówię, że Różal robi cokolwiek źle, ale chyba o taki sens miało chodzić w tym cytacie.
W cytacie chodzi o – dokładną – odwrotność tego, co napisałeś. Jeśli już ktoś pomaga, to robi to z egoizmu (by poczuć się lepiej, by się pokazać, by się dowartościować etc.) a nie z faktycznej filantropii. Dlatego pierwsza część brzmi: "to nieprawda" – a dalej jest dopowiedzenie, że jeśli nawet jest to prawdą (że faktycznie robi to dla innych a nie dla siebie), to tym gorzej.
maras
To raczej chodzi o co innego, tylko Twój cytat niejako spłycał to wszystko. Chodzi o to, że prawdziwy filantrop, samarytanin czy działacz charytatywny nie ma potrzeby o swojej pomocy gadać publicznie – jeśli ktoś pomaga, bo czuje taką mocną wewnętrzną potrzebę, to jego ego nie musi tego komunikować wszem i wobec, ponieważ nie jest to potrzeba egoistyczna, chęć bycia podziwianym czy docenionym za to. Oczywiście ja nie mówię, że Różal robi cokolwiek źle, ale chyba o taki sens miało chodzić w tym cytacie.
W cytacie chodzi o – dokładną – odwrotność tego, co napisałeś. Jeśli już ktoś pomaga, to robi to z egoizmu (by poczuć się lepiej, by się pokazać, by się dowartościować etc.) a nie z faktycznej filantropii. Dlatego pierwsza część brzmi: "to nieprawda" – a dalej jest dopowiedzenie, że jeśli nawet jest to prawdą (że faktycznie robi to dla innych a nie dla siebie), to tym gorzej.
@Jakub Bijan nie odczytałem tego w taki sposób, być moze musiałbym poznać szerszy kontekst. Tak czy srak, jeśli ktoś strasznie dużo gada, ze pomaga innym, to dla mnie jasne jest, ze robi to głównie dla siebie i zaspokojenia własnego ego. Nie piszę tutaj już o Różalu, tylko ogólnie.
@Jakub Bijan nie odczytałem tego w taki sposób, być moze musiałbym poznać szerszy kontekst. Tak czy srak, jeśli ktoś strasznie dużo gada, ze pomaga innym, to dla mnie jasne jest, ze robi to głównie dla siebie i zaspokojenia własnego ego. Nie piszę tutaj już o Różalu, tylko ogólnie.
Jakub Bijan
W cytacie chodzi o – dokładną – odwrotność tego, co napisałeś. Jeśli już ktoś pomaga, to robi to z egoizmu (by poczuć się lepiej, by się pokazać, by się dowartościować etc.) a nie z faktycznej filantropii. Dlatego pierwsza część brzmi: "to nieprawda" – a dalej jest dopowiedzenie, że jeśli nawet jest to prawdą (że faktycznie robi to dla innych a nie dla siebie), to tym gorzej.
W cytacie chodzi o – dokładną – odwrotność tego, co napisałeś. Jeśli już ktoś pomaga, to robi to z egoizmu (by poczuć się lepiej, by się pokazać, by się dowartościować etc.) a nie z faktycznej filantropii. Dlatego pierwsza część brzmi: "to nieprawda" – a dalej jest dopowiedzenie, że jeśli nawet jest to prawdą (że faktycznie robi to dla innych a nie dla siebie), to tym gorzej.
Nie wiem, sam żeś napisał o faktycznej filantropii, więc na bazie Twojego wpisu wkleiłem link :X
Jakub Bijan
Co znaczy faktyczna?
Nie wiem, sam żeś napisał o faktycznej filantropii, więc na bazie Twojego wpisu wkleiłem link :X
Cloud
Nie wiem, sam żeś napisał o faktycznej filantropii, więc na bazie Twojego wpisu wkleiłem link :X
😀 😀 beka
Choć to, ze ktoś przekazał kasę anonimowo wcale nie świadczy o tym, że nie kierowały nim osobiste pobudki. Może przy lasce kasę wysyłał żeby zaruchać? 😀 A może po prostu poczuł się z tym dobrze. Tak czy owak, niech żyje w zdrowiu:)
Cloud
Nie wiem, sam żeś napisał o faktycznej filantropii, więc na bazie Twojego wpisu wkleiłem link :X
😀 😀 beka
Choć to, ze ktoś przekazał kasę anonimowo wcale nie świadczy o tym, że nie kierowały nim osobiste pobudki. Może przy lasce kasę wysyłał żeby zaruchać? 😀 A może po prostu poczuł się z tym dobrze. Tak czy owak, niech żyje w zdrowiu:)
Jakub Bijan
😀 😀 beka
Choć to, ze ktoś przekazał kasę anonimowo wcale nie świadczy o tym, że nie kierowały nim osobiste pobudki. Może przy lasce kasę wysyłał żeby zaruchać? 😀 A może po prostu poczuł się z tym dobrze. Tak czy owak, niech żyje w zdrowiu:)
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania :D. Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania – dla mnie to już pewien rodzaj filantropii.
Jakub Bijan
😀 😀 beka
Choć to, ze ktoś przekazał kasę anonimowo wcale nie świadczy o tym, że nie kierowały nim osobiste pobudki. Może przy lasce kasę wysyłał żeby zaruchać? 😀 A może po prostu poczuł się z tym dobrze. Tak czy owak, niech żyje w zdrowiu:)
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania :D. Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania – dla mnie to już pewien rodzaj filantropii.
Cloud
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania 😀
No o tym właśnie jest wspomniany cytat, który tu interpretuję. Podoba mi się, bo chyba tak własnie jest.
Cloud
Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania.
Ważne, że dzieciaczki mają sprzęt. Gdyby się ktoś chełpił, to też by miały – więc co złego w chełpieniu się, poza może bufonadą? 😀
Cloud
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania 😀
No o tym właśnie jest wspomniany cytat, który tu interpretuję. Podoba mi się, bo chyba tak własnie jest.
Cloud
Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania.
Ważne, że dzieciaczki mają sprzęt. Gdyby się ktoś chełpił, to też by miały – więc co złego w chełpieniu się, poza może bufonadą? 😀
Jakub Bijan
Ważne, że dzieciaczki mają sprzęt. Gdyby się ktoś chełpił, to też by miały – więc co złego w chełpieniu się, poza może bufonadą? 😀
No, racja! 😀
Jakub Bijan
Ważne, że dzieciaczki mają sprzęt. Gdyby się ktoś chełpił, to też by miały – więc co złego w chełpieniu się, poza może bufonadą? 😀
No, racja! 😀
dziękuję za Waszą dopowiedź.. Tyle ludzi i nikt nic kurwa nie wie.. ja pierdole i weź tu staraj się pomóc.. :/
Sprawa jest prosta jesli osoba publiczna robi cos charytatywnego naglasniajac to w mediach to jest to slabe , bo tak naprawde pomaga samej sobie PR- owo . Nie mowie tu o Rozalu bo on ma chyba na PR ostro wyje.ne . Sa ludzie ktorzy pomagaja dlatego ,ze maja taka potrzebe serca i to jest piekne . I niech mi nikt nie pierniczy,ze liczy sie tylko rezultat . Kazda duza bezduszna firma czy kazdy okrutny dyktator robi cos charytatywnie i mam niby patrzec na to tak samo jak na tych nielicznych pieknych ludzi,ktorzy nie moga przejsc obojetnie wobec ludzkiego nieszczescia i pomagaja bezinteresownie z altruistycznych pobudek ?
Sprawa jest prosta jesli osoba publiczna robi cos charytatywnego naglasniajac to w mediach to jest to slabe , bo tak naprawde pomaga samej sobie PR- owo . Nie mowie tu o Rozalu bo on ma chyba na PR ostro wyje.ne . Sa ludzie ktorzy pomagaja dlatego ,ze maja taka potrzebe serca i to jest piekne . I niech mi nikt nie pierniczy,ze liczy sie tylko rezultat . Kazda duza bezduszna firma czy kazdy okrutny dyktator robi cos charytatywnie i mam niby patrzec na to tak samo jak na tych nielicznych pieknych ludzi,ktorzy nie moga przejsc obojetnie wobec ludzkiego nieszczescia i pomagaja bezinteresownie z altruistycznych pobudek ?
borysbo
dziękuję za Waszą dopowiedź.. Tyle ludzi i nikt nic kurwa nie wie.. ja pierdole i weź tu staraj się pomóc.. :/
Napisz do rozala na fb.
borysbo
dziękuję za Waszą dopowiedź.. Tyle ludzi i nikt nic kurwa nie wie.. ja pierdole i weź tu staraj się pomóc.. :/
Napisz do rozala na fb.
Najbardziej bawia mnie te utyskiwania na niemoznosc stoczenia wymarzonej krwawej wojny podczas gdy zawodnik, ktory taka wlasnie gwarantowal zostal nazwany niegodnym walki z wielkim Rozalem balasem.
Najbardziej bawia mnie te utyskiwania na niemoznosc stoczenia wymarzonej krwawej wojny podczas gdy zawodnik, ktory taka wlasnie gwarantowal zostal nazwany niegodnym walki z wielkim Rozalem balasem.
Cloud
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania :D. Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania – dla mnie to już pewien rodzaj filantropii.
Moim skromnym zdaniem w tym cytacie, który zapodał Szanowny Kolega, a który stał się tematem dyskusji chodzi mniej więcej o to, że jeżeli robimy coś dobrego dla kogoś to część tego dobra wraca do nas, choćby pod postacią naszego lepszego samopoczucia (taki prosty przykład) i nie ma to nic wspólnego z tym, że jest to w jakikolwiek sposób złe co tutaj koledzy próbują insynuować. Dlatego stwierdzenie, że coś robi się tylko i wyłącznie dla innych nie może być w 100% prawdziwe (powiedzmy, że może być prawdziwe w 99,5 %) ale w żaden sposób nie obniża to wartości tego działania.
Cloud
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania :D. Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania – dla mnie to już pewien rodzaj filantropii.
Moim skromnym zdaniem w tym cytacie, który zapodał Szanowny Kolega, a który stał się tematem dyskusji chodzi mniej więcej o to, że jeżeli robimy coś dobrego dla kogoś to część tego dobra wraca do nas, choćby pod postacią naszego lepszego samopoczucia (taki prosty przykład) i nie ma to nic wspólnego z tym, że jest to w jakikolwiek sposób złe co tutaj koledzy próbują insynuować. Dlatego stwierdzenie, że coś robi się tylko i wyłącznie dla innych nie może być w 100% prawdziwe (powiedzmy, że może być prawdziwe w 99,5 %) ale w żaden sposób nie obniża to wartości tego działania.
Nieistotne są pobudki darczyńcy. Istotny jest efekt.
Nieistotne są pobudki darczyńcy. Istotny jest efekt.
Przypierdol mu płyto chodnikowo!
Sparingi z białoruskimi zapaśnikami i niedźwiedziami 😆
Witam, czy ktos z redakcji orientuje sie o jaki wózek chodzi Panu Marcinowi za 12,5 tys? Czy to ma byc sportowy czy elektryczny? Pozdrawiam
Witam, czy ktos z redakcji orientuje sie o jaki wózek chodzi Panu Marcinowi za 12,5 tys? Czy to ma byc sportowy czy elektryczny? Pozdrawiam
Jakby ktoś się pytał to były balasy i condony a tak serio to jak zwykle zajebisty wywiad z Różalem.
Marcin tym wywiadem dales mi duzo do myslenia, choc juz tez chwile jestem na tym swiecie i troche widzialem! Mega wywiad i mega osobowosc Rozala :beer:
Zajebisty wywiad !
Świetny wywiad! Takie wywiady zawsze na propsie 🙂
z marcinem zawsze dobre wywiady, daje do refleksji często
Zajebisty wywiad, szczególnie końcówka. Pozdro.
@Cloud, @Dominik Durniat, tak sobie pomyślałem, a propos tematu pomocy poruszonego na koniec wywiadu z Różalem (#Różalzawszespoko), że może by my tak coś cohonesowo zorganizowaly? Własna inicjatywa albo wsparcie dla istniejących. W końcu trochę nas tu jest. Co jakiś czas można by zmieniać obiekty wsparcia.
Nosz kurwa parę setek nas będzie na forum (chyba), nie wierzę, że nie wysupłamy po złotówce – dwóch miesięcznie, kwartalnie, czy nawet rocznie.
Fajnie, że pomaga ale jak sam zauważył – wszystkim nie pomoże. Przestałem się wczuwać bo na świecie za dużo chujni się dzieje i nie zbawię całego świata.
Nie znam Cię, nie oceniam, ale takim podejściem dorzucasz swoją cegłę do tej "chujni na świecie". A milion takich Charlsow Bronsonow na świecie z podobnym podejściem przykłada się do tego jeszcze bardziej
Nikt nie da rady pomóc całemu światu, co nie zmienia faktu, że można pomagać ludziom choćby ze swojej okolicy.
Gdybym miał serio się użalać nad każdym przypadkiem to bym nic innego w życiu nie robił bo pomagając jednemu od razu widzę, że 10 innych obok też wymaga pomocy. Tak jest ten popierdolony świat stworzony. Ograniczam się jedynie do pomagania znajomym lub znajomym znajomych.
Takie wyszukiwanie na siłę chujowych przypadków to zakrawa o jakiś masochizm jak dla mnie.
Słuchać Marcina jest zawsze zajebiscie. Mega gość, oby więcej takich!
W wielu kwestiach mam podobne podejście co Różal. Zwłaszcza w szczerości i podejściu do pieniądza. Chętnie bym dorzucił te pare złotych, które leżą u mnie na stoliku.
mam pytanie Różal mówi że każdy kto mam pojęcie to wie czemu Pudzian nie trenuje z P.J.Wie ktoś dokładnie o co chodzi?
mam pytanie Różal mówi że każdy kto ma pojęcie to wie czemu Pudzian nie trenuje z P.J.Wiec może ktoś napisze jaki jest prawdziwy powód.
Świetny wywiad. Różal mi zaimponował.
Nie da się ukryć, że chyba najlepszy (póki co) wywiad jaki opublikowaliście z tego Forum MMA.
Az sobie przeslucham raz jeszcze! 🙂
A ja z przekory rzucę cytatem. "Nie lubię ludzi, którzy zbyt wiele gadają o tym, że wszystko, co robią, robią dla dobra innych ludzi. To nieprawda, a gdyby nawet nią było, nie uważam, żeby to było właściwe." Choć źródło cytatu takie sobie, to samo zdanie mi się podoba i pasuje do końcówki wywiadu. Poza tym jest niekonsekwencja u Różalskiego, bo na początku mówi, że walczy bo lubi, a na końcu, że walczy, bo dzięki temu może pomagać innym. Wiem -> #bijanbalas
Tak na Ciebie patrzę to możliwe, że masz genetykę wysranej jagody 😀
Marcin mówi z wyrzutem o kupujących sobie GTI czy WRC, a wcześniej wspomina, ze walki pozwalają mu na jeżdżenie dobrym samochodem, trochę hipokryzji w tym jest, jednak całościowo, brawo za podejście do filantropii
No, piękny kawalerze, teraz podpadłeś. Różalski już pisze oświadczenie na FB.
Dobry wywiad. Takiego Różala lubię a nie pajacowanie, cwaniakowanie i wyzywanie każdego kto nie kocha koni.
bez balasow i obciagania psa to nie wywiad
Marcin Różal Różalski
20 godz. ·
Znow to samo,znow ta patologia i tak kurwa do zajebania.
Różal – Nigdy nie udało mi się stoczyć wymarzonej, krwawej wojny [Forum MMA]
Marcin "Różal" Różalski w obszernym wywiadzie opowiada nam o pojedynku z Mariuszem…
YOUTUBE.COM
Różal, SZACUN. :beer:
O karwa. Dzięki Szady. :beer:
Aż jestem zaskoczony, że taką perełkę przegapiłem.
Inna sprawa, że życzyłbym sobie i pewnie sporej części osób na tym forum, aby Różal odszedł z tego sportu.
Mimo, że jestem w stanie zrozumieć jego sposób bycia, tak nie mogę się pogodzić z tym, że jest on swojego rodzaju wizytówką tego sportu w naszym kraju. Nie chcę, aby tak wulgarne osoby były reprezentantami tego pięknego sportu dla szerokiej grupy Januszów i Grażynek.
Nie o takie MMA nic nie robiłem.
Tylko zapuscił brodę i nikt nie sapie o kutasach.
Można?? Można
Czemu Różalski jest niby niekonsekwentny? Od kiedy czerpanie przyjemności z walki i życie na godnym poziomie wyklucza filantropie? Różalski łączy przyjemne dla niego z pożytecznym. A wspomina o swojej działalności, aby zachęcić innych i obudzić w nich empatię. Sprawić, żeby dobra materialne pozytkować nie tylko na konsumpcję i zaspokojenie pragnień, ale też wyższe cele. Chuj wam w dupę balasy! 😀
Czemu Różalski jest niby niekonsekwentny? Od kiedy czerpanie przyjemności z walki i życie na godnym poziomie wyklucza filantropie? Różalski łączy przyjemne dla niego z pożytecznym. A wspomina o swojej działalności, aby zachęcić innych i obudzić w nich empatię. Sprawić, żeby dobra materialne pozytkować nie tylko na konsumpcję i zaspokojenie pragnień, ale też wyższe cele. Chuj wam w dupę balasy! 😀
od 0:48
od 0:48
Latający Holender
Latający Holender
Polub tę stronę · 1 godz. ·
Przed gala KSW 35 szereg moich sponsorow zasilil bardzo mocny partner strategiczny Pudzian Transport.Teraz przygotowania pojda z gorki,a na przyczepie bedzie podwojna niespodzianka dpa.nie dobrych szkodnikow — z: Filip Nowak
Polub tę stronę · 1 godz. ·
Przed gala KSW 35 szereg moich sponsorow zasilil bardzo mocny partner strategiczny Pudzian Transport.Teraz przygotowania pojda z gorki,a na przyczepie bedzie podwojna niespodzianka dpa.nie dobrych szkodnikow — z: Filip Nowak
Napisze ktoś czemu Pudzian nie trenuje z P.J .Różal twierdzi że przecież wiadomo o co chodzi ale nikt nic nie mówi.
Bo Pan Piotr nie pozwalał mu łapać i rzucać.
Edit. Mam robo 🙂
Bo Pan Piotr nie pozwalał mu łapać i rzucać.
Edit. Mam robo 🙂
Mariusz może z ,,witaminami" przesadzał i Jeleniewski nie chciał brać odpowiedzialności za jego kondycję w walce z Różalem
Mariusz może z ,,witaminami" przesadzał i Jeleniewski nie chciał brać odpowiedzialności za jego kondycję w walce z Różalem
Nie mogę znaleźć jakiekolwiek głębi czy sensu w tej złotej myśli.
Nie mogę znaleźć jakiekolwiek głębi czy sensu w tej złotej myśli.
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
Sens jest prosty: człek powinien żyć dla siebie, nie dla innych.
Ja wychodze z założenia, że niech każdy żyje tak jak chce, byleby nie szkodzić innym.
Ja wychodze z założenia, że niech każdy żyje tak jak chce, byleby nie szkodzić innym.
Oczywiście. Każdy może żyć jak chce – nawet jak menel (nie przyrównując nikogo), póki nie szkodzi innym. Nie oznacza to natomiast, że inni nie mogą zauważyć, że życie menela nie jest szczytową forma egzystencji na Ziemi.
Oczywiście. Każdy może żyć jak chce – nawet jak menel (nie przyrównując nikogo), póki nie szkodzi innym. Nie oznacza to natomiast, że inni nie mogą zauważyć, że życie menela nie jest szczytową forma egzystencji na Ziemi.
To raczej chodzi o co innego, tylko Twój cytat niejako spłycał to wszystko. Chodzi o to, że prawdziwy filantrop, samarytanin czy działacz charytatywny nie ma potrzeby o swojej pomocy gadać publicznie – jeśli ktoś pomaga, bo czuje taką mocną wewnętrzną potrzebę, to jego ego nie musi tego komunikować wszem i wobec, ponieważ nie jest to potrzeba egoistyczna, chęć bycia podziwianym czy docenionym za to. Oczywiście ja nie mówię, że Różal robi cokolwiek źle, ale chyba o taki sens miało chodzić w tym cytacie.
Co do wywiadu, to świetnie się słuchało, aczkolwiek ja mam zawsze ambiwalentne odczucia do Marcina. Z jednej strony ma bardzo zdroworozsądkowe podejście do wielu dziedzin życia, jest prostolinijny i przez to łatwo się z jego poglądami utożsamić, wydaje się naprawdę spoko gościem. Z drugiej strony, wchodzisz na jego fanpage, gdzie jest otoczony przez stado yesmanów, a każdy kto nie propsuje czy wyraża jakąkolwiek wątpliwość na jakąkolwiek różalową tezę, to jest mu jechane po rajtach w turbogimbazjalnym stylu, jest gównojadem, balasem, kurwą, dziwką, szmatą i czymkolwiek, co Różal sobie wymyśli.
Wyraziłem swoje zdanie i nagle poczułem dużą potrzebę umycia sobie zębów jądrami czyichś psów.
To raczej chodzi o co innego, tylko Twój cytat niejako spłycał to wszystko. Chodzi o to, że prawdziwy filantrop, samarytanin czy działacz charytatywny nie ma potrzeby o swojej pomocy gadać publicznie – jeśli ktoś pomaga, bo czuje taką mocną wewnętrzną potrzebę, to jego ego nie musi tego komunikować wszem i wobec, ponieważ nie jest to potrzeba egoistyczna, chęć bycia podziwianym czy docenionym za to. Oczywiście ja nie mówię, że Różal robi cokolwiek źle, ale chyba o taki sens miało chodzić w tym cytacie.
Co do wywiadu, to świetnie się słuchało, aczkolwiek ja mam zawsze ambiwalentne odczucia do Marcina. Z jednej strony ma bardzo zdroworozsądkowe podejście do wielu dziedzin życia, jest prostolinijny i przez to łatwo się z jego poglądami utożsamić, wydaje się naprawdę spoko gościem. Z drugiej strony, wchodzisz na jego fanpage, gdzie jest otoczony przez stado yesmanów, a każdy kto nie propsuje czy wyraża jakąkolwiek wątpliwość na jakąkolwiek różalową tezę, to jest mu jechane po rajtach w turbogimbazjalnym stylu, jest gównojadem, balasem, kurwą, dziwką, szmatą i czymkolwiek, co Różal sobie wymyśli.
Wyraziłem swoje zdanie i nagle poczułem dużą potrzebę umycia sobie zębów jądrami czyichś psów.
W cytacie chodzi o – dokładną – odwrotność tego, co napisałeś. Jeśli już ktoś pomaga, to robi to z egoizmu (by poczuć się lepiej, by się pokazać, by się dowartościować etc.) a nie z faktycznej filantropii. Dlatego pierwsza część brzmi: "to nieprawda" – a dalej jest dopowiedzenie, że jeśli nawet jest to prawdą (że faktycznie robi to dla innych a nie dla siebie), to tym gorzej.
W cytacie chodzi o – dokładną – odwrotność tego, co napisałeś. Jeśli już ktoś pomaga, to robi to z egoizmu (by poczuć się lepiej, by się pokazać, by się dowartościować etc.) a nie z faktycznej filantropii. Dlatego pierwsza część brzmi: "to nieprawda" – a dalej jest dopowiedzenie, że jeśli nawet jest to prawdą (że faktycznie robi to dla innych a nie dla siebie), to tym gorzej.
@Jakub Bijan nie odczytałem tego w taki sposób, być moze musiałbym poznać szerszy kontekst. Tak czy srak, jeśli ktoś strasznie dużo gada, ze pomaga innym, to dla mnie jasne jest, ze robi to głównie dla siebie i zaspokojenia własnego ego. Nie piszę tutaj już o Różalu, tylko ogólnie.
@Jakub Bijan nie odczytałem tego w taki sposób, być moze musiałbym poznać szerszy kontekst. Tak czy srak, jeśli ktoś strasznie dużo gada, ze pomaga innym, to dla mnie jasne jest, ze robi to głównie dla siebie i zaspokojenia własnego ego. Nie piszę tutaj już o Różalu, tylko ogólnie.
To jest faktyczna filantropia: http://o2.pl/artykul/tajemniczy-darczynca-przekazal-milion-zlotych–5979950502892161a
To jest faktyczna filantropia: http://o2.pl/artykul/tajemniczy-darczynca-przekazal-milion-zlotych–5979950502892161a
Co znaczy faktyczna?
Co znaczy faktyczna?
Nie wiem, sam żeś napisał o faktycznej filantropii, więc na bazie Twojego wpisu wkleiłem link :X
Nie wiem, sam żeś napisał o faktycznej filantropii, więc na bazie Twojego wpisu wkleiłem link :X
😀 😀 beka
Choć to, ze ktoś przekazał kasę anonimowo wcale nie świadczy o tym, że nie kierowały nim osobiste pobudki. Może przy lasce kasę wysyłał żeby zaruchać? 😀 A może po prostu poczuł się z tym dobrze. Tak czy owak, niech żyje w zdrowiu:)
😀 😀 beka
Choć to, ze ktoś przekazał kasę anonimowo wcale nie świadczy o tym, że nie kierowały nim osobiste pobudki. Może przy lasce kasę wysyłał żeby zaruchać? 😀 A może po prostu poczuł się z tym dobrze. Tak czy owak, niech żyje w zdrowiu:)
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania :D. Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania – dla mnie to już pewien rodzaj filantropii.
Kurde Jakub, starasz się wejść do głowy komuś tworząc jakieś dziwne teorie :D. W takim razie ŻADNA filantropia nigdy nie istniała i nie będzie istnieć, bo każdy ma jakiś powód i jakąś motywację 😀 czy to chęć pójścia do nieba czy tak jak piszesz chęć zaruchania :D. Ważne, że jest anonimowo, czyli nikt się tym nie chełpi, a dzieciaczki mają sprzęt do ratowania – dla mnie to już pewien rodzaj filantropii.
No o tym właśnie jest wspomniany cytat, który tu interpretuję. Podoba mi się, bo chyba tak własnie jest.
Ważne, że dzieciaczki mają sprzęt. Gdyby się ktoś chełpił, to też by miały – więc co złego w chełpieniu się, poza może bufonadą? 😀
No o tym właśnie jest wspomniany cytat, który tu interpretuję. Podoba mi się, bo chyba tak własnie jest.
Ważne, że dzieciaczki mają sprzęt. Gdyby się ktoś chełpił, to też by miały – więc co złego w chełpieniu się, poza może bufonadą? 😀
No, racja! 😀
No, racja! 😀
dziękuję za Waszą dopowiedź.. Tyle ludzi i nikt nic kurwa nie wie.. ja pierdole i weź tu staraj się pomóc.. :/
Sprawa jest prosta jesli osoba publiczna robi cos charytatywnego naglasniajac to w mediach to jest to slabe , bo tak naprawde pomaga samej sobie PR- owo . Nie mowie tu o Rozalu bo on ma chyba na PR ostro wyje.ne . Sa ludzie ktorzy pomagaja dlatego ,ze maja taka potrzebe serca i to jest piekne . I niech mi nikt nie pierniczy,ze liczy sie tylko rezultat . Kazda duza bezduszna firma czy kazdy okrutny dyktator robi cos charytatywnie i mam niby patrzec na to tak samo jak na tych nielicznych pieknych ludzi,ktorzy nie moga przejsc obojetnie wobec ludzkiego nieszczescia i pomagaja bezinteresownie z altruistycznych pobudek ?
Sprawa jest prosta jesli osoba publiczna robi cos charytatywnego naglasniajac to w mediach to jest to slabe , bo tak naprawde pomaga samej sobie PR- owo . Nie mowie tu o Rozalu bo on ma chyba na PR ostro wyje.ne . Sa ludzie ktorzy pomagaja dlatego ,ze maja taka potrzebe serca i to jest piekne . I niech mi nikt nie pierniczy,ze liczy sie tylko rezultat . Kazda duza bezduszna firma czy kazdy okrutny dyktator robi cos charytatywnie i mam niby patrzec na to tak samo jak na tych nielicznych pieknych ludzi,ktorzy nie moga przejsc obojetnie wobec ludzkiego nieszczescia i pomagaja bezinteresownie z altruistycznych pobudek ?
Napisz do rozala na fb.
Napisz do rozala na fb.
Najbardziej bawia mnie te utyskiwania na niemoznosc stoczenia wymarzonej krwawej wojny podczas gdy zawodnik, ktory taka wlasnie gwarantowal zostal nazwany niegodnym walki z wielkim Rozalem balasem.
Najbardziej bawia mnie te utyskiwania na niemoznosc stoczenia wymarzonej krwawej wojny podczas gdy zawodnik, ktory taka wlasnie gwarantowal zostal nazwany niegodnym walki z wielkim Rozalem balasem.
Moim skromnym zdaniem w tym cytacie, który zapodał Szanowny Kolega, a który stał się tematem dyskusji chodzi mniej więcej o to, że jeżeli robimy coś dobrego dla kogoś to część tego dobra wraca do nas, choćby pod postacią naszego lepszego samopoczucia (taki prosty przykład) i nie ma to nic wspólnego z tym, że jest to w jakikolwiek sposób złe co tutaj koledzy próbują insynuować. Dlatego stwierdzenie, że coś robi się tylko i wyłącznie dla innych nie może być w 100% prawdziwe (powiedzmy, że może być prawdziwe w 99,5 %) ale w żaden sposób nie obniża to wartości tego działania.
Moim skromnym zdaniem w tym cytacie, który zapodał Szanowny Kolega, a który stał się tematem dyskusji chodzi mniej więcej o to, że jeżeli robimy coś dobrego dla kogoś to część tego dobra wraca do nas, choćby pod postacią naszego lepszego samopoczucia (taki prosty przykład) i nie ma to nic wspólnego z tym, że jest to w jakikolwiek sposób złe co tutaj koledzy próbują insynuować. Dlatego stwierdzenie, że coś robi się tylko i wyłącznie dla innych nie może być w 100% prawdziwe (powiedzmy, że może być prawdziwe w 99,5 %) ale w żaden sposób nie obniża to wartości tego działania.
Nieistotne są pobudki darczyńcy. Istotny jest efekt.
Nieistotne są pobudki darczyńcy. Istotny jest efekt.